Fate Winx +16

#7 Rozpustna impreza specjalistów.

Po chwili niezręcznej ciszy profesor Harvi postanowił zmienić temat na nieco luźniejszy.

- To czasem nie dziś jest ta rozpustna impreza specjalistów? - Zapytał Harvi.

- Tak dzisiaj! Myślą że nie wiemy! - Odpowiedział Silva.

- Nie wiedzą że ty ją wymyśliłeś Silva! - Odpowiedziała Dowling podnosząc kieliszek i napiła się wina, po czym Silva i Harvi zrobili to samo.
Tymczasem dziewczyny szły korytarzem na imprezę, a gdy dotarły zobaczyły jak chyba wszyscy uczniowie imprezują do głośnej muzyki, myślały że będzie mniej osób i nie będzie tak głośno skoro nauczyciele nie wiedzą.
Dziewczyny były zaskoczone po za Terrą i Stellą które miały wiedzę na ten temat Stella z poprzedniego roku a Terra z racji że wychowywała się w Alfei.

- Niezła wiejska potańcówka! - Powiedziała Aisha.

- Tak spodziewałam się czegoś innego ale moje oczekiwania to przewyższa. - Powiedziała Bloom.

- To jest impreza a nie koło gospodyń wiejskich! Utrzymujcie jakikolwiek poziom i pilnujcie swoich drinków! - Powiedziała Stella i odeszła od dziewczyn szukając Sky'a.

- Bloom wyluzuj... Musisz się napić! - Powiedziała Aisha.

- Muszę się napić! - Odpowiedziała Bloom z uśmiechem i poszła z Aishą do minibaru napić się „wody ognistej" z procętami.

- To zostałyśmy we dwie,Terra masz ciastka! - Powiedziała Musa zerkając na przeźroczyste opakowanie w dłoniach Terry.

- Tak sama piekłam, z przepisu mamy ale nie jedz za dużo bo one biją do głowy! - Powiedziała Terra.

- To jak idziemy je zanieść do minibaru? - Zapytała Musa, na co Terra się zgodziła kiwając głową na „tak" i poszły w stronę minibaru.
Gdy doszły do minibaru Bloom i Aishy już tam nie było, Terra położyła pudełko z ciastkami na blacie i odkryła wieczko, nagle do nich podszedł Sam.

- Siostra, nie spodziewałem się ciebie tutaj fajnie że jesteś! - Powiedział Sam do Terry, a Musa odwróciła się mając nadzieję że Sam jej nie rozpozna w tym momencie, gdyż nie zrozumiała że Sam to brat Terry a ona nie chciała żeby Terra wiedziała że ona tutaj się z nim umówiła.

- Dzięki, miałam mało czasu aby się zastanowić i uszykować ale dziewczyny z pokoju mi pomogły! - Odpowiedziała Terra bratu.

- Ale żeby upiec mamine ciasteczka to już miałaś czas! - Powiedział Sam śmiejąc się lekko.

- wiesz, wcale nie musisz jeść! - Stwierdziła Terra.

- Widzę że wersja imprezowa ciasteczek, wolę raczej je zostawić innym! - Powiedział Sam z uśmiechem.

- To twój brat!!! - Wyszeptała do Terry Musa.

- Oo ty pewnie jesteś Musa! - Przywitał się Sam udając pierwsze spotkanie, gdyż widział po zachowaniu Musy że ona nie chce aby Terra wiedziała że z nim się umówiła.

- Tak jestem Musa! - Odpowiedziała Musa.

- Ja jestem Sam! - Powiedział chłopak.

- Miło mi cię poznać Sam. - Odpowiedziała Musa.

- No bez takich słodkości Sam bo dostaniesz cukrzycy albo się w tobie zakocha, czego jej nie życzę bo potrafisz być nieznośny! - Powiedziała Terra z uśmiechem.

- W sumie to ja muszę spadać bo się z kimś umówiłem! - Powiedział Sam patrząc Musie w oczy kiwając głową w prawo na znak aby zaraz do niego przyszła.

- O hej Terra! - Przywitał się Nieznajomy Musie chłopak.

- Hej Dane, może ciasteczka!? Są specjalne takie na imprezę aby wyluzować! - Powiedziała Terra.