#57 Trzynaście czarownic

224 9 5
                                    

Trix weszły do lasu i szły pewnie przed siebie zadowolone z sukcesu jaki odniosły, a Icy dzierżyła w dłoniach zmaterializowaną moc ognia smoka.

- Mamy Ogień smoka! I co teraz robimy? - Zapytała podekscytowana możliwościami Darcy.

- No na pewno nie oddamy go Cowenowi bo nic za to nie dostaniemy i będziemy frajerkami z niczym i wszystkie zasługi weźmie dla siebie arcykapłan. - Stwierdziła Stormy.

- Z mocą płomienia smoka podbijemy Magix, a później wszystkie inne wymiary. - Powiedziała Icy.

- Będziemy władczyniami wymiarów. - Rzekła podekscytowana tą perspektywą Darcy.

- Będziemy boginiami, a dzięki mocy skradzionej ze wszystkich wymiarów zostaniemy wywyższone ponad to istnienie. - Marzyła sobie głośno Icy.

- Podoba mi się ten plan. - rzekła Darcy.

- Tylko musimy obmyślić jak wchłonąć moc smoka tak aby się w nas przyjęła. - Zaznaczyła Darcy.

- Niestety nic z tego nie będzie. - Powiedziała jakaś mroczna kobieta z peleryną z kapturem wychodząca zza drzewa.

- Kimkolwiek jesteś nie oddamy płomienia Cowenowi. - Obwieściła Icy.

- Oczywiście że nie... bo ja go wezmę. - Rzekła kobieta zdejmując kaptur, a Trix ukazała się kobieta około trzydziestki lecz była ponadprzeciętnie piękna, miała bordową szminkę na ustach, miała lokowane bardzo ciemno brązowe włosy do połowy pleców i ubrana była w w skórzany obcisły kombinezon z peleryną.
Kobieta rozwiązała sznurek od peleryny i szata padła na ziemię błyskawicznie spalając się.

- Mydlisz że ta tania sztuczka robi na nas wrażenie? - Zapytała zadziornie Darcy.

- Też jesteśmy wiedźmami... i jest nas trzy na jedną... znikome szanse dla jednej czarownicy. - Stwierdziła Icy.

- Jesteście tak uroczo nie mądre. Nie jestem byle czarownicą, jestem pierwszą kobietą na świecie, jestem, jestem pierwszą wiedźmą na świecie,  jestem konkubiną Szatana.... Jestem Lilith dziewczynki....., a wy nie macie ze mną żadnych szans. - Wyjaśniła Lilith wyciągając dłoń w stronę Icy, a ogień smoka sam przyszedł do Lilith.

- Lilith?! - Powiedziały zdziwione Darcy i Icy.

- Oddawaj to natychmiast! My to zdobyłyśmy! - Wykrzykiwała Stormy.

- Tak? To spróbuj  to odzyskać. - Odparła ze śmiechem Lilith.

- Proszę bardzo! Lilith nie Lilith co mi tam. Furia tornada! - Wykrzyczała wściekła Stormy bez namysłu zaatakowała Lilith.

- Nie rób tego Stormy! - Krzyknęła Darcy ostrzegając Stormy, ale dziewczyna za bardzo się poczuła i zaatakowała Lilith, która wyciàgneła dłoń w stronę magicznego ataku Stormy, a gdy zaklęcie zderzyło się z jej dłonią nastàpiła wielka eksplozja, która powaliła Trix i poruszyła drzewami.

- Paratrase demonium. - Rzuciła zaklęcie Lilith na Trix, a wiedźmy były sparaliżowane i mogły poruszać tylko oczami i ustami.

- Mówiłam ci skretyniała debilko żebyś tego nie robiła! - Krzyknęła Darcy krytykując zachowanie Stormy.

- Sklej pizdę Darcy! A ty wywłoko uwolnij mnie i Wałcz! Bo jak tylko uwolnię się od tego żałosnego zaklęcia to połamię ci wszystkie kości! - Wygrażała się Stormy, a Lilith się śmiała.

- Chodź raz się zamknij i nie pogrążają nas! - Krzyknęła Icy.

- I ty chciałaś mnie pokonać? Jesteś tak żałośnie bezczelna. - Powiedziała Lilith wyśmiewając Stormy.

Fate Winx +16Where stories live. Discover now