#25 Oblężenie Alfei

422 21 4
                                    

Bloom stała sama na korytarzu patrząc jak Sky odchodzi.

- Sky! Wiem że jesteś wściekły ale proszę pomóż mi uwolnić dziewczyny, one są same zamknięte w apartamencie! - Powiedziała Bloom.

- To szybko prowadź! - Powiedział Sky i pobiegł za Bloom w stronę apartamentu.
Tymczasem w apartamencie dziewczyny próbowały ratować Sama.
Musa złapała Sama za rękę i przez swoją magię poczuła ból który czyje chłopak.

- Musimy szybko coś zrobić! - Powiedziała głośno Musa.

- Mocno krwawi, same nie damy rady go uratować. - Powiedziała klęcząca nad samem Terra która szalem tamowała krwotok.

- To postanowione! - Powiedziała Stella.

- Aisha zastąp mnie. - Powiedziała Terra i Aisha zastąpiła ją w tamowaniu krwotoku.
Stella i Terra szły twardo w stronę drzwi apartamentu lecz ktoś za drzwiami również postanowił przejść przez drzwi.
Dziewczyny stanęły w miejscu i wystraszone patrzyły jak ktoś próbuje przebić się przez drzwi. Stella i Terra już szykowały magię w dłoniach do ataku na spalonego, lecz gdy drzwi się otworzyły pod wpływem uderzenia w drzwiach zobaczyły Sky'a i Bloom a nie spalonego tak jak podejrzewały.

- No cześć. - Przywitał się Sky.

- Hej. - Odpowiedziała Stella.

- Nie ma czasu pomóżcie go zanieść do mojego ojca, zaatakował go Spalony. - Powiedziała Terra i Sky pomógł jej podnieść Sama po czym zaprowadzili go do profesora Harvi'ego.

- Musisz odpoczywać! - Powiedział Harvi do jednego z rannych strażników kończąc jego opatrunek.

- To może kompromis, odpocznę sobie jak zdechnę. - Powiedział ranny strażnik po czym wstał i poszedł bronić ostatkami sił z innymi Alfei.

- Tato szybko pomóż nam! - Krzyknęła Terra do ojca.

- Boże Sam, szybko połóżcie go na łóżko. - Powiedział Harvi.

- Spalony go zaatakował! - Powiedziała Terra.

- Dlaczego nie przyprowadziłaś go wcześniej! - Powiedział Harvi.

- Dlatego że nas uwięziłeś tato! - Powiedziała wściekła Terra.

- Faktycznie.... - Powiedział zły na siebie Harvi.
W tym czasie Bloom zaczepiła Dowling.

- Pani Dowling... co mamy robić?... bo ja chyba wiem co zrobić ale..... - Powiedziała Bloom lecz Dowling weszła jej w zdanie.

- Ale ty już dość narobiłaś! Teraz nie pogarszaj sytuacji i pomóż czarodziejom ognia zaspawać drzwi. - Powiedziała stanowczo Dowling.

- Rosalind powiedziała że mieszkańcy Asterdell byli wiedźmami dlatego ich nie ewakuowała, a moich rodziców nawet tam nie było! - Powiedziała Bloom.

- Powiedziała ci to żeby mieć cię w garści, nie rozumiesz tego?! - Powiedziała stanowczo Dowling.

- Ale Rosalind powiedział jak ich pokonać, czy pani ma tak wielkie ego że nie chce pani dopuścić informacji że Rosalind nie jest zła a pani się myliła! - Powiedziała Bloom.

- Tak to dlaczego jej tutaj nie ma, dlaczego mi tego nie powiedział i dlaczego nie walczy teraz z nami?! - Pytała zdenerwowana Dowling.

- Jest słaba i musi się naładować mocą z kręgu. - Odpowiedziała Bloom.

- Byłaś z nią w kręgu?! - Zapytała zmartwiona Dowling.

- Tak. - Odpowiedziała krótko Bloom.

Fate Winx +16Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz