#23 Z więzienia do więzienia

440 18 1
                                    

Dziewczyny po kryjomu zakradły się się schodami na górę i dotarły do gabinetu dyrektor Dowling. Poczekała w ukryciu aż wyszła i zakradły się do gabinetu i Beatrix pokazała dziewczyną tajemne przejście za przesuwanym regałem z książkami.

- Mówiłam, to tutaj. - Powiedziała Beatrix.

- Ooo Wow! - Powiedziała zaskoczona Musa.

- Ale nie przechodźcie, na przejściu jest zastawiona pułapka która sparaliżuje tego kto chce przejść, ale działa to tylko raz więc poczekamy aż Dane tu przyjdzie i go wrzucimy, to proste! - Powiedziała Beatrix przedstawiając swój plan na dostanie się do wewnątrz.

- No w sumie proste a co z tobą? - Zapytała Bloom.

- Że co?! - Zapytała Beatrix, a zza jej pleców pojawiła się Stella która zdjęła z siebie zaklęcie niewidzialności i popchnęła Beatrix w przejście a płaska sparaliżowała Beatrix i dziewczyny mogły bezpiecznie przejść przez przejście.

- Ha mówiłam, Bloom chciała ją uwolnić a mój plan ma na celu ją uwięzić! - Powiedziała zadowolona z pomyślnie sprawdzającego się swojego planu Stella.

- Dobra księżniczko ruszamy bo czas goni! - Powiedziała Musa pośpieszając i dziewczyny przeszły przez przejście i zeszły schodami na dół i szły w prost długim korytarzem.

- Może będę tego żałować, ale wszystko w porządku? - Zapytała Stella widząc zaniepokojoną Terrę.

- Yyyy.... No chyba tak.... przyczyniłam się do uwolnienia morderczyni, włamałem się do gabinetu dyrektorki, mam współudział w odwiedzinach u uwięzionej prawdopodobnie walniętej byłej dyrki..... wiesz zazwyczaj jak czegoś nie wiedziałam albo się bałam to pytałam o radę tatę ale teraz muszę sama dawać sobie radę a tata stał się wątpliwym źródłem informacji po tym jak tyle razy skłamał. - Powiedziała smutna Terra.

- Terra wiesz, w końcu przychodzi ten czas kiedy dziecko się usamodzielnia i musi podejmować poważne decyzje jak dorosła osoba, w przeciwieństwie do mnie miałaś kochających rodziców więc naturalnie twój okres bycia dzieckiem był dłuższy niż u mnie, u mnie nawet jak byłam dzieckiem to matka była dość zimna w stosunku do mnie i musiałam już jako dziecko podejmować decyzje osobie i zawsze gdy widzisz w smutku mrok to musisz ujrzeć światło szczęścia i nie przejmować się! - Powiedziała Stella wspierając duchowo Terrę i Stella pstryknęła palcami i obok Terry pojawiła się kula światła która oświecała jej drogę w tunelu.

- Dzięki Stella. - Powiedziała Terra.

- Drobiask, a tak poza tym to ta sukienka była całkiem spoko! - Powiedziała Stella z uśmiechem i Terra odwzajemniła uśmiech.

- To tutaj, te drzwi dzielą mnie od poznania prawdy! - Powiedziała Bloom stojąc przed drzwiami za którymi była uwięziona Rosalind.

- Wejdź sama my na ciebie zaczekamy! - Powiedziała Musa a Bloom weszła sama do pomieszczenia i zobaczyła za magiczną barierą uwięzioną sparaliżowaną Rosalind.
Nagle Bloom usłyszała głos Rosalind, co dziwne kobieta nie poruszała ustami.

- Witaj Bloom, domyślam się że masz do mnie wiele pytań! - Powiedziała Rosalind.

- Nie ukrywam, kilka się znajdzie! - Odpowiedziała Bloom.

- Zanim zaczniesz pytać pozwól że ja zapytam. - Powiedziała Rosalind.

- No dobrze. - Odpowiedziała Bloom.

- Czy wiesz jak potężna moc w tobie drzemie i czy wiesz jak ją uwolnić? - Zapytała Rosalind.

- Tak średnio. - Odpowiedziała Bloom.

Fate Winx +16Where stories live. Discover now