#58 Godzina Czarownic

203 9 5
                                    

Alfea była już zabezpieczona barierą ochronną stworzoną przez uczniów i nauczycieli, a Harvey z gabinetu dyrektorskiego kontaktował się z Królową Luną, która w pałacu Solarii jeszcze nie słyszała o wszystkim co się dzieje w okół Alfei.
A tym czasem Icy zdołała uwolnić się od zaklęcia Lilith.

- Wiedziałam że zdołam się uwolnić pierwsza ofermy. - Cieszyła się Icy ze swojego małego sukcesu wśród tak wielkiej klęski.

- Przestań pierdolić i uwolnij nas narcystyczna suko. - Przerwała Darcy laurkę jaką wystawiła sobie Icy.
Icy zgromadziła energię w pięściach i paczneła rękoma z otwartymi dłońmi w stronę swoich uwięzionych sióstr, a jej magia oswobodzili Darcy i Stormy z pod zaklęcia paraliżującego i wiedźmy wstały.

- I co teraz robimy? - Zapytała Stormy.

- Chwila czujecie tą całą masę negatywnej energii w pobliżu? - Zapytała Darcy, ale dziewczyny ją zignorowały.

- Jak to co dorwiemy tą szmatę i wypatroszymy łącząc moce za to że ukradła nam nasz kradziony smoczy płomień. - Wyjaśniła Icy.

- Dziewczyny... - Powiedziała przerażona Darcy.

- Zamknij się. - Uciszyła Stormy Darcy.

- Przysięgam że jej tortury przejdą do historii, w życiu nie byłam taka wściekła. - Opowiedziała Icy.

- Siostry spójrzcie. - powiedziała wystraszona Darcy.

- Zamkniesz w końcu tą mordę czy nie?! Bo pierdolisz nie na tema......a..a. Kto to jest? - wykrzykiwała Stormy uciszając Darcy, ale dostrzegła to co ona i była w szoku.
Trzynaście starych czarownic ubranych w łachmany stały przed nimi wśród drzew.

- A wy kim znowu jesteście? - Zapytała Bez emocji Icy.

- Jesteśmy przeklętą trzynastką z Magix, a wy wiedźmy wskażecie nam drogę stąd do Akademii abyśmy mogły zemścić się na potomkach tych którzy skazali nas na śmierć z rąk czarodziejów na drzewie życia. - Odpowiedziała stara wiedźma rozkazując Trix.

- Hahahahaha Ona nam rozkazuje! Lepiej zjedź z tonu babcia bo cię połamiemy. - Odparła Stormy wyśmiewając stare wiedźmy i tym pobudziła w Icy i Darcy pewność siebie.

- Chyba nie wiecie z kim macie do czynienia. - Rzekła Darcy.

- To wy nie wiecie z kim macie do czynienia głupie wiedźmy. - Odrzekła stara wiedźma.

- Nikt nie będzie groził wiedźmą Trix. - Stwierdziła Icy.

- zaraz jeśli to jest przeklęta trzynastka to tak średnio mamy z nimi szanse. - Wyszeptała Darcy.

- Ha to się okaże. - Powiedziała stara wiedźma wyciągnęła dłonie w stronę Trix szykując się do rzucenia czaru na niepokorne Trix.

- Przenieście na mnie swoje moce siostry. - Wyszeptała Icy.

- Etnobis potestate, Etnobis potestate.... - Powtarzały Darcy i Stormy dotykając dyskretnie po jednej z dłoni na plecach Icy przekazując jej magiczna siłę.

- Skoro nie chcecie nam pomóc to wasz koniec Trix. - Rzekła pewnie stara wiedźma.

- To się jeszcze okaże! Lodowa fala! - krzyknęła Icy i machlojki dłońmi wzdłuż czarownic, a lodowa fala odstraszyła chwilowo trzynastkę bo wielkie lodowe ostre sople wyczarowane przez Icy zasłoniły im Trix i rozproszyły stare wiedźmy.

- I co teraz? - Zapytała Stormy.

- Spierdalamy do Akademii. - Powiedziała Icy i Trix zaczęły biec.

Fate Winx +16Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz