#61 Niewiarygodna potęga smoka

253 16 6
                                    

- I co teraz? - Zapytał Sam.

- Musimy gdzieś się ukryć. - Powiedziała Icy.

- Chodźmy do gabinetu zejdziemy tam
Gdzie więziona była Rosalind. - Stwierdził Harvey i wszyscy pobiegli za nim.

- Explodere demonium! - Rzuciły wszystkie razem czar wskrzeszone wiedźmy, a ściana lodu została zniszczona i wiedźmy weszły do Alfei.

- Tutaj. - Mówił Sky przesuwając siłą własnych mięśni regał z książkami odsłaniając schody.
Wszyscy zeszli na dół, a Sky zasunął regał za sobą. Wszyscy zbiegli na dół i biegli długim korytarzem i nagle zza rogu wyszły dwie wiedźmy.

- Aaaaa to te stare próchna! - Wykrzyczała Stella.

- Myśleliście że nam uciekniecie? - Zapytała jedna z wiedźm.

- Błyskawica! - rzuciła czar Stormy, ale wiedźma odbiła czar w podłogę i zaśmiała się, a Stormy to bardzo rozgniewało.

- Śnieżyca. - Rzuciła czar Icy zamrażając obie wiedźmy, i grupa wróciła się na górę i Sky uderzając z bara o regał otworzył przejście i wszyscy wybiegli. Darcy mocą zasunęła regał.

- Klałdotosja. - Tzuciła czar Darcy na regał z książkami aby nie dało się tędy przejść.

- Co teraz? nie wiadomo gdzie się pojawią. - stwierdził Sky.

- Może teleportujmy się stąd? Uciekniemy w inne miejsce. - Zaproponowała Icy.

- Nie ma mowy, są tu też dwie duże grupy uczniów, nie zostawimy ich tu na śmierć. - Zaprotestował Harvey.

- Cóż są zyski i straty, a kto umrze ten umrze ważne że ta lepsza część przeżyje. - Dodała Stormy.

- Nie ma takiej opcji, jak ich zostawimy to one zabiją wszystkich, a bez mocy nawet nie będą mogli się bronić. - Rzekła Bloom.

-Dokładnie, ja nigdzie nie idę. - Poparła Terra.

- Dobra, masz jeszcze ten kamień? - Zapytała Icy.

- Tak mam w kieszeni. - Powiedziała Bloom i wyjęła kamień z kieszeni.

- Dobra, te wiedźmy nie ruszy żadna ziemska kara, ani czar, ale ten kamień podobno mam moc piekielną więc teoretycznie jeśli udałoby się uwolnić wystarczająco silny płomień to powinny się spalić. - Przedstawiła mini plan Icy.

- Czyli proponujesz wystawić im się i liczyć że ten kamień nas ocali, a jeśli się nie uda to zginiemy. - Podsumowała Aisha.

- Jeśli się nie uda to się teleportujemy, i będziemy szybko teleportować innych. - Wyjaśniła Darcy.

- Nie możemy zostawić szkoły, a nasze magiczne księgi i zaklęcia? One nie mogą ich dostać. - Wypowiedział się Sky.

- One chcą się zemścić i zabić, nie chcą waszych zaklęć, jak wymordują tu wszystkich to sobie pójdą. - Odparła Stormy.

-Nie można tak sobie odejść. - Stwierdziła Musa.

- Dobra spróbujmy to z tym piekielnym kamieniem. - Powiedziała Bloom.

-Serio ty chcesz to zrobić? - Zapytała Aisha.

- Właśnie... z rady jakiś trzech typiar których nawet nie znasz? - Dodała do pytania Stella.

- Poza tym to one ukradły ci moce. - Wtrąciła Musa.

- I to niebezpieczne. - Zaznaczyła Terra.

- Uuuu faktycznie źle to wygląda. - Skomentowała Darcy.

- Teraz musimy się zjednoczyć, nie ma czasu na wyrównywanie rachunków między sobą. - Rzekł Silva.

Fate Winx +16Where stories live. Discover now