#22 Nowy plan

404 20 1
                                    

Następnego dnia Bloom nie była w humorze.
Dziewczyna rozmyślała czy na pewno zrobiła dobrze odwracając się od Beatrix.
W tym czasie dziewczyny w apartamencie przygotowywały się do zajęć.

- Bloom wstawaj bo spóźnisz się na zajęcia! - Powiedziała Aisha, która weszła do pokoju i zaczęła pakować zeszyty do torby.

- Tak, już wstaje. - Odpowiedziała Bloom i szybko wyszła z zamyślenia i pobiegła do łazienki. Aisha zauważyła że z Bloom jest coś nie tak i zmartwiło ją to.
Po chwili Bloom wróciła z łazienki i szybko zaczęła się ubierać.

- Muszę się ubrać, spakować i będę gotowa. - Powiedziała szybko Bloom ubierając się.

- Już cię spakowała. - Powiedziała Aisha.

- O dzięki Aisha, jesteś najlepsza! - Powiedziała Bloom która wziąłeś od Aishy swoją torbę i razem wyszły do części wspólnej apartamentu.

- No co się tak patrzycie, idziemy? - Zapytała Bloom.

- Tak, No wychodzimy bo się spóźnimy! - Powiedziała Terra poganiają Bloom i dziewczyny wyszły z apartamentu zamykając drzwi na klucz.
Po tym Stella zdjęła z siebie zaklęcie niewidzialności i powiedziała.

- Oby lepiej by pomogły a nie zastanawiają się czy robią dobrze! - Powiedziała Stella sama do siebie przewracając oczami.
W tym czasie dziewczyny doszły do klasy i nie spóźniły się na zajęcia.
Wszystkie lekcje minęły dość normalnie lecz na ostatniej lekcji dziewczyny zauważyły że Bloom zachowuje się niepokojąco.
Dyrektor Dowling wykładała wykład w sali z czego trzeba było robić notatki a Bloom patrzyła się w okno i myślami była w innym świecie.

- To bardzo fascynujące zjawisko w magii, lecz Bloom chyba na ten temat wie więcej niż ja i się nudzi, to w takim razie może mnie zastąpi. - Powiedziała Dowling przechodząc z wykładu do zwrócenia uwagi Bloom która wyglądała na mało zainteresowana lekcją.

- Yyy.... Przepraszam pani dyrektor! - Powiedziała Bloom wracając ze swoich myśli do prawdziwego świata.

- Dobrze, a więc magia każdego z was wywodzi się ze źródła wszechświata czyli..... - Powiedziała Dowling której przerwały otwierające się drzwi przez które wszedł jeden z uczniów.

- Przepraszam za spóźnienie - Powiedział jedna z uczennic.

- Kalshara! Dlaczego znów się spóźniłaś, ostatnio często ci się to zdarza i jest czterdzieści minut po dzwonku, za pięć minut koniec lekcji! - Powiedziała Dowling zła na dziewczynę.

- Bo jak to bynajmniej sama pani powiedziała „dzwonek jest dla nauczycieli". - Powiedziała cytując Dowling Kalshara.

- Nie łap mnie za słówka, siadaj! - Powiedziała Dowling i kontynuowała wykład który po chwili się zakończył. Na przerwie dziewczyny z klasy szły w kierunku swojego apartamentu i rozmawiały o chłopakach itp.
Bloom wydawała się jak by nie uczestniczyła w rozmowie i nagle powiedziała.

- Hej wiecie ja sobie sama pójdę na spacer. - Powiedziała Bloom.

- Może iść z tobą? - Zapytała Terra.

- Nie, muszę pobyć sobie sama. - Powiedziała Bloom.

- Okey ale jak ciś to dzwoń! - Powiedziała Aisha, na co Bloom kiwnęła głową na znak że się zgadza i poszła sama w kierunku przeciwnym pozostałym dziewczynom.

- Może idzie do Sky'a. - Powiedziała Musa.

- Może tak! - Powiedziała Terra.

- Fajnie by było ale coś nie wydaje mi się że idzie do niego. - Powiedziała Aisha.
Terra otworzyła drzwi i dziewczyny weszły do apartamentu.

- Oddała nam wczoraj to ale chyba nie chciała tego dać Beatrix. - Powiedziała Aisha.

- Albo nie miała wyjścia i musiała oddać i opowiedziała o wszystkim Beatrix. - Powiedziała Musa.

- A może tak Sky na nią wpłyną, wiedzie pozytywne emocje od osoby trzeciej z poza grupy mogą zdziałać cuda a tymbarskiej od faceta! - Powiedziała Terra.

- Może racja! - Powiedziała Aisha, po czym na półce poruszyła się doniczka.

- Nie Waż się, nie będę po tobie sprzątała! - Powiedziała Musa wymachując palcem do półki co wyglądało komicznie.

- To mówicie że Bloom sobie z tym poradzi?! - Zapytała Aisha.

- Stella ma na ten temat inne zdanie! - Powiedziała Musa która ujawnieniem Stelli chciała uniknąć rozbicia doniczki.
Stella zdjęła z siebie zaklęcie niewidzialności i powiedziała.

- Zamiast chronić Bloom przed nieuniknionym i myśleć czy robimy dobrze, to może pomóżmy jej a co z tego wyniknie to się okaże! - Powiedziała Stella.

- A jeżeli prawda jest ukrywana przed nią aby ją chronić? - Zapytała Aisha.

- A jeżeli prawda jest ukrywana przed nią aby nią manipulować! - Powiedziała Stella.

- No nie wiem?.... - Zastanawiała się Aisha.

- To ty się zastanawiaj Aisha a ja w tym czasie obmyślałam plan! - Powiedziała Stella po czym opowiedziała dziewczyną o swoim planie.
Pół godziny później Musa i Terra znalazły Bloom samą, smutną, siedzącą na ławce.

- Hej Bloom. - Przywitała się Terra.

- Hej dziewczyny. - Odpowiedziała Bloom.

- Wiesz przyszłyśmy bo postanowiłyśmy ci pomóc! - Powiedziała Terra wyciągając z kieszeni magiczną baterię i wręczyła ją Bloom.

- Ale jak?... a gdzie Aisha? - Zapytała Bloom.

- Ona nie zgadzała się w pewnej sprawie i wolała zostać w pokoju. - Powiedziała Musa.

- Ale magiczną bateria.... wy chcecie uwolnić Beatrix?!! - Zapytała zaskoczona Bloom.

- No tak i to ta sprawa z którą Aisha się nie zgadzała!  - Powiedziała Terra.

- Ale Aisha zawsze nie lubiła moich planów! - Powiedziała Stella która zdjęła z siebie zaklęcie niewidzialności i stała obok ławki.

- Stella ty tutaj! - Powiedziała Bloom z uśmiechem.

- Tak Bloom ale nie marnujmy czasu! - Powiedziała Stella i dziewczyny ruszyły zacząć plan Stelli.
Dziewczyny razem poszły do lochów lecz Bloom  sama weszła do pomieszczenia w którym była klatka Beatrix.

- Ooo Bloom już wróciłaś?! - Zapytała sarkastycznie Beatrix.

- Szybko masz, uwolnij się i spadamy! - Powiedziała Bloom podając Beatrix magiczną baterię.

- Teraz mi go dajesz! - Powiedziała Beatrix biorąc talizman będący magiczną baterią.

- wtedy musiałam mówić to co mówiłam bo Aisha podsłuchiwała i zabrała mi talizman! - Powiedziała Bloom.

- Wow niezła z ciebie aktorka, nadajesz się do Hollywood, ale nie mogłam uwierzyć że zdradziłaś! - Odpowiedziała Beatrix.

- Gdyby nie pozostałe dziewczyny to dalej byś tu siedziała, No dalej nie ma czasu! - Powiedziała Bloom pospieszając Beatrix.
Beatrix przyłożyła talizman będący magiczną baterią do magicznych prętów które Dowling założyła na nadgarstki Beatrix. Po czym „runiczne ograniczniki" które nie pozwalały Beatrix czarować rozplotły się dzięki mocy magicznej baterii i Beatrix mogła czarować.

- Teraz jeszcze tylko muszę się wydostać z tej klatki! - Powiedziała Beatrix uśmiechając się złowieszczo, a Bloom przyglądała się z boku całej tej sytuacji.
Beatrix zgięła palce w Floro kumulując moce i uderzyła mocą w drzwi klatki które otworzyły się i Beatrix wreszcie była wolna i mogła opuścić swoje więzienie.

- no to jesteś wolna, i co dalej??! - Zapytała Bloom.

- I teraz, zabawa dopiero się zaczyna Bloom. - Powiedziała Beatrix śmiejąc się złowieszczo i razem z Bloom wyszła z pomieszczenia z klatką, a do nich dołączyły Terra i Musa które stały przy drzwiach pomieszczenia.

Fate Winx +16Where stories live. Discover now