31- je.. jestem dzi-

1.1K 43 20
                                    

Pov Czarek:o czym nie wiem! Pati... O czym mi nie mówisz! Ranię cię bo nie wiem o co chodzi!

Czarek szedł po wodę. Nie zauważył, że dziewczyny nie ma w pokoju. Wszedł do kuchni. Podszedł do lodówki, gdy ją zamknął zobaczył zapłakaną dziewczynę opierająca się o nią od tyłu. Ręce zakrywały jej oczy wiec w pierwszej chwili nie zobaczył, że ta płacze

Cz- co tu robisz? Musimy pogadać...

Wtedy ta odwróciła się, chlopak ujrzał jej szklane oczy i łzy na policzkach

Cz- Pati!? Patiiii... Co cię doprowadziło do takiego stanu!?
P-...
Cz- Pati... Ja? Ja tak!?
P- nie

Skłamała

Cz- to kto!
P-...
Cz- wiedziałem, że ja! Nie okłamuj mnie! Proszę... Myszko jesteś dla mnie najważniejsza! Przepraszam za te słowa... Nie myślę zanim coś powiem.
P- nie musisz przepraszać... Wiem jak jest więc spoko. W pierwszej chwili było mi smutno ale ja cię rozumiem
Cz- to czemu płaczesz?
P- nie mogę cię zadowolić...
Cz- Pati!? Zadowalasz mnie cały czas! Jesteś moją PRZYJACIÓŁKĄ nie musimy tego robić...
P- ale wiem, że chcesz...
Cz- ty jesteś najważniejszą osobą w moim życiu więc to ja muszę się dostosować do ciebie nie ty do mnie.
P- dziękuje...
Cz- mogę wiedzieć jedno?
P- co...
Cz- czego mi nie mówisz? Czego się boisz? Mnie?
P- nie boję się ciebie... Ale owszem jest coś czego ci nie mówię.
Cz- co takiego... Dobra powiesz za chwilę, wstań z tej zimniej podlogi... Jesteś cała roztrzęsiona chodź myszko

Otarł jej łzy i podniusł. Ta przytuliła się do niego... Wiedziała, że musi mu powiedzieć prędzej czy później.

Czarek zaniósł ją do namiotu do którego również wszedł a kocykiem zasłonił wejście.

Oboje usiedli

Cz- mów Pati... Jestem twoim PRZYJACIELEM muszę wiedzieć... Czuję, że cię ranie
P- nie prawda
Cz- to powiedz!
P- czarek bo... Bo ja...

Oczy dziewczyny znowu zrobiły się szklane.

P- bo... Ja się boje
Cz- mnie?
P- nie...
Cz- karola?
P- nie...
Cz- kogoś znajomego?
P- nie czarek nie chodzi o to
Cz- to o co!
P- bo jak zauważyłeś blokuję się przed tobą... Jak przed każdym... Boje się to zrobić...
Cz- co czemu!?🥺
P- mój tata...
Cz- co!? Co zrobił!?

Patrycja popłakała się, chwyciła swojego pluszaka uszatka i ścisnęła mocno

Cz-...😢
P- on... On mnie dotykał. Molestował jak byłam mała.. mniejsza.
Cz- zgwałcił cię!?
P- nie... Prawie ale uciekłam... Od tamtego czasu boję się jakiegokolwiek zbliżenia. Nikomu nie pozwoliłam... Nikomu przez jebane 19 lat! Nikomu nie pozwoliłam się dotknąć! Za każdym razem to wraca... "Córciu zostaniesz z tatą w domu dopóki nie wrócę z pracy"... On już nie jest moim ojcem...
Cz- 😳😮😦
Cz- pati... Ja ja nie wiedziałem! Przepraszam 😭 matko...
P- dlatego nie chcę seksu... Jestem jjestem dzie- dzie... Dziewicą.
Cz-😮 Pati! Przepraszam! Nie zmuszę cię do niczego! Obiecuje! Nie wiedziałem...

Mocno ją przytulił a ta płakała w jego ramię.

Cz- nie miałaś pierwszego razu... Nigdy... A ja... Ja tak chciałem. Nie wiedziałem, że tak jest myślałem, że miałaś super życie... Poza tym jak was bił.
P- jeszcze mam blizny po tym jak mnie szarpał... One nie znikną
Cz- tak jak wspomnienia...

Przytulał ją mocno a tą wtuliła się w niego. Leżała tak bez słowa słuchając jak czarek coś szepsze

Pov Czarek: jestem debilem... Dziewica... Przecież to było jasne... Dlatego nie chciała. Boi się pierwszego razu dlatego tak to odkłada. A ja głupi tak naciskałem... Przepraszam... Przepraszam przepraszam..

Pati słuchała w kółko słowa przepraszam. Poczuła całusa w czubek głowy. Przykryła ich kadrą. Wtuliła się w jego ciało a ten mocno ją trzymał.

Cz- już cię nie zostawię... Ani na krok. Obiecuję 🥺😢

Szeptał jej do ucha tym samym usypiając ją

Dziewczyna zasnęła. Czarek nie,  cały czas myślał o tym co pati mu powiedziała.

Pov Czarek: jak można być taką świnią... Żeby chcieć zgwałcić własne dziecko... Robiąc mu bliznu do końca życia. Ma zniszczoną psychikę... Już jej nigdy nie zostawię. I już nie będę naciskać. Ona dla mnie zbyt wiele znaczy żeby ją stracić.



Mocny rozdziałek hah cała prawda wyszła na jaw.

Jak wrażenia?💜💙

Słowa: 667

Przyjaciel z dzieciństwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz