119- spróbujmy jeszcze raz

883 42 18
                                    

Nagle poczuła jak ktoś przytula ją od tyłu.

Czarek oparł brodę na jej głowie. Obejmował ją jeżdżąc ręką po jej dłoniach

Cz- spróbujmy jeszcze raz... Zwaliłem.
P- ja też...
Cz- chcesz spróbować jeszcze raz?
P- jak?
Cz- poprostu... Będzie lepiej. Nie udawajmy kogoś kim nie jesteśmy. Wszystko szczerze. Nie chcę byś się stresowała a czuję że tak właśnie jest. Za każdym razem jak chcę cie przytulić... Odpychasz mnie
P- czarek to nie tak

Cz- a jak?
P- boje się...
Cz-mnie?🥺
P-...
Cz- ehh... Przepraszam. Obiecuje ci, że nie zrobię nic bez twojej zgody.
P- już mi to obiecałeś. To boli.
Za każdym razem ci wierzę a później dzieje się coś co nie miało mieć miejsca. Nie chcę tak
Cz-Patrycja...

Klęknął na kolano trzymając jej dłoń.

Cz- obiecuję ci... Obiecuje ci na wszystko, że nie zepsuje. Będę się starał by moja przyjaciółka miała wszystko czego potrzebuje... A wiem, że teraz potrzebujesz mnie...
P- nikt by tego lepiej nie ujął.

Pocałował ją w dłoń i wstał

Patrycja przytuliła go. Czarek nigdy nie czuł tak szczerego i ciepłego przytulasa jak ten...
Nie chciał by ta chwila się skończyła

Podłożył ręce pod jej dupę i podniósł. Usiadł z nią na fotel. Siedziała na nim rozkrokiem patrząc na niego.

Trzymał ją za talię a ta przytuliła go najmocniej jak potrafiła

Cz- udusisz mnie😫
P- o to mi chodzi😈
Cz- co!? Hahahah
P- hahahahha
Cz- mam się bać!?
P- mnie? Oczywiście 👹
Cz- hahah ty nawet groźnej miny nie umiesz zrobić 😆
P-🙄

Spojrzeli sobie głęboko w oczy. Uśmiech czarka powoli zszedł z jego twarzy... Wpatrzony w dziewczynę przybliżył swoje usta do jej ust. Lekko je złączył. Dziewczyna zamknęła oczy i skupiła się na pocałunku.
Z lekkiego stał się bardziej namiętny. Teraz to ona dominowała a czarek tylko to odwzajemniał. Jej oddechy były szybsze i głośniejsze. Masował rękoma jej dupę przybliżając i odsuwając ją. Dziewczyna odgarnęła jego włosy przykładając swoje czoło do jego czoła. Przerwała pocałunek ale nadal stykali się nosami. Patrzyli sobie w oczy oczarowani sobą nawzajem

Cz- cudna jesteś...
P-☺️
Cz- nigdy się chyba lepiej nie całowałem... Jesteś w tym najlepsza😩
P- dziękuje..
Cz- Pati?
P- słucham?
Cz- może chciałabyś jednak zostać jeszcze trochę... Wiesz... Tam nie będziemy mieli prywatności. Cały czas filmy i zamieszanie. A ja do Szczęścia potrzebuje tylko ciebie
P- możemy spróbować...
Cz- czyli nie wracamy dziś?🥺
P- jeśli to cię uszczęśliwi
Cz- bardzo ☺️

Dał jej kilka szybkich buziaków w nos a ta zawstydziła się

Cz- buraczek😆
P-☺️
Cz- może chciałabyś się przejść?
P- a ten typ? Co jeśli tam będzie?
Cz- trudno. Jebać go... Nie będziemy się przez niego ograniczać. Swoją drogą dziś jest impreza w miejscowej dyskotece...
P- zaproszenie?😏
Cz- możliwe 👉👈 to chciałabyś?
P- chętnie
Cz- yey!
P- haha jaka satysfakcja 😆
Cz- poprostu się cieszę że przyjęłaś moje zaproszenie na randewu...
P- randewu!? To randka!?
Cz- no a co ty myślałaś haha
P- oj bo się zaczerwienię
Cz- już to zrobiłaś 😏
P- ojj haha
Cz- to co? Spacerek?
P- takk

Patrycja wstała ucieszona

Cz- a gdzie idziemy?
P- chcę zobaczyć jezioro. Jest bardzo ładne.
Cz- masz rację ☺️ to w drogę!



Słowa: 530

Przyjaciel z dzieciństwaWhere stories live. Discover now