56- cco😕🥺

960 44 51
                                    

Cz- mam maść pati. Co robisz! Siadaj!

Patrycja stała przed lustrem, trzymała się za brzuch, przeglądała swoje siniaki, oparzenia, rany, zadrapania, blizny...

P-...nic nie robię 😔
Cz- myszko🥺 ej ej ej... Piękna jesteś
P- ta.. mhm już to widzę... Dobra trudno... Ktoś musi mieć przejebane

Czarek podszedł do niej, objął i pocałował lekko lecz długo. Dziewczyna uniosła nogę na wysokości bioder Czarka a ten podłożył rękę pod jej udo i jeździł po nim delikatnie. Patrycja objęła go i przytuliła a on pocałował ją kilka razy w czoło. Patrzyła na niego i widziała swoje odbicie w jego oczkach. Chłopak wziął ją na ręce i posadził na komodzie. Zaplotła nogi wokół jego tali, chwycił jej biodra. Jeździł po nich rękoma.

P- czarek
Cz- słucham kochanie 🥵
P- nie zostawiaj mnie... Proszę
Cz- ja? Zostawić? Ejj🥺 skąd przyszedł ci do głowy taki pomysł?😳
P- nie wiem... Mam złe przeczucia
Cz-...

Pov Czarek: o kurwa... Co jeśli ona wie co zrobiłem?

Cz- nigdy cię nie zostawię 🥺
P- dziękuje...

Pov Czarek: Kocham Cię...

P- czarek dasz tą maść?
Cz- co
P- maść
Cz- jaką?
P- tą co trzymasz w ręku
Cz- trzymam coś? O faktycznie 😳
Nie ma opcji Patriś ja się tobą zajmę 🙃

Chwycił ją i posadził na łóżku. Poprawił jej poduszkę i podłożył kądrę pod nogi

P- czarek ja nie umieram
Cz- wiem😁 i bardzo mnie to cieszy!

Dziewczyna leżała na łóżku. Czarek usiadł z brzegu. Położył rękę na jej nogi i spojrzał jej w oczy

P- dasz tą maść?
Cz- co?
P- no maść!
Cz- ale jaką
P- jprdl czaro! Co się z tobą dzieje!
Cz- nic.
P- daj to🙄

Wyrwała maść z jego rąk i odkręciła. Czarek patrzył uważnie jak ta smarowała sobie nogi z krzywą miną

Cz- boli?
P- nawet nie wiesz jak
Cz- cieszę się
P- cco😳🥺
Cz- cieszę się, że mówisz mi prawdę
P- a...

Czarek chwycił maź i wycisnął trochę na rękę. Położył na dłoń ukochanej i smarował delikatnie. Z rąk przeszedł na talię. Chwycił ją ziemnymi rękoma a ta odskoczyła.

P- Czarek!
Cz- pati... Ja cię nie skrzywdzę... Bez twojej zgody nic nie zrobię... Kocham cię bejbi..
P- no dobrze...
Cz- ale chudzinka z ciebie 🥺 trzeba jeść
P- wolę zostać taka jaka jestem
Cz- a ja bym wolał jakbyś przytyła troszkę 😁
P- na szczęście to nie koncert życzeń 😎

Pov Czarek: kurwa... Zagięła mnie.

Cz- dobra przegrałem ale będę cię karmił... Czesto
P- sama chyba dam radę.
Cz- no widzisz od teraz ja jestem twoim dedim a dedi musi się zajmować swoją perełką 🥵
P-hagahshsa
Cz- nie śmiej się to prawda
P- ta...

Czarek położył ręce wyżej po czym smarował delikatnie.

P- czcczarek
Cz-...
P- tam sama dam radę
Cz- dobrze dobrze... odwróć się
P- cco
Cz- odwracaj się na brzuszek
P- czemu
Cz- a plecy kto ci wysmaruje?
P- tam nie mam...
Cz- niee wcale😅 wszędzie cię poparzyło. Głupia wbiegła po swojego chłopaczka 🙄
P-...😔
Cz- żartowałem 🥺 zrobiłbym to samo tylko, że dla ciebie 😕
P- miłe...

Czarek odwrócił dziewczynę na brzuch i usiadł ja jej nogach. Podciągnął jej koszulkę wyżej. Usiadł na jej pupie i zaczął masować plecy wcierając maść

Pov Czarek: o kurwa... Uhh gorąco. Nie ukrywam, że chętnie bym pomasował ją troszkę niżej 😏

Czarek siedział tak na niej gdy skończył. Usiadł spowrotem na jej nogi i położył ręce na jej pośladkach.

P- Czarek przestań.
Cz-...
P- czaro... Zejdź.

Chłopak nachylił się, odchylił jej włosy i pocałował w kark.

Zszedł i położył się obok a ta poprawiła koszulkę i usiadła

P- dzięku-

Wtedy do pokoju weszła monia

M- czarek!😭
Cz- monia!? Co się stało!?😳
M- ja... Jestem w ciąży!

Pov Czarek: nie nie nie nieee! Oby to był okropny żart!

P- serio monia!? Gratulacje!🤩
M- aale.. z Czarkiem
P- cco.😕🥺






Upsi... Koniec troszkę smutny


Przyjaciel z dzieciństwaWhere stories live. Discover now