42- reszta

810 38 21
                                    

O- przepraszam...
P-...
O- musisz się przygotować... Idziesz do reszty eh
P-...
O- co taka cicha? Przy mnie możesz mówić... Tylko nie przy aleksie
P-jaka reszta?
O- inne dziewczyny... Masz okryj się kocykiem bo tam zimno...
P- Oliwier... Bo...ja ci bardzo dziękuje
O- Patrycja jesteś tu przeze mnie!
P- ale mnie uratowałeś! Od niego! Tego oblecha!
A- idziecie już?

Wtedy Oliwier uderzył mocno Patrycję tak, że aż ją wygięło

A- brawo... Mm seksi jesteś jak płaczesz... Fajnie, że dzieki mnie😈
P- bbolli
A- csiii bo języczek ucieknie😅.

Pati ucichła. Olivier wprowadził ją do busa. Miała zakryte oczy, była związana i ledwo co oddychała.

A- niedługo będziemy 😈
O- oszczędźmy jej tego...
A- nie ma opcji! Wiesz ile za nią dostanę!?
O- i tak już dostałeś! Ten facet nie żyje a ty masz jego pieniądze!
A- żal nie korzystać mój drogi....
A teraz ruchy i bierz ją do reszty pań... Coś mi mówi że po jutrze sporo zarobimy... Zwłaszcza na tym skarbie... Hah dodam że dziewica😈
O- okropny jesteś!
A- ojoj bo się popłaczemy😆😆 żałosny typ!

Wtedy przywalił Oliwierowi

Oliwier wziął Pati i wprowadził do wielkiego pomieszczenia... Było tam kilka kobiet... Miały na sobie narzuty aby nie było widać ich twarzy... Oliwier dał taką samą Patrycji. Założył jej i popchnął ją do innych kobiet po czym zamknął drzwi.

A- i co? Pasuje tam?
O- jeszcze jak....

W pomieszczeniu

P- ggdzie ja jestem? Kim jesteście?

Żadna się nie odezwała...

P- czemu jesteście tak cicho? Nie umiecie po polsku?

Wtedy jedna wyszeptała

...- csii... Nie może wiedzieć, że sie odzywamy... Mamy zakaz... Czekamy jeszcze 2 dni... Na swoją kolej...
P- jaka kolej? Do czego? Na co czekacie?
...- na wielki dzień...
P- jaki?
...- sprzedaży... Po jutrze nas sprzeda...
P- co! To nie legalne!

Wtedy jedna zaczęła się śmiać. Bardzo głośno. Do pomieszczenia wszedł Aleks. Pati i kobieta z którą rozmawiała ucichły lecz jedna dalej się śmiała.Aleks chwycił ją i wyprowadził gdy ta krzyczała NIE LEGALNE? JA TEŻ BYŁAM NIE LEGALNA!! WSZYSTKO JEST NIE LEGALNE! TAKA KOLEJ RZECZY HAHAH😆😆

Aleks i kobieta wyszli

P- o co chodzi!?
...- ona już nie doczeka tego dnia... Było tak blisko
P- o co chodziło z tym, że była nielegalna?
...- porwali ją jak miała 13 lat... Teraz ma 25... Była tu jako pierwsza...
P- masakra😳 horror!
...- horror dopiero będzie... Jak przyjdzie dawka...
P- czego!?
...- bólu.... Codziennie o 18:30... Przychodzi facet A później albo bije albo razi prądem... Zalezy od dnia
P- o kurwa! Nie! Ja nie dam rady! Czarek... Gdzie jestes
...- kto to czarek?
P- przyjaciel...
A- co to za rozmowa! Młoda chyba jeszcze nie wie jaka kara jest za rozmowy hmmm?
...-nie...
A- zaraz zobaczy!

Aleks złapał Patrycję i mocno uderzył... Zapiął jej kajdanki tak aby mogła tylko stać... Obmacywał ją, dziewczyna płakała a on nie przestawał... Nie mógł się oprzeć gdy do pokoju wszedł Oliwier

P- pomocyyy 😭😭😭
O- co jej robisz! Zostaw! Zostaw ją!
A- co taki potulny do niej co!?
O- nie wazne! Jak tak dalej pójdzie to nic za nią nie dostaniemy!
A- masz rację...

Uderzył Patrycję i poszedł a ta dalej stała w tej samej pozycji przypięta do ściany.

Oliwier przytulił ją i wyszeptał

O- pati... Wiem jak ci pomóc... Zobaczysz czarka obiecuje... Damy radę... Przepraszam muszę iść

Pati stała i płakała... Było zimno
Stała w ciszy przez dwie godziny kiedy przyszła pora na dawkę bólu...

Przyszedł facet... Chwycił kobietę z którą rozmawiała patrycja i poraził ją prądem po czym uderzył... Na jej twarzy nie bylo żadnej reakcji. Była przyzwyczajona... Zrobił tak jeszcze paru kobietom a ich brak reakcji był podobny. Przyszła kolej Patrycji... Mocno przyłożył paralizator do boku dziewczyny a ta popłakała się jeszcze bardziej. Zemdlała, obudziła się dopiero jak odpinali ją z kajdanek aby położyć na podłogę do innych pań. Każda dostała mały kocyk bo ogrzewanie było rozwalone... Patrycja nie zmrużyła oka. Całą noc myślała o tym co powiedział Oliwier... Czy naprawdę zobaczy Czarka?


Słowa: 657💜💙

Przyjaciel z dzieciństwaWhere stories live. Discover now