Pov Jungkook
Relaksowaliśmy się tak do samego wieczora. Było tak spokojnie. Nawet moje myśli się uspokoiły...
- A właśnie, jakoś zapomniałem zapytać... Jak Twój demon, po tym porwaniu? Grzeczny? - złapałem męża za dłoń.
- Grzeczny, praktycznie go nie czuję. Wiem, że jest, ale mam wrażenie jakby opadał z sił. Na pewno jest słabszy. - Yoongi wyraźnie posmutniał.
- To w ogóle możliwe? - zdziwiłem się
- Nie wiem. Nie wiem nawet jak Ci to dokładnie opisać. - szepnął
- A jak Ty się z tym czujesz? - to jest dla mnie najważniejsze
- Dziwnie... Zawsze to czułem, jak napiera, a teraz nagle siedzi cicho.
- Prawdę mówiąc, boję się, że możesz stracić tą część siebie. Jest mocno zakorzeniony w Tobie i jeśli nagle zniknie, możesz odczuć pustkę, nie chce tego. Znam to uczucie... Nie jest dobre. - odwróciłem się do niego przodem.
- Chyba już ją czuję... ale co mam zrobić?
- Nie wiem Kochanie. Może jest tylko zmęczony, tak jak mówiłeś... - uśmiechnąłem się słabo i przytuliłem go do siebie.
- Nawet jeśli zniknie, mam ciebie. - wtulił się we mnie.
- Oczywiście. Możesz być tego tak pewny, jak tego, że dzień zawsze jest po nocy... - cmoknąłem go w głowę.
- Chodźmy pod prysznic i spać. - zaproponował. Skinąłem tylko głową i ruszyłem za Nim.
Pół godzinki później leżeliśmy pod ciepłą kołderką.
- Mam jeszcze jedno pytanie. Ale jeśli nie będziesz chciał to nie odpowiadaj. Mówiłeś, że masz pewne podejrzenia, skąd Twój mrok się wziął... Ale więcej nic nie powiedziałeś. - objąłem go, by czuł wsparcie ode mnie.
- To nie jest temat na ten wieczór. - cmoknął mnie. - Powiem Ci wszystko, kiedyś... - uśmiechnął się lekko
- Dobrze kochanie. Powiesz jak będziesz gotowy. - cmoknąłem go w czoło - Odpocznij.
- Dobranoc. - wtulił się i zasnął.
Długo na Niego patrzałem. Lekkie światło lampki nocnej sprawiało, że wyglądał jeszcze piękniej... Martwił mnie jednak brak jego mroku, może i wcześniej był uciążliwy, ale teraz współpracowali, to Yoongi nim władał, nie odwrotnie.. Zacisnąłem mocno oczy, położyłem rękę nad jego sercem i przybliżyłem się do ucha Mina.
- Wróć przyjacielu, nie zostawiaj go... - poczułem się głupio, bo jaką mam pewność, że mrok w ogóle tam jest i to usłyszy... Co jeśli to wywoła złe skutki? Mimo to, nie chciałem żeby Yoongi odczuwał taką ogromną pustkę w sobie. Przeżywałem to samo kiedy mnie zostawił...
Zasnąłem z takimi myślami, mocno go przytulając.
Pov Yoongi
Obudziłem się z suchością w ustach. Sięgnąłem po butelkę z wodą i wypiłem. Patrzyłem jak Jk spokojnie jeszcze śpi.
Wyszedłem z pokoju i poszedłem zrobić Nam śniadanie. Po jakiś 40 minutach wróciłem do sypialni z tacą gofrów.
- Dzień dobry Króliczku. - przywitałem go długim buziakiem. - Przyniosłem Ci śniadanko... - uśmiechnąłem się i postawiłem przed nim tackę.
YOU ARE READING
Friendship? Relationship? whatever but... Forever together! |M.Y. & J.J. BTS|
RomanceMin Yoongi & Jeon Jungkook |BTS| Czy dawna przyjaźń i skrywane uczcie zostają z nami? A może odchodzą z czasem? Yoongi z Jungkookiem przekonają się na własnej skórze jak trwałe potrafią być ich uczucia. Zdobędą się na odwagę i wyznają wszystko? C...