Rozdział 25

373 27 13
                                    

{T.I}

-Kim jestem?- zapytałam i zaczęłam machać ręką jak opętana robiąc dziwną minę.
-Kotem srajacym na pustyni bo zjadł za dużo ziemniaków!- krzyknęła Sasha której ślina ciekła a ja zaczęłam się śmiać i aż się na ziemi położyłam bo nie mogłam ustać. Mój śmiech był taki komiczny i tak śmiesznie to wyglądało że dziewczyny też zaczęły się śmiać.
-Ej dziewczyny mam plan. Słuchajcie [...] ...- zaczęłam im opowiadać ten plan.
-[...] ... No i jak?- zapytałam.
-Stoi.- kiwnęły głowami. Byłam bardzo szczęśliwa że udało mi się sprawić że Mikasa lepiej się czuje. Poszłyśmy się przebrać w piżamy i poszłyśmy po resztę dziewczyn. Powiedziałam im to co moim współlokatorkom. Też się zgodziły. Kiedy się przebrały to poszliśmy do nas.
-Czyli zgadzacie się z tym że mam najleprze kształty?- zapytałam.
-No może biodra ale nie cycki. Ja mam dobre.- stwierdziła Annie.
-Każda ma dobre. Za to ja mam najlepsze i najładniejsze.- mówiła Christa wskazując swoją najładniejszą część ciała.
-Chociaż ja uważam że mam ładniejsze. Po tym wszystkim weźmiemy ślub. Co nie, Christa?- powiedziała Ymir

{Jean}

Siedziałem przybity w moim pokoju który dziele z Conny'm i Marco. >To dziwne że jeszcze nie wrócił.< Nagle z pokoju dziewczyn usłyszałem krzyki.
-Nie ja mam leprze!- usłyszałem krzyk Sashy.
-Nie prawda bo ja!- krzyknęła [T.I]
-Nie ma takiej możliwości. Ja mam najleprze bo jestem najlepsza.- usłyszałem Mikase.
-Ale wasze są małe a moje duże!- krzyknęła Sasha.
-Że jestem niższa to nie znaczy że mam mniejsze! Proporcjonalnie mam największe!- krzyknęła [T.I]. Wtedy do naszego pokoju wpadł Rainer, Bertholt i Armin.
-Ale ja mam najbardziej kształtne, okrągłe!- krzykneła Mikasa.
-W takim razie zobaczmy! No pokazujcie!- krzyknęła [T.I]
-O ja też chcę! Udowodnie wam że moje są idealnie okrągłe!- krzyknęła Christa.
-Chłopaki, one patrzą sobie na cycki.- powiedział Rainer a na twarzy miał rumieńce kiedy usłyszał Christe. Poukładałem sobie ich rozmowy w głowie.
-Chodźcie popodgladamy je.- powiedziałem z złośliwym uśmiechem i wtedy wszyscy jak jeden mąż poszli do drzwi obok i je uchyliliśmy. W trakcie wychodzenia z pokoju Armin powiedział ,, to napewno nie to'' ale nikt go nie słuchał. Wtedy przed nami stanęła [T.I] w zadużej koszuli.
-O chłopacy! Dobrze że jesteście. Chodźcie powiecie która z nas ma leprze!- powiedziała a nam z nosów krew poleciała i weszliśmy do środka. Wtedy przed nami stała Mikasa, Annie, Sasha, Christa, Ymir i [T.I] które były w piżamach. Mieliśmy po prostu krwotok z nosa. Christa podała nam chusteczki.
-To teraz powiedzcie nam która ma leprze ....- mówiła [T.I].
-Najleprze cycki ma Christa!- przerwał jej Rainer.
-.... oczy.- dokończyła [T.I] i dziewczyny zaczęły się śmiać jak opętane. Rainer zrobił się czerwony jak burak.
-Ale z was zboczeńce!- zaczęły się śmiać a my z nimi.
-Prima aprilis!- krzykneła [T.I] a my wszyscy dziwnie na nią spojrzeliśmy, nawet dziewczyny.

{T.I}

-To takie święto 1 kwietnia. Moja rodzina obchodziła je od pokoleń. Tego dnia nikt nie może się wkurzać ani mścić innego dnia za ten żart ale może robić w inne dni normalnie ale nie jako zemsta.- powiedziałam.
-W takim razie od dzisiaj 1 kwietnia będzie dniem żartów! Może być ciekawie i zabawnie!- powiedział Conny.

Przeznaczenie biało-czarnego skrzydła. SnKWhere stories live. Discover now