Bonus!

467 30 32
                                    

Ten bonus powstał dlatego że zajrzałam na wyświetlenia i było ich.... dużo.

Tak samo jak gwiazdek

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Tak samo jak gwiazdek. Bardzo wam dziękuję! A teraz nie przedłużając zapraszam!

---------------------------------------------------

(Można włączyć muzykę.)

{Eren}

Weszliśmy do klasy a Kapral został z [T.I], usiedliśmy na wyznaczoną przez nauczycielkę miejscach. Taka jedna dziewczyna z którą siedziała [T.N], zachowała się tak jak by była zdezorientowana. Po chwili weszła wesoła [k]włosa wraz z Levi'm. Ona ciągnęła Go za rękę, by następnie puścić i wrócić do siebie na siedzenie a Kapral usiadł sam. Widziałem jak [T.I] wraz z jej towarzyszką zaczęły rozmawiać, następnie [K. Włosów T.N.P] lekko potrząsała [k]włosą z wesołym uśmiechem, by następnie zacząć skakać w miejscu jak szalona i piszczeć.

{T.I}

-Naprawdę!?- zapytała [I.N.P] potrząsając mną.

-Tak. Tak. Wiem że to niesamowite.- odpowiedziałam.

-Właśnie.... zapomniałam ci powiedzieć.... ale się nie obraź! ...- krzyknęła a ja potrząsnełam głową, aby dalej mówiła.
-Bo... ja od ponad tygodnia.... Lecę na Ereri.- powiedziała.

-To nic! Przecież masz prawo mieć swoje upodobania.... tylko nie waż mi się ich swatać!...- powiedziłam a ta potwierdziła głową.
-... A tak po za tym mogę Cię z nimi zapoznać.- powiedziałam a ona spoważniała.

-A tak naprawdę to Cosplaye, prawda?- zapytała przygaszona.

-Pamiętasz co chcieli Cię zabić? Wtedy co powiedziałaś mi że twój tata jest agentem?....- zapytałam a ona skineła głową potwierdzająco.

-To było niesamo........- mówiła i jak by w nią piorun trzasnoł.
-On... ciebie!?- zapytała a ja pokiwałam głową.

[K.Włosów I.N.P] zaczęła skakać i piszczeć jak szalona.

{Eren}

[T.I] walneła się otwartą ręką w czoło. Wtedy zadzwonił dzwonek. Wszyscy wyszli z klasy, stanąłem pod oknem wraz z Mikasą i Armin'em. Zobaczyłem jak do [T.N] podchodzi jakiś koleś... wydaje mi się że był w starszej klasie. Miał czarne włosy, ciemnoszare oczy i chyba 172 wzrostu. Krótki czarny podkoszulek i ręce pełne jakiś obrazków. (załóżmy że nie było tam tatuaży)

{T.I}

Podrzedł do mnie Sebastian. Największy bandyta i brutal w tej szkole. Przepisał się tu jakieś dwa tygodnie temu... słyszałam że zna bardzo dobrze sztuki walki i jest potworne silny. Słyszałam że w tamtej szkole wszystkich sobie podporządkował i jak coś chciał to to dostawał. Nigdy nie brałam do siebie plotek, jednak.... sama widziałam jak pobił pupilka z mojej klasy bo coś o nim mówił nauczycielce. Starałam się nie wyróżniać, żeby w razie czego nie wpaść w kłopoty.

>Co on ode mnie chce?<

-Cześć, mała.- powiedział.

-No hej.- powiedziałam nie ruszając się z miejsca.

Przycisnął mnie do ściany.

-Co ty, kurwa...!?-

-Tak nie będziemy rozmawiać.- warknął i zaczął mi zaciskać dłonie na nadgarstkach co bardzo bolało, i następnie złapał mnie za szyję.

{Eren}

Kiedy widziałem jak ją przyszpilił do ściany ruszyłem z odsieczą, tak jak reszta Zwiadowców, po za Levi'm którego nie było, jak i Armin'em który niezbyt umie walczyć. Jednak przyszła jeszcze piątka i nimi się zajęli, łącznie ze mną, jednak Mikasa walczyła ze swoim blisko mnie.

-Eren ja się nimi zajmę! Ty idź do [T.I]!- krzyknęła a ja tak zrobiłem.

Czarnowłosego złapałem za rękę i pociągnąłem do tyłu. [T.I] opadła na ziemię. Przywaliłem jeszcze temu kolesiowi a wtedy zauważyłem Kaprala. Szybko mu wszystko streściłem trzymając sprawcę i walnął go w twarz tak że się zatoczył.

-A teraz zdaj szczegółowy raport.- powiedział a ja wręczyłem tego śmiecia reszcie.

Kapral zaczął podchodzić do [T.I] a ja mu wszystko opowiedziałem.

-Kurwa, co ze mnie za facet.- warknął.

-Poprosił ją Kapral o chodzenie?- Zapytałem się.

-Phi. A myślałeś że dlaczego mie nie było?- warknął.

-Powie jej Kapral że ją uratował. My zajęliśmy się jego ludźmi.- powiedziałem a ten na mnie spojrzał.

Reszta pokiwała twierdząco głową.

-Dzięki. Odpuszczę wam w sprzątaniu.- powiedział a reszta się zaśmiała.

Wtedy [T.N] zaczęły drgać powieki a Kapral odrazu do niej poszedł. Widziałem jęk o czymś rozmawiając a następnie się przytulają.

-Jesteś pewien Eren?- zapytała Mikasa.

-Tak. Jest tak jak mówiła Ymir. ,,[...] Mądra, inteligentna i niesamowita osoba wybawi ludzi od cierpienia. Jednak on nie będzie jej wybrankiem serca, to pozostanie w jego marzeniach.''- powiedziałem patrząc na nią, a Mikasa położyła mi rękę na ramieniu.

-Przynajmniej będzie szczęśliwa.- powiedziałem.

BONUS +

-Ej, Ej jestem [I.N.P]! ...- krzyknęła dziewczyna podbiegając do mnie z...z tego co wiem... telefonem.

Widniał na nim rysunek mnie i Kaprala.... w bardzo dziwnej sytuacji. Można rzec że wręcz.... gejowskiej.

-...Od ponad tygodnia kocham Ereri!- krzyknęła wskazując na ekran a Mikasa zdębiała.

-Je..jes...ste..eś Yaoi...istką?- zapytała a ta pokiwała twierdząco głową.

-Kurwa.... [T.I]!- wydarła się.

{T.I}

-[T.I]!- usłyszałam krzyk Mikasy a widząc obok niej moja przyjaciółkę wiedziałam że mam przesrane.

-Ale to nie ja! Mikasa! Kurwa [I.N.P]! Po co pokazywałaś im swój fandub!- krzyczałam uciekając przed wściekłą czarnowłosą.

A ona klasycznie.... się zaśmiała. A co z Levi'm? No jak to co? Czyścił zabrudny parapet więc nie miał czasu mi pomóc, tak jak reszta która się śmiała. Po za Eren'em który był burakiem. No ale przecież za to ich kocham! Wszystkich jak rodzeństwo, po za Levi'm, ponieważ Kocham go inną miłością. Miłością kobiety do mężczyzny.

-------------------------------------------

Dziękuję za uwagę.

Przeznaczenie biało-czarnego skrzydła. SnKWhere stories live. Discover now