67.

6.1K 283 8
                                    

PIĄTEK

Wróciłam ze szkoły, zjadłam obiad przygotowany przez Ashtona i poszłam się szykować. Wzięłam długą kąpiel w mojej ukochanej wannie, umyłam zęby, wysuszyłam włosy i wyszłam z łazienki w samej bieliźnie.
- Idziesz w tym na imprezę?- zapytał Luke, a ja dopiero zauważyłam, że leży na moim łóżku i lustruje mnie od dołu do góry.
- Mógłbyś uszanować trochę prywatności- zaśmiał się na moje słowa- nie musisz mnie oglądać w samej bieliźnie
- Myślisz, że ja nigdy nagiej dziewczyny nie widziałem?
- Wiem, że widziałeś i że najczęściej była nią Alison- spiorunowałam go wzrokiem i poszłam do garderoby. Wyjęłam czarną, rozkloszowaną spódniczkę i białą bluzkę z rękawem 3/4, którą włożyłam do środka. Ubrałam cieliste rajstopy i wyszłam z garderoby, siadając na obrotowym krześle.
- Będziesz mi cały czas wypominać Alison?- wstał podchodząc do mnie
- Może będę- także wstałam i położyłam dłonie na jego torsie i spojrzałam w jego oczy, a on położył dłonie na moich biodrach, przyciągając mnie bliżej i składając krótki pocałunek na moich ustach.
- Tego co było kiedyś nie cofnę, a teraz kocham ciebie i tylko ciebie, więc proszę nie wypominaj mi tego
- Okej, okej- podniosłam ręce w geście obronnym
- Ja cię tak bardzo kocham....- podniósł mnie i odkręcił dookoła, a ja pisnęłam.
- Dobra ja się musze dalej szykować. Puść...- chłopak położył mnie na ziemi, a ja poszłam i zaczęłam robić makijaż. Pomalowałam powieki cieniami, zrobiłam kreski i nałożyłam tusz do rzęs. Użyłam rozświetlacza i różu, po czym pomalowałam usta bordową szminką i wyprostowałam włosy. Kiedy byłam gotowa, poszłam do pokoju Luka, a on stał w samych bokserkach i szukał czegoś w szafie.
- Em... sory... zapomniałam zapukać- zaśmiałam się
- Okej.- powiedział i zniknął w łazience, aby się ubrać. Po chwili wyszedł. Miał na sobie czarne jeansy i białą koszulę. Zeszliśmy na dół, a tam siedział Ashton i rozmawiał z Lily.
- Ale ładnie wyglądasz- powiedziała swoim piskliwym głosikiem
- Dziękuje, ale czemu mi to wszyscy dzisiaj mówią...- zaśmialiśmy się
- Mam piękną siostrę....- Ash objął mnie ramieniem, a ja strzepnęłam jego rękę
- Nie podlizuj się....jedziemy?
- Tak- powiedział Luke. Ubrałam kurtkę i buty. Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do domu Michaela. Kiedy byliśmy na miejscu, Luke otworzył mi drzwi i splótł nasze palce, prowadząc do wejścia. Zadzwoniłam dzwonkiem, a po chwili pojawił się Michael. Przywitał się z nami, po czym przyniósł drinki.
- Ja dzisiaj nie pije- powiedziałam, kiedy podał mi napój.
- Serio?- zapytał
- Tak. Dzisiaj ten pan dostał pozwolenie na picie- wskazałam na Luka stojącego obok mnie.
- Jak tam chcesz- powiedział i odszedł. Poszłam z Lukiem zatańczyć. Przetańczyliśmy kilka piosenek i zrobiliśmy przerwę, żeby się napić. Nalałam sobie soku pomarańczowego, a Luke zrobił sobie kolejnego drinka, którego wypił.
Po 2 godzinach, byłam już zmęczona. Usiadłam sobie na kanapie i rozmawiałam z Alison, która trochę wypiła i mówiła coś, że zazdrości mi, że jestem z Lukiem. Mój chłopak pomimo dużej ilości alkoholu, którą wypił nie było po nim poznać, że jest bardzo pijany, chociaż zachowywał się w sposób stosunkowo nie miły.
Nie chciałam, żeby jeszcze pił, chociaż dopiero teraz zrozumiałam, jak on musiał się czuć, kiedy ja byłam nawalona w trzy dupy.
- Mu już chyba wystarczy...- powiedział Michael, spoglądając na Luka.
- Też tak uważam...
- Jak chcesz to możecie iść do góry. Prosto korytarzem i 2 drzwi po lewej.
- Okej, dzięki- przytuliłam go, co on odwzajemnił
- Ej.... gdzie te łapy?- powiedział Luke, ale ledwo go zrozumiałam. Wzięłam chłopaka za dłoń i szłam z nim powoli w kierunku schodów. Zaprowadziłam chłopaka do pokoju i położyłam go na łóżko, a następnie sama się położyłam.
- Śmierdzisz....- powiedziałam, kiedy Luke bardzo się do mnie zbliżył
- Też cię kocham...- powiedział i pocałował mnie w szyję, a następnie odwrócił się plecami do mnie i zasnął.

Wiem, że teraz szkoła i te sprawy ale proszę o większą aktywność pod poprzednim i tym rozdziałem.
Kocham was!

Przyjaciel mojego brata  L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz