I'm Not Gay | ❃Taekook ❃

♡ 17 ♡

-Cześć chłopaki - Jeon nagle poczuł czyjąś dłoń na ramieniu, wyrywającą go z przemyśleń.

Automatycznie się odwrócili, zauważając dwie europejskie dziewczyny naprzeciwko nich. Jedna brunetka, ubrana w czarną sukienkę do połowy ud oraz tego samego koloru szpilki. Druga za to była niższa od swojej przyjaciółki. Miała blond włosy i czerwoną sukienkę, która pasowała jej do krwistoczerwonych ust, a swoją dłoń trzymała na ramieniu Jungkooka.

-Możemy się dosiąść? - spytała tym razem brunetka, uśmiechając się zalotnie w stronę Taehyunga.

-Jasne - odpowiedział im maknae, łapiąc blondynkę za nadgarstek, przyciągając ją tak na krzesło obok. Jej przyjaciółka za to usiadła obok Kima, trzepiąc przy tym swoimi, długimi rzęsami. - Jak macie na imię?

-Camila - przedstawiła się nastolatka siedząca bliżej bruneta.

-Nicole, a wy? - spytała ich brunetka, cały czas ilustrując twarz blondyna.

-Jungkook, a to Taehyung - młodszy przedstawił ich obu, a Kim się tylko uśmiechnął.

Naprawdę miał już tego dość. Domyślał się po co te dwie tutaj przyszły i chciał jak najszybciej dać nogę. Pragnął wrócić do domu, do netflixa i swojej kołderki. Nie miał ochoty dłużej patrzeć na flirtującego Jungkooka z Camilą.

Jeon za to był napalony na obie dziewczyny. Jasne, że zazwyczaj jak przychodził z Jiminem to dosiadały się do nich jakieś laski, ale to były Europejki i to go tak bardzo podnieciło. Marzył żeby być z jakąś blondynką o dużych, niebieskich oczach, a taka właśnie się do niego wręcz kleiła. Zawsze tylko mógł sobie pooglądać takie na pornhubie w ekranie swojego laptopa na karcie incognito. Teraz miał taką dziewczynę przed sobą, a w głowie rodziły mu się różne fantazje.

-Chcecie coś do picia? Ja stawiam - spytał młodszy, chcąc zamówić jeszcze jedną kolejkę dla siebie i blondyna.

-Skoro tak to... Pina colada, a ty Nicole?

-Też - kiwnęła głową. Jej wzrok powędrował na ręce chłopaka obok, który trzymał szklankę z resztką alkoholu. Przegryzła wargę, ponownie przenosząc wzrok na jego twarz. - Ćwiczysz coś?

-Tańczę - odpowiedział bez namysłu, wlewając resztę trunku do organizmu, z hukiem odstawiając ją na blat.

-Może zatańczyłbyś kiedyś coś dla mnie, hm? - dłonie przeniosła na jego ramię, jeżdżąc po nim i ściskając delikatnie co jakiś czas.

-Jasne - uśmiechnął się w jej stronę. Odpowiedział tak, jednak wiedział że tego nie zrobi, ponieważ już nigdy się nie spotkają. Miał bynajmniej taką nadzieję. Mimo wszystko, Kim próbował być dla niej miły. Nie potrafił po prostu być chamski dla ludzi, oraz im odmawiać, przez co zawsze szybko ulegał.

Po godzinie wszyscy już byli pijani w trzy dupy. Znaczy prawie. Taehyung był tylko w dwie, ponieważ odpuścił parę kolejek. Chciał pamiętać na następny dzień co wyprawiał on i jego towarzysz.

Przez ten cały czas obie Europejki niemiłosiernie się do nich kleiły. Prawiły im komplementy, a Jungkook odwdzięczał się tym samym Camili.
Kim nie potrafił mówić tego samego do Nicole. Nie podobała mu się, z resztą tak jak każda inna dziewczyna. Aktualnie jedyną osobą którą mógł komplementować był Jeon, aktualnie połykający się z blondynką, przyciskając ją do ściany obok parkietu, gdzie w najlepsze tańczyli ludzie.

Gdyby nie głośna muzyka, pewnie byłoby słychać dźwięk złamanego serduszka Taehyunga.
Brunetka cały czas do niego coś gadała, ale ten nie zwracał na nią uwagi. Wzrok wlepiony miał w tamtą dwójkę. Marzył po prostu żeby kiedyś Jungkook całował go tak niechlujnie, jak Camilę, a z każdą sekundą chciało mu się coraz bardziej płakać.

-Tae, kotku - Dziewczyna przerwała jego przemyślenia, widząc że ten jej nie słucha, dotykając jego policzek i odwracając starszego w swoją stronę. Kim chciał już powiedzieć jej „Do widzenia" i wyjść, ale ta niespodziewanie wpiła się w jego usta. Na początku był zszokowany i wręcz obrzydzony. Chciał ją odepchnąć i wybiec z tego przeklętego klubu, ale w jego myślach zrodził się pewien pomysł. Skoro Jungkook może się tak dobrze bawić to on też i zamierza mu to odwodnić.

-------

Nie wiedziałyśmy jakie imiona im dać i dałyśmy te XD Miałyśmy je potem zmienić ale nam się nie chciało wiec są takie