♡ 52 ♡

4.1K 332 170
                                    

-Masz mały problem w spodniach - wytłumaczył, wybuchając śmiechem.

-Jungkook?! - Krzyknął Namjoon, który przed chwilą wyszedł na brzeg, a zaraz za nim szła reszta zespołu. - Coś się stało? Stanąłeś na jakiś kamień?!

-Co?! - Spytał maknae, kompletnie nie wiedząc o co chodzi liderowi.

-Słyszałem twoj pisk! - cały czas dwójka musiała krzyczeć do siebie, ponieważ inaczej by siebie nie usłyszeli. Jeon razem z Taehyungiem byli po pachy w letniej wodzie, za to reszta przyjaciół leżała już na kocach, przez co odległość pomiędzy nimi była nawet spora.

-Aaa! Stanąłem chyba na coś! - skłamał kiedy przypomniała mu się jego reakcja na dotyk starszego. - Wszystko okej! - zapewnił i po chwili wrócił wzrokiem do Taehyunga.

-Ah ten kamień - westchnął sarkastycznie starszy, powstrzymując się od śmiechu. - Jak pozbędziesz się śladu po nim? - spytał, choć wiadome było, że chodzi mu o wzwód który on sam spowodował.

-Pożałujesz jeszcze tego - zaśmiał się pod nosem maknae, po czym wynurzył szybko swoją dłoń z wody, chlapiąc tak Kima i mocząc ponownie jego włosy, które zdążyły już trochę podeschnąć z powodu dużego słońca.

-To już była ta kara? - zapytał, przecierając dłońmi twarz i biorąc kosmyki włosów z czoła.

-Nie - odpowiedział stanowczo. - Kara będzie gdzieś indziej i nie przy nich - powiedziawszy to w głowie Taehyunga zaczęły tworzyć się najróżniejsze fantazje. Wręcz marzył, żeby młodszy przywiązał go do łóżka i był dla niego władczy i robił z nim co tylko by chciał. Nie wiedział dlaczego, ale od zawsze kręciły go takie rzeczy, choć ani razu tego nie spróbował.

-Taehyung! - Jego rozmyślenia, jak i patrzenie sobie nawzajem w oczy przerwało wołanie Hoseoka.

- Tak?! - odwrócił się w stronę brzegu.

-Wiadomość ci przyszła! - poinformował go trzymając w dłoni jego komórkę.

-Nie czytaj! Już idę! - Krzyknął i ruszył w kierunku przyjaciół. Nie chciał żeby ten czytał jego esemesy, tym bardziej przy wszystkich.

-Co?! - spytał Jung, nieusłyszawszy blondyna.

-Nie czytaj! - powtórzył.

-Okej! To przeczytam skoro chcesz! - Nie usłyszał za dobrze. Kliknął przycisk odblokowujący telefon Kima i zaczął czytać na głos. - Tay kiedy kolejna transmisja? Tęsknie!

Wokalista, słysząc że brunet przeczytał jego wiadomość, przyspieszył krok i już za chwile wyrwał mu telefon z ręki.

-To twoja dziewczyna? - spytał Hobi, a zaraz za nim z wody wyszedł Jeon, który poszedł odrazu za Kimem.

Tae nerwowo poprawił swoje włosy, nie wiedząc co powiedzieć. Nie chciał, żeby cokolwiek się wydało. Nie przed nimi. Nie przed Jungkookiem.

-Taehyung, to twoja dziewczyna? - tym razem spytał maknae, owijając się w pasie ręcznikiem, a reszta zespołu przyglądała się całej akcji.

-Nie - potrząsanął głową. - To chyba jakaś pomyłka - zaśmiał się nerwowo i zablokował telefon. - Nie jestem przecież jakimś Tay.

-No~ okej - Jung wzruszył ramionami. - Skoro tak...

-Wracamy już chłopaki? Już późno i chciałbym się położyć - Yoongi nagle zmienił temat, jakby wiedząc że Taehyung potrzebuje jakiejkolwiek pomocy wybrnięcia z sytuacji.

-No, już późno - Potwierdził Seokjin, patrząc na swój zegarek.

-Spakujemy rzeczy i idziemy po kajaki.

•••

-Jungkook? - zaczął Taehyung, kiedy młodszy nie odezwał się do niego odkąd wyszli z jeziora. Próbował już jakoś zagadywać, ale na próżno. Nadal miał cały czas kamienną minę, nie reagując na to co mówi starszy. - Kookie? - dotknął jego ramienia, ponieważ znowu ten siedział na przodzie kajaku. Kim oczywiście zmęczył się po chwili, ale też nadal bolały go dłonie, a bandaż wcale nie pomagał, tylko uwierał go jeszcze bardziej. - Jungkookie proszę powiedz o co ci chodzi.

-Kto to pisał? - odezwał się pierwszy raz od około godziny, nie przestawając ani na chwilę wiosłować.

-Nie mów, że jesteś zazdrosny - zaśmiał się Kim, jednak młodszemu nie było do śmiechu.

-Jesteśmy razem więc to logiczne - wytłumaczył. - O co chodziło z tą transmiją i czemu ta laska za tobą tęskni?

-Nie wiem. To jakaś pomyłka, Kookie - skłamał, okropnie się czując okłamując swojego chłopaka. Nie chciał jednak żeby to się wydało i musiał dalej w to brnąć. Pogłaskał Jeona po plecach, chcą go jakoś przekonać, czując kontrast pomiędzy jego rozgrzanymi plecami a swoimi zimnymi dłońmi.


 Pogłaskał Jeona po plecach, chcą go jakoś przekonać, czując kontrast pomiędzy jego rozgrzanymi plecami a swoimi zimnymi dłońmi

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Macie jakieś teorie co do tego esemesa?

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Macie jakieś teorie co do tego esemesa?

50⭐️ >> next

I'm Not Gay | ❃Taekook ❃Where stories live. Discover now