♡ ⑱ 35 ⑱ ♡ 2/2

7.1K 406 58
                                    

Jeon bez słowa zbliżył się do Taehyunga, ponownie łącząc ich usta. Tym razem brunet pogłębiał pocałunek, a sam zawisł nad starszym, kładąc dłonie po obu stronach jego głowy. Po chwili Jungkook dołączył do tego wszystkiego język, a Kim pojękiwał cicho w jego usta, próbując nadążyć za tempem maknae.
Tae przeniósł swoje dłonie na kark chłopaka nad sobą, ciągnąc lekko za kosmyki jego włosów. Młodszy za to jedna ręką zszedł na tors blondyna, drugą ręką nadal się podpierając przy jego głowie.

-Jungkook... - sapnął starszy, czując dłoń na swoim podbrzuszu. Jako, że obaj byli jeszcze nadzy, Kim mógł również poczuć penisa chłopaka nad sobą, który ocierał mu się o wewnętrzną stronę ud, a członek blondyna zdążył stanąć już na baczność. - Przestań... - wyszeptał, kładąc dłoń na tors chłopaka. Oczywiście pragnął powtórzyć wszystkie wydarzenia z wczoraj, jednak świadomy był swojego bólu, który dawał o sobie znaki przy każdym ruchu.

-Coś nie tak? - spytał młodszy z grymasem na twarzy, podnosząc się na rękach nad blondynem.

-Bo... - jego policzki przybrały różową barwę, a wzrokiem przeszedł na telewizor, który wisiał na ścianie za brunetem. - Bo przez ciebie się podnieciłem, a mnie jeszcze boli po wczorajszym, więc nic nie możemy zrobić - powiedział na jednym wdechu, a dopiero potem spojrzał się na Jeona, aby zobaczyć jego reakcje.

Po chwili młodszy ponownie się schylił, opatulając delikatnie usta Kima swoimi.

-Możemy... To znaczy ja mogę coś z tym zrobić - oderwał się od chłopaka, posyłając mu zadziorny uśmiech.

-To znaczy? - Blondyn czuł coraz mocniej piekące policzki.

-To za to, że przeze mnie jesteś obolały, kochanie - Taehyung ponownie słysząc to słowo, rozluźnił się i mimowolnie na jego twarzy pojawił się uśmiech. Jungkook, odkrywając ich ciała z ciepłej kołdry, zszedł niżej. Kiedy znalazł się na wysokości podbrzusza chłopaka, pocałował jego główkę. Kim na pierwszy dotyk z jego strony zacisnął pięści na białym prześcieradle, cicho przy tym wydychając powietrze.

-Nigdy tego nie robiłem - wyznał brunet, podnosząc wzrok na rozmarzonego już Taehyunga - Ale postaram się zrobić to jak najlepiej.

Jeon z powrotem powrócił wzrokiem do przyrodzenia starszego. Wiedział, że zaprzecza teraz wszystkim swoim wielkim mądrością na temat, że nie jest żadnym gejem. Teraz jednak liczyła się dla niego przyjemność chłopaka, który tak bardzo zawrócił mu w głowie.

Zacisnął delikatnie swoją dłoń na członku Kima, po czym zaczął nią poruszać w górę i w dół.

-Jungkookie - jęknął, odchylając głowę do tyłu. Młodszy widząc jego reakcje na swój dotyk, usatysfakcjonowany zaprzestał swoich czynności. Schylił się bliżej penisa starszego, po czym wziął go odrazu do ust. Najpierw jednak samą główkę, liżąc dookoła. Taehyung zaczął oddychać coraz ciężej i szybciej, przymrużając przy tym oczy i odchylając głowę do tyłu. Jeon słysząc i widząc jego reakcję, wziął go całego do buzi, aż nie poczuł że już dalej nie da rady. Patrząc cały czas w górę, na Kima, poruszał głową w górę i w dół coraz szybciej.
Blondyn odruchowo przeniósł jedną ze swoich dłoni z prześcieradła na włosy Jeona. Zacisnął na nich palce, jednak nie przyciskał bardziej głowy bruneta do siebie.

-Jungkook - jęknął, będąc co raz bliżej końca. - Szybciej - poprosił, a Jungkook jak na rozkaz przyspieszył swoje tempo. Chciał sprawić swojemu kochanie jak najwiecej przyjemności.

-Jungkook! Śniadanie! - po pokoju rozniósł się głośny dźwięk pukania i głos Jimina.

-Jungkook stop - zareagował szybko Taehyung, nadal jednak cały czas głośno oddychając, a Maknae nie zamierzał przestawać. - Nie, nie przestawaj, prosze- zaprzeczył sam sobie, będąc już blisko orgazmu.

-Jungkook?! - Park zaczął szarpać za klamkę, jednak wczoraj brunet zamknął drzwi na klucz. - Idziesz? Coś się stało?!

Taehyung wiedział, że ściany tutaj nie są zbyt grube i wszystko przez nie słychać. Dlatego musiał być cicho inaczej wszystko mogłoby się wydać, a tego maknae by nie chciał.

-Kurwa, Jungkook - wydyszał, odchylając ponownie głowę do tyłu, wypychając przy tym biodra do góry. Doszedł w ustach Jeona, próbując powstrzymać się od głośnych jęków, co nie wychodziło mu za dobrze. Młodszy szybko połknął nasienie blondyna, podnosząc się na wysokość jego twarzy. Zakrył mu usta swoją dłonią, gdy nim nadal targały uczucia orgazmu. Nawet nie miał czasu zwrócić uwagi na smak spermy, której zasmakował pierwszy raz. Po prostu liczyło się to, żeby nic się nie wydało.

-Zaraz! - krzyknął Jeon, aby spławić Jimina. - Z czego się śmiejesz? - spytał blondyna, widząc uśmiech na jego twarzy, kiedy zabrał rękę z jego ust.

-Wytrzyj się bo śmiesznie wyglądasz - zaśmiał się, pokazując na twarz młodszego.

Jungkook wytarł ręką resztki spermy ze swojej twarzy, śmiejąc się przy tym.

-Musimy się ubrać i iść na śniadanie - przypomniało się starszemu. - Tylko jak my mamy stąd wyjść? Razem?

-Kurde - Jeon przygryzł środek policzka, zastanawiając się nad odpowiedzią i siadając obok blondyna. - Najpierw wyjdę ja, a po paru minutach ty. Ja zajmę czymś innych, żeby nie widzieli z czyjego pokoju wychodzisz.

 Ja zajmę czymś innych, żeby nie widzieli z czyjego pokoju wychodzisz

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

________

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


________

Nie za bardzo szczegółowo opisujemy te scenki?

Maraton się skończył wiec powracamy do wcześniejszej poprzeczki gwiazdek^^

45⭐️ --> kolejny

I'm Not Gay | ❃Taekook ❃Where stories live. Discover now