♡ 36 ♡

5.8K 374 336
                                    

- Jungkookie~ - przeciągnął Taehyung, kiedy po skończonym śniadaniu, znaleźli się w pokoju Jeona. W zasadzie to, Taehyung sam się wprosił, ponieważ Jeon podczas posiłku nie odezwał się do niego ani słowem.

- Widziałeś jak Namjoon się patrzył? - zapytał maknae, lekceważąc co powiedział starszy. - Myślisz, że się domyślił?

- Nie w...

- Kurwa, to twoja wina! - przerwał mu prawie natychmiast - Dlaczego tak się dzisiaj zachowywałeś?

Poniekąd Jungkook miał rację. Kim cały poranek, próbował nawiązać z nim jakikolwiek kontakt. Czy to łapiąc go za rękę, czy zadając mnóstwo pytań. Raz nawet, podczas jedzenia, Tae przysunął się do niego jak najbliżej tylko mógł i gdyby nie szybka interwencja bruneta, niewiadomo co chłopak by zrobił.

- Tak, czyli jak? - zmrużył oczy, zastanawiając się nad swoim dzisiejszym zachowaniem.

- Chciałeś żeby wszystko się wydało?

-N-Nie - pokręcił głową. - Wiem, że nie chcesz się na razie ujawniać...

-Na razie to ja nie chce się nigdy ujawniać - prychnął. -Gdyby dowiedzieli się co wczoraj się stało, jak myślisz, jakby zareagowali? - zapytał retorycznie, patrząc z góry na chłopaka.

- Dlaczego na mnie krzyczysz? - zmartwił się, nie widząc w swoim zachowaniu nic złego.

- Dlaczego?! A dlaczego tak się do mnie przystawiałeś przy śniadaniu na oczach wszystkich? Dobrze wiesz, że gardzę takimi jak ty i oni pewnie też.

-Takimi jak ja? - spytał, a obraz zaczął mu się rozmazywać przez nabierające się łzy. - Ty też jesteś gejem. Jesteś dokładnie taki sam jak ja! - odważył się podnieść głos, wycierając szybko mokre policzki.
- Przypominam, że to ty się na mnie wczoraj rzuciłeś! A dzisiaj mi obciągałeś!

-Zamknij się! - krzyknął, popychając lekko blondyna w tył, kiedy zdał sobie sprawę że ten wykrzykuje na cały dorm o ich ostatnim zachowaniu.

Taehyung przestraszony jego reakcją, złapał tylko ponownie równowagę i patrzył z dołu na starszego ze łzami w oczach.

-Chciałem tylko ukazać ci moje uczucia - pociągnął nosem, odwracając wzrok na swoje buty. - A w zamian dostałem tylko opieprz.

-Przeprszam, Taehyung - powiedział już odrobine ciszej, gdy zdał sobie sprawę z całej tej sytuacji. Jak zwykle zareagował na wszystko zbyt agresywnie. Mógł po prostu wytłumaczyć mu żeby nie zachowywał się tak przy innych, a nie na niego krzyczeć i popychać. - Przepraszam - powtórzył, biorąc delikatnie jego brodę do góry.

- Nie dotykaj mnie - wyrwał się, odchodząc krok dalej od Jeona.

- Dobra - prychnął. - Nie będę już cie dotykał skoro nie chcesz. Może przynajmniej przejdzie mi to gejostwo.

- Kiedy tu weszliśmy, chciałem zapytać czy masz ochotę spędzić ze mną wieczór. I wiesz co? Cieszę się, że nie zrobiłem z siebie debila. Dla ciebie to wszystko nic nie znaczyło - wyznał Taehyung, ignorując wcześniejsza wypowiedz maknae.

- I tak bym odmówił - prychnął - Jestem umówiony z koleżanką na~ o! Za 20 minut - Powiedział, spojrzawszy na zegarek. - Narka. - powiedział oschle i ruszył ku wyjściu, wymijając Kima i zostawiajac go samego ze złamanym serduszkiem.

•••

Jak zaraz po wyjściu z pomieszczenia, nie odczuwał żadnych emocji, prócz dumy z siebie i złości, tak po czterech godzinach, zaczął odczuwać lekkie wyrzuty sumienia. No dobra, może nie lekkie. Ogromne.

Kiedy już dotarł w wyznaczone miejsce, dziewczyny jeszcze nie było, dlatego miał trochę czasu na przemyślenia.

Może rzeczywiście trochę za surowo potraktował Taehyunga?

To pytanie na okrągło krążyło w jego myślach. Brunet, starał się jakoś odgonić od siebie te myśli i spróbować przestać się zamartwiać, w czym wcale nie pomagał mu fakt iż zaczęło padać. Czuł się tak przygnębiony, jak jeszcze nigdy. Mimowolnie do jego myśli, napłynęły wszystkie wspomnienia z Kimem. Aż od początku, kiedy zawitał do ich dormu, a ten wziął go za włamywacza, do wczoraj kiedy pierwszy raz się kochali. A raczej pieprzyli. Ale to w pewnym sensie, rodzaj kochania, prawda? Te wszystkie wspólne chwile miałyby od tak pójść na marne? Już nigdy miałby nie poczuć słodkich, malinowych ust Taehyunga?

Nie wiele się zastanawiając, chłopak wybrał numer do dziewczyny, którą poznał kiedyś w klubie i napisał jaj krótką wiadomość, w której oznajmił, że nie będzie mógł się zjawić. Nie czekając ma jej odpowiedź, najszybciej jak potrafił udał się do dormu, gdzie miał zamiar wszystko naprawić.

 Nie czekając ma jej odpowiedź, najszybciej jak potrafił udał się do dormu, gdzie miał zamiar wszystko naprawić

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


~~~~~~

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


~~~~~~

40⭐️ -> następny

I'm Not Gay | ❃Taekook ❃Where stories live. Discover now