Rozdział 51

225 30 0
                                        

Słońce świeciło jasno na przestrzeni tysięcy mil, bez żadnych chmur na niebie.

Ponad tysiąc młodzieńców ubranych w magiczne szaty stało na polu zielonej trawy w pobliżu jeziora, gdzie wcześniej zebrali się przed przejściem ostatecznego testu, aby dostać się do Akademii Magii St. Helier. Obecna sytuacja była podobna do tej z tamtego dnia, z tą różnicą, że oni już weszli do akademii i teraz będą poddawani ocenie na koniec semestru. Co więcej, żaden uczeń nie mógł okradać innych uczniów z wyznaczonych przedmiotów. Tak długo, jak został on skradziony, nie tylko uczeń, który został okradziony nie zdał testu, nawet ten, który siłą go okradł również zostanie wyeliminowany. Więc tym razem, wszyscy uczniowie wejdą do Górskiego Pasma Magicznych Bestii razem.

Co więcej, limit czasu wynosił jeden miesiąc, dwa razy dłużej niż ostatnim razem.

Elvis wciąż podążał za tłumem, nie spiesząc się. Nie czuł nawet najmniejszego napięcia związanego z przystąpieniem do testu.

Tals stał za tłumem, obserwując Elvisa, który szedł spokojnym krokiem. Jego oczy rozbłysły niezgłębionym blaskiem, po czym zamknął oczy i cicho podążył za nim. Po tym jak weszli do Górskiego Pasma Magicznych Bestii i przeszli pewną odległość, wyjął mały okrągły kamień o magicznej mocy z wnętrza swojej magicznej szaty. Gdyby zobaczył go ktoś, kto znał ten przedmiot, z pewnością rozpoznałby go jako zwykły kamień komunikacyjny w Imperium Walt.

W tej chwili kamień komunikacyjny stopniowo błyskał promieniami światła, nie wiadomo było gdzie wysyłane były informacje.

-----

Kontrola magiczna Elvisa była bardzo dobra, więc szybkość zdobywania przez niego poszczególnych przedmiotów była znacznie szybsza niż kogokolwiek innego.

Mimo że dla innych było to szokujące, gdy pomyśleli o niezwykłych osiągnięciach Elvisa, jak również o jego obecnym poziomie, to jednak poczuli ulgę. Elvis nie tylko zajmował pierwsze miejsce w swojej klasie, ale był również Młodszym Magiem, poza kilkoma uczniami, przewyższał większość z nich i zostawiał ich w tyle. W rezultacie im głębiej się posuwali, tym mniej ludzi było wokół Elvisa.

Ponadto, Elvis chciał uniknąć innych ludzi, aby móc pozwolić Li Luo na zmianę w ludzką postać i rozwinąć swoje uczucia. Dlatego też celowo udał się w miejsce, gdzie było mniej ludzi.

Poprzedniej nocy padał deszcz, więc las był wilgotny, ale nie pachniał nieprzyjemnie. Źdźbła trawy pod drzewami były zanieczyszczone dużą ilością pary wodnej, a ziemia też była nieco wilgotna. Jendnak nie była zbyt wilgotna, bo promienie słoneczne już ją w połowie wysuszyły. Wszystko wydawało się być umyte wodą, wszystko wyglądało wyjątkowo czysto.

Li Luo podniósł głowę z uścisku Elvisa. Trójkątne uszy na jego głowie poruszały się, a ponieważ był w formie bestii, jego zmysł węchu był również bardzo wrażliwy. Jeszcze chwilę temu nie czuł, że coś jest nie tak, gdy mieszały się zapachy wielu ludzi, ale gdy ludzi wokół Elvisa stopniowo ubywało, poczuł jeden szczególny zapach, który zawsze podążał za Elvisem. Nawet gdy Elvis był sam, zapach ten nie znikał.

Zapach ten był mu bardzo dobrze znany, był to zapach Talsa.

Li Luo nigdy nie uwierzyłby, że Tals nie miał żadnych złych myśli podążając za Elvisem. Po odkryciu tego, Li Luo natychmiast powiedział Elvisowi używając swojego boskiego zmysłu.

' Elvis, Tals podążał za nami przez cały ten czas, a teraz wciąż jest ponad 20 metrów za nami. Nie wiem jakie są jego zamiary, ale na pewno nie są dobre, musisz być ostrożny. '

Elvis faktycznie już dawno odkrył tę anomalię, ale kiedy usłyszał zaniepokojony ton Li Luo, kącik jego ust nie mógł się powstrzymać od uniesienia, zanim lekko skinął głową, a następnie pogłaskał Li Luo po głowie.

The Transmigration Routine of Always Being Captured By the MLTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon