Rozdział 89

158 23 1
                                        

Ogólnie rzecz biorąc, historia obracała się wokół Diabelskiego Władcy - Chu Wuyonga; zdradzony przez swojego zaufanego pomocnika, którego uważał za swojego młodszego brata, Chu Wuyong został zabity i odrodził się w ciele chłopca. Później historia toczyła się dalej, gdy dotarł na szczyt i dokonał zemsty.

Tożsamość ciała, które Li Luo teraz zajmował, należała dokładnie do jednego ze starszych Sekty Czystego Nieba; sekty, która kultywowała nieśmiertelną ścieżkę, a imię ciała brzmiało Gu Qingchen.

W tej chwili Gu Qingchen miał rangę kogoś, kto niedawno wszedł w fazę Zrodzonej Duszy od około pięciu do sześciu lat; a dwa lata temu został awansowany na stanowisko Starszego Sekty przez Mistrza Sekty.

Chociaż został on starszym dopiero od dwóch lat, pozostali starsi nie odważyli się go lekceważyć.

Jeśli chodzi o jego zdolności, Gu Qingchen był jednym z geniuszy w Sekcie Czystego Nieba od tysiąca lat. Po zaledwie ponad dwustu latach wszedł w fazę Pierwotnej Duszy i wcisnął się na listę ekspertów na kontynencie Tianyun.

Kiedy wszedł w fazę Pierwotnej Duszy, jego żywotność wzrosła o kolejne tysiąc lat i kto wie, na jaki etap mógłby się wspiąć w ciągu tego tysiąca lat? W rezultacie, jeśli Gu Qingchen chciał czegoś w sekcie Czystego Nieba, większość praktykujących w sekcie gromadziła się, by mu to dać. W końcu był potężny, a także był starszyzną Sekty Czystego Nieba, a co więcej, umacniał pozycję Sekty Czystego Nieba w oczach innych kultywujących.

W przeciwieństwie do Gu Qingchena, gdzie cała sekta faworyzowała go i nie mogła się doczekać, aby przeznaczyć mu wszystkie wysokiej klasy zasoby; sytuacja męskiego bohatera była bez wątpienia znacznie gorsza.

Po tym, jak Chu Wuyong potajemnie spiskował za jego plecami przez swojego najlepszego przyjaciela, jego dusza prawie się rozproszyła. Jego duch unosił się między niebem a ziemią przez ponad dziesięć lat, a kiedy się obudził, znalazł się w ciele dwunastoletniego chłopca, który właśnie zmarł.

To ciało również nazywało się Chu Wuyong, ale całkowicie różniło się od sytuacji diabelskiego lorda Chu Wuyonga, ponieważ jego duch całkowicie zniknął.

Ten Chu Wuyong był tylko zwykłym uczniem - robotnikiem o raczej niskim statusie w sekcie Czystego Nieba. Był tchórzem, często zastraszanym przez innych i nie chciał się sprzeciwiać. Trzej uczniowie, którzy mieszkali w tym samym pokoju co on, od razu zauważyli jego słaby charakter, więc za każdym razem, gdy działo się coś nieszczęśliwego, bili go. Jeśli miał jakieś zasoby do kultywowania, był okradany przez całą trójkę, nie pozostawiając mu nawet odrobiny szansy na kultywowanie.

Życie tego ciała zakończyło się również dlatego, że otrzymał on wysokiej jakości materiał do kultywacji. Gdy cała trójka dowiedziała się o tym i próbowała mu go odebrać, ten stawił opór i został wepchnięty do wody przez tych trzech. Przy ich współpracy udusił się i utonął.

W tak dużej sekcie śmierć zwykłego ucznia była niczym. Nawet gdyby było to kilka osób, nie przyciągnęłoby to uwagi innych.

Właśnie w tym czasie Chu Wuyong transmigrował w ciele tego nieszczęsnego dziecka.

Po transmigracji Chu Wuyong natychmiast sprawdził pamięć dziecka. Odkrył, że był w sekcie Czystego Nieba, która zajmowała trzecie miejsce na kontynencie Tianyun, z tego powodu nie odważył się otwarcie praktykować swojej metody kultywacji Diabelskiej Ścieżki.

Po pewnym czasie kultywowania odkrył osobliwość w swoim obecnym ciele.

Kultywujący może wybrać tylko jedną ścieżkę do kultywowania, ścieżkę nieśmiertelności lub ścieżkę diabła; jeśli obie byłyby kultywowane w tym samym czasie, ciało eksplodowałoby i umarłoby.

Odkrył jednak, że energia duchowa w jego obecnym ciele przypominała yin i yang; nie mieszały się i nie wpływały na siebie nawzajem, a raczej harmonijnie współdziałały w ciele, co oznacza, że mógł kultywować zarówno ścieżkę Nieśmiertelności, jak i ścieżkę Diabła.

Po tym odkryciu, Chu Wuyong nie spieszył się z opuszczeniem Sekty Czystego Nieba; po prostu spokojnie się zatrzymał. Był zdeterminowany, by stać się silniejszym, zanim spłaci długi z poprzedniego życia. Spłaciłby każdy z nich bez wyjątku.

Ponieważ zajął to ciało, Chu Wuyong po cichu rozprawił się z trzema osobami, które spowodowały śmierć pierwotnego właściciela. Czyn ten był uważany za jego zapłatę dla pierwotnego właściciela za porzucenie swojego ciała, robiąc drogę do jego zmartwychwstania.

Chociaż ta trójka nie umarła, ich żywotność była stopniowo zużywana i do czasu, gdy się wyczerpie, wtedy właśnie umrą.

*****

Niedługo po tym, jak Li Luo z grubsza przejrzał streszczenie w swoim umyśle, mała szmaragdowo-jadeitowa łódź w kształcie liścia zatrzymała się przed wejściem do głównej sali.

Główna sala została zbudowana na szczycie dużej góry, a w tym momencie słońce wzeszło najwyżej w ciągu dnia. Mgła nad szczytem blokowała większość palącego światła słonecznego, przepuszczając jedynie kilka promieni.

Li Luo wylądował na ziemi jako pierwszy, a za nim podążył uczeń w niebieskiej szacie. Stał on za nim z wyrazami szacunku.

Plac publiczny przed główną salą wypełnił tłum ludzi w czarnych strojach. Kiedy zauważyli smukłą postać z zimnym wyrazem twarzy, która zeszła z małej szmaragdowej łodzi, prawie wszyscy spojrzeli na tę osobę z jasnymi promieniami światła w oczach.

W całej sekcie Czystego Nieba nikt nie wiedział kim jest Gu Qingchen. Był jak gwiazda, która przyciągała uwagę wszystkich, sprawiając, że patrzyli na niego.

Jeśli Gu Qingchen wybierze ich i zostaną jego kolejnymi uczniami, będą mieli przed sobą świetlaną przyszłość; nie wspominając o skarbie, który sekta ofiarowała geniuszowi, zwłaszcza metoda kultywacji, którą otrzymają, z pewnością będzie najlepsza.

W jednej chwili smukła i wysoka postać znalazła się w centrum uwagi tłumu.

Li Luo oczywiście czuł na swoich plecach palące spojrzenia wszystkich, które niemal spaliły mu skórę.

Zniecierpliwiony, prawie nie był w stanie tego znieść.

Li Luo starał się ignorować spojrzenia kierowane na jego ciało i tak jak wcześniej zachował zimny wyraz twarzy, patrząc na wejście do głównej sali.

Wkrótce po przybyciu Li Luo, drzwi głównej sali, której wysokość przekraczała dwie osoby, otworzyły się. Następnie ponad dwadzieścia osób wyszło ze środka.

Osobą, która przewodziła tej grupie był mężczyzna w średnim wieku ubrany w czarną szatę. Kiedy mężczyzna zobaczył Li Luo, uśmiechnął się do niego.

- Starszy Gu, jesteś tutaj.

Ten pozornie łagodny i uprzejmy mężczyzna w średnim wieku był Mistrzem Sekty Czystego Nieba - Ye Tianqi.

Li Luo skinął głową do Ye Tianqi, nic nie mówiąc i stanął z boku.

Ye Tianqi był już przyzwyczajony do charakteru Li Luo i nic nie powiedział. W końcu oryginalny Gu Qingchen był zimnym człowiekiem, nie był z nikim blisko i jego serce było skupione na kultywacji; jednakże, być może dlatego, że miał obojętną naturę, Gu Qingchen nie był łatwo dotknięty obcymi sprawami i ustabilizował swojego wewnętrznego ducha.

Li Luo wpatrywał się w szczupłe i małe plecy; czuł, że jego oddech jest nieco utrudniony. W ostatnim świecie podejrzewał już, że męski bohater w każdym świecie był tą samą osobą, ale kto mógł całkowicie zagwarantować, że ta osoba jest tą, której szukał?

Dopiero gdy usłyszał odgłosy bitwy, Li Luo wyrwał się z transu; szybko spojrzał na niebo przed sobą.

Zobaczył dwóch starszych, ubranych odpowiednio w czarne i niebieskie szaty, którzy zaczęli walczyć na niebie z dala od wszystkich. W końcu niebieski starzec po lewej stronie został pokonany.

Starszy, który nosił czarną szatę, zszedł z nieba z uśmiechem na twarzy, wyciągnął rękę i poklepał młodego mężczyznę w białej szacie, który stał z pozostałymi ponad trzydziestoma młodzieńcami.

- Hahaha, dziecko, chodź ze mną.

Ye Tianqi spojrzał na innych starszych, którzy już wybrali swojego ucznia. Zastanowił się przez chwilę i odwrócił głowę, by spojrzeć i zapytać Li Luo:

- Starszy Gu, którego ucznia chciałbyś wziąć?

Kiedy Li Luo usłyszał słowa Ye Tianqi, nie mógł powstrzymać się od skierowania wzroku na małą postać w oddali.

Chociaż w oryginalnym tekście, pierwotny właściciel ciała wybrał Chu Wuyonga dwa lata później, gdy ten ujawnił swój talent i wyróżnił się z tłumu uczniów.

Li Luo nie chciał jednak czekać kolejnych dwóch lat. Gdyby przez dwa lata zastanawiał się, czy bohater tej książki jest tym, kogo szukał, to z pewnością nie byłby w stanie tego znieść. Lepiej było upewnić się tak szybko, jak to możliwe, niż torturować swoje serce, zastanawiając się, czy się mylił, czy miał rację.

Mając to na uwadze, piękne oczy feniksa Li Luo natychmiast spojrzały prosto na tył tłumu; na małą postać, która cicho zamiatała ziemię. Lekko rozchylił swoje jasne usta i powiedział:

- Mhm, chcę tego małego chłopca. - Gdy skończył mówić, Li Luo wyciągnął swój biały jak jadeit palec i wskazał kierunek Chu Wuyonga.

Inni nie mogli powstrzymać się od spojrzenia w kierunku, który wskazał Li Luo. Kiedy zobaczyli osobę, o której mówił, nie mogli powstrzymać się od zaczerpnięcia zimnego powietrza. Ich oczy wyrażały niedowierzanie.

Jak to możliwe, że najbardziej utalentowany geniusz w sekcie Czystego Nieba upodobał sobie taką osobę? Zaakceptowanie niewyróżniającego się ucznia robotnika na swojego następcę było nie do pomyślenia.

Chociaż od dawna słyszeli o ekscentrycznym charakterze tego geniusza, to jednak jego wizja była dość dziwna, prawda? Dlaczego nie wybrał obiecujących sadzonek, które miał przed sobą? Zamiast tego upodobał sobie tego rodzaju osobę, taką, która nawet gdyby ciężko pracowała nad kultywacją, nie byłaby w stanie poczynić większych postępów.

Ye Tianqi spojrzał na Li Luo ze zdziwionym wyrazem twarzy.

- Starszy Gu, jesteś pewien, że to dziecko tam jest? To tylko zwykły uczeń. Jego talent do kultywacji może nie być zbyt wysoki

- Tak, chcę go. - Wyraz twarzy Li Luo był nadal zimny, ale znaczenie w jego tonie było jasne, nie żartował.

- W porządku. - Ye Tianqi skinął głową, w każdym razie, nawet jeśli Gu Qingchen zaakceptuje tego chłopca jako swojego ucznia, nie wpłynie to na jego kultywację. Nie martwił się o inne rzeczy.

Chociaż Chu Wuyong był odwrócony plecami do wszystkich, zwracał uwagę na ruchy wokół niego. Więc kiedy inni ludzie rzucali na niego swoje spojrzenia, zauważył, że coś jest nie tak, ale nadal opuścił głowę i kontynuował zamiatanie ziemi. Tylko te oczy, które wyglądały jak gwiazdy na nocnym niebie, szybko rozbłysły ledwo wykrywalnym światłem.

The Transmigration Routine of Always Being Captured By the MLWhere stories live. Discover now