Rozdział 121

116 21 2
                                        

Główny szczyt był największą górą w pałacu Xuan Ming. Na szczycie znajdowało się w sumie sto osiem pałaców różnej wielkości, a największym z nich była główna sala pałacowa nad szczytem - sala pałacowa Ciemnego Księżyca.

Li Luo siedział na latającym duchowym narzędziu, spoglądając na salę pałacową Ciemnego Księżyca, która stała wysoko nad szczytem, piękniejsza niż inne pałace i lśniła jasno w świetle słonecznym.

To powinno być miejsce, w którym obecnie przebywa Chu Wuyong. W końcu sala pałacowa Mrocznego Księżyca została przygotowana dla diabelskiego władcy.

Li Luo początkowo myślał, że wielki człowiek zaprowadzi tych służących do tych małych pałaców poniżej, ale nie spodziewał się, że wielki człowiek zabierze jego i pozostałą piątkę bezpośrednio na szczyt sali pałacowej Mrocznego Księżyca.

- Macie szczęście, nasz Pan odesłał większość poprzednich służących w sali pałacowej, a teraz jest właśnie czas, gdy w sali pałacowej brakuje służących. Wcześniej przyprowadziłem kilka grup po kilkadziesiąt osób, a wy jesteście ostatnimi, którzy mogą wejść do sali pałacowej Mrocznego Księżyca. Później wyślę was do miejsc, w których mieszkała służba. Tak długo, jak będziecie dobrze pracować w sali pałacowej i sprawicie, że Lord będzie zadowolony, naturalnie otrzymacie o wiele więcej nagród niż w innych salach pałacowych.

Wielki mężczyzna zabrał szóstkę ludzi wraz z Li Luo na otwartą przestrzeń przed salą pałacu Mrocznego Księżyca, odwrócił się i spojrzał na kilku bardzo młodych służących, którzy stali za nim, zdając się wspominać o głównym punkcie.

Li Luo stał z tyłu kilku młodzieńców, a w jego oczach błysnął ślad szczęścia.

W ten sposób nie musiał zastanawiać się, jak wejść do sali pałacu Mrocznego Księżyca, aby znaleźć Chu Wuyonga.

Podobnie jak inni młodzieńcy, Li Luo natychmiast lekko opuścił głowę i z szacunkiem zgodzili się. Wielki mężczyzna skinął głową z zadowoleniem i poprowadził grupę do sali pałacowej Mrocznego Księżyca.

Podobnie jak na zewnątrz, wnętrze sali pałacowej Mrocznego Księżyca również było wszędzie wyrzeźbione z jadeitu. Żaden obszar sali pałacowej nie był wykwintny i piękny, wyglądał bardzo olśniewająco i przytłaczająco.

Chu Wuyong nie był typem osoby, która lubiła luksus. Wszystko tutaj zostało gruntownie zreformowane po tym, jak Yun Tianheng przejął pozycję diabelskiego władcy i dopiero wtedy nabrało tak luksusowego wyglądu.

Li Luo udawał, że jest taki jak inni młodzi ludzie, rozumiejąc zasady, lekko opuścił głowę i podążał za wielkim mężczyzną, nie ośmielając się podnieść głowy, by spojrzeć na otaczającą go scenerię.

****

Wszyscy szli długim korytarzem, w którym odbijały się fale światła na powierzchni wody. Kiedy mieli już udać się do wyjścia, wielki mężczyzna zdawał się kogoś zauważyć, a jego kroki nagle ucichły, zanim z szacunkiem stanął przed nimi. Jego arogancki wygląd sprzed chwili całkowicie zniknął, jakby był tylko małą osobą, którą można swobodnie ugniatać i uważać za bezwartościową. Wielki mężczyzna zawołał pełnym szacunku głosem:

- Panie.

Kiedy Li Luo, który lekko spuścił głowę, usłyszał, jak wielki mężczyzna to mówi, nie mógł się powstrzymać od opuszczenia głowy jeszcze bardziej. Chociaż naprawdę chciał zobaczyć, jaki wygląd miał teraz Chu Wuyong, w końcu nie widział go od ponad trzystu lat.

Nie był jednak pewien, na jakim poziomie kultywacji znajduje się teraz Chu Wuyong. Jeśli pochopnie pokazałby jakiekolwiek nieprawidłowości w grupie, a Chu Wuyong rozpoznałby kamuflaż za jego prawdziwym wyglądem, obawiał się, że byłoby po prostu za późno, aby coś powiedzieć i zostałby bezpośrednio zabity przez niego.

Opadające oczy Li Luo ujrzały jedynie kawałek czarnego obszycia, który delikatnie zatrzepotał przed jego oczami, po czym natychmiast zniknął.

Po dłuższej chwili, wielki mężczyzna zdawał się w końcu odzyskać głos i powiedział do całej szóstki:

- Co tu tak stoicie? Pospieszcie się, chodźcie za mną.

Li Luo również wrócił do swoich przemyśleń na temat tego kawałka czarnego obszycia i wraz z pozostałymi pięcioma młodzieńcami podążył za wielkim mężczyzną, który ponownie przybrał wyniosły wyraz twarzy.


****

Li Luo trzymał miotłę i zamiatał opadłe liście przed sobą. Był w sali pałacu Mrocznego Księżyca od ponad pół miesiąca. Ponieważ niedawno weszli do pałacu, nie przydzielono ich do ważniejszych zadań, ale do sprzątania dziedzińca zewnętrznej sali pałacu Mrocznego Księżyca.

Młodzieniec, który został przydzielony w to samo miejsce, był bardzo rozmowny i znajdował go, aby porozmawiać między przerwami w pracy. Być może, ze względu na jego osobowość, jego wiedza na temat informacji była również stosunkowo bogata. Li Luo był również bardzo chętny do słuchania młodzieży, gdy chodziło o informacje, których nie znał. W końcu po prostu nie miał teraz dostępu do żadnych wiadomości, a ten młody człowiek był jak poduszka, gdy był śpiący - w sam raz.

Tego dnia, jak zwykle, Li Luo już dawno odkrył młodego mężczyznę, który wystawiał głowę i rozglądał się za rogiem kwietnika. Li Luo udawał, że tego nie widzi i kontynuował zamiatanie miejsca przed sobą.

Młody mężczyzna przeniósł się na chwilę za kwietnik i zobaczył, że Li Luo go nie znalazł, mógł tylko wyjść zza kwietnika, a następnie podejść do niego i poklepać po ramieniu.

- Xiao Luo. - Zawołał imię Li Luo, odwracając głowę i rozglądając się przez chwilę, po czym odwrócił głowę z powrotem do niego i szepnął mu do ucha. - Słyszałeś wieści? - Po wypowiedzeniu tych słów, młody mężczyzna celowo się zatrzymał. Następnie spojrzał na Li Luo, zdając się czekać, aż ten zapyta o ciąg dalszy.

Li Luo poczuł rozbawienie w sercu, oczywiście oczy tego młodego człowieka przed nim błysnęły wyrazem desperackiej chęci powiedzenia mu, ale teraz celowo powstrzymał się od mówienia.

Wiedział, że nawet jeśli nie zapyta, młodzieniec wkrótce nie będzie w stanie znieść wiadomości, które właśnie uzyskał, ale Li Luo nie chciał też celowo drażnić młodzieńca. Podążył więc za oczekiwaniami młodzieńca i zapytał:

- Jakie wieści?

- Zeszłej nocy mówi się, że pewien powiernik byłego diabelskiego lorda nieświadomie zastąpił sługę, który pierwotnie służył w codziennym życiu diabelskiego lorda, a następnie próbował zabić diabelskiego lorda, gdy ten mu służył. Na szczęście diabelski władca dysponuje ogromną mocą duchową. Nie pozwolił zabójcy odnieść sukcesu, zamiast tego zabójca został zabity. Mówiono, że ciało pierwotnego sługi również znaleziono w studni w wewnętrznej sali. - Po tym, jak mówił do tego momentu, młody mężczyzna ponownie przerwał. - Ponieważ sługa, który służył diabelskiemu panu, odszedł, dlatego diabelski pan szuka teraz nowego sługi, który będzie mu służył na co dzień. Chociaż diabelski władca lubił szukać zwykłej osoby, która nie ma mocy duchowej takiej jak my, szacuje się, że prawdopodobnie wybierze starszego sługę. My po prostu nie mamy szans.

Głos młodego mężczyzny zdawał się zawierać ton litości, gdy to mówił. W końcu, chociaż służenie diabelskiemu władcy było nieco niebezpieczne, korzyści, jakie by otrzymał, z pewnością byłyby lepsze niż w przypadku zwykłego sługi. Może nawet będzie mógł wejść na ścieżkę kultywacji. Od tego momentu pozbędzie się losu śmiertelnika, jakim jest starzenie się i śmierć, i będzie dążył do długowieczności.

Li Luo chciał powiedzieć coś do chłopca, gdy podszedł do niego osobnik ubrany w strój służącego o ciemniejszym odcieniu niż on i młodzieniec. Co więcej, na jego talii wisiał jadeitowy talerz - był to starszy sługa, który przebywał w sali pałacowej Mrocznego Księżyca od kilku lat. Podszedł do Li Luo i młodzieńca z arogancką miną. Jego małe oczy obrzuciły ich spojrzeniem.

- Wy dwoje, co robicie razem, skoro nie skończyliście zadania?



The Transmigration Routine of Always Being Captured By the MLOù les histoires vivent. Découvrez maintenant