Prolog 🎤

817 36 19
                                    

‼️ BARDZO WAŻNA INFORMACJA PRZED CZYTANIEM ‼️

Praca posiada autentyczne zdarzenia, które kiedyś naprawdę się wydarzyły oraz te wymyślone tylko i wyłącznie przeze mnie. Piszę, aby nie było większych zdziwień, bo czasem można się pogubić!! 😅

Miłego czytania, słońca! ❤️

🎤🎤🎤

- Panie i panowie! Oto One Direction!

I to był koniec pewnej historii... chociaż określenie końca było tutaj dość nieodpowiednie, miała być to tylko przerwa trwająca tylko osiemnaście miesięcy, a tuż po niej czwórka z nich miała ponownie pojawić się na scenie i wrócić do koncertowania, nagrywania nowych piosenek, udzielania wywiadów i spędzania czasu z fanami, którzy jednak bardziej woleliby zobaczyć ich znowu w piątkę.

A mowa tutaj dokładanie o Harrym, Louisie, Niallu, Zaynie i Liamie czyli legendarnym One Direction.

Zespół, który pokonywał wiele trudności, zdobywając przy tym wiele nagród, sławy, fanów, sukcesów, teorii, ale też wspólnych wspomnień, przygód i niezapomnianych akcji, a również w nim wydobyło się w nim wiele prawdziwych przyjaźni, ale i również romansów... jednym z nich był Larry Stylinson, czyli połącznie imion i nazwisk Harrego i Louisa.

Ukrywanie związku przez te wszystkie lata było bardzo trudne, chociaż z początku nie przejmowali się swoją sławą, pogłoskami ani ich menadżerem. Nie potrafili spędzić żadnego wywiadu bez chociażby jednego czułego słówka, dotyku, a czasem dyskretnego pocałunku.

Byli po prostu zwykłymi zakochanymi w sobie nastolatkami.

Ich związek mógł rozkwitać przez ten cały czas trwania zespołu, jednak zawsze musiały natrafić się jakieś problemy. To nie były zwykłe problemy z życia codziennego, to był jeden problem. Ich menadżer - Simon Cowell.

„- Czy w macie jakiekolwiek pojęcie o sławie i takich związkach? Naprawdę nie boicie się, że was tam zjadą i już nie będzie tak kolorowo? Bo mi się wydaje, że wy gówno o tym wiecie, co to ma w ogóle być?! Co wy do kurwy odpierdalacie na tych wywiadach i koncertach? Całujecie cię?! I wiecie kto tutaj najbardziej obrywa? Ja, ja jako wasz menadżer! Muszę się za was spowiadać... że to są wasze żarty i żadne związki homoseksualne tutaj nie występują, że w moim zespole nie ma żadnych gejów"

„- Więc Harry, od jutra zaczynasz spotykać się z Taylor Swift nieważne czy ci się to podoba czy nie, nie chce mieć tutaj żadnych ukrytych homoseksualnych związków, rozumiemy się? Daje wam czas, ale radzę wam odpuścić, bo po co mieszać się w taki związki? Nic z tego nie będzie, bo taka miłość nie istnieje. Zobacz Harry, jest tyle pięknych kobiet na świecie"

„- Eleanor Calder. W ostatnim czasie bardzo dobrze wam się układa, Louis. Jest potencjał, aby ten związek przetrwał na dłużej.. Harry jesteś już zazdrosny? Cóż twój mężulek musi jakoś żyć w lepszym towarzystwie miłosnym, och a trzeba było mnie nie okłamywać przez te wszystkie lata, a przede wszystkim nie knuć ślubu za moimi placami! Co to w ogóle za pomysł! Ślub! Już zmieniłeś nazwisko? Harry Tomlinson, w ogóle to do ciebie nie pasuje... a tylko ukradłeś je Eleanor, to ona powinna je nosić i kiedyś na pewno to będzie robić"

Chcieli być tylko wolni.

28 września 2013 zabrali potajemny ślub przed fanami, wszystkimi mediami oraz Simonem, który miał się o tym dopiero dowiedzieć po zakończeniu z nim umowy, nie chcieli tak żyć, chcieli mieć tylko i wyłącznie siebie.

„- Cóż... wasze małżeństwo chyba się kończy... upada jak ten cały pierdolony zespół. A co powiesz na... Kendall Jenner? Moim skromnym zdaniem bardzo do siebie pasujecie, Kendall jest lepszym zamiennikiem Louisa, przez nią szybko o nim zapomnisz... bo on chyba już o tobie zapomniał. Nie rób takiej miny, Harry... żal ci, że Louis jest teraz szczęśliwy z Eleanor?"

Simon nie nie rozumiał, krzywdził ich, działał na swoją rękę i nie pytał ich o zdanie, ale to nie dotyczyło tylko ich, dotyczyło to wszystkich chłopaków, Simon miał do każdego jakiś problem i krytykował ich na każdym kroku.

Przez kogo Zayn odszedł z zespołu?

Przez swoją bezradność, hejt i zniszczoną psychikę głównie przez Simona, a oni nie potrafili mu w żaden sposób pomóc.

Może nawet Simon miał rację? Ich małżeństwo upadało, upadało przez wszystkie ustawki i nie tylko.

Harry nie mógł patrzeć na Louisa i Eleanor razem, czuł ogromny ból w sercu, nic dziwnego... miał skakać z radości, widząc dziewczynę zewnątrz całującą się z jego mężem? To bolało cały czas, Eleanor jeździła z nimi wszędzie, na koncerty, wywiady i gdziekolwiek by nie poszli czy pojechali, ona była z nimi i kleiła się do Louisa przez cały czas, a Louis na to pozwalał... musiał to robić, musiał zgrywać dobrego i kochającego chłopaka.

Louisa również to bolało, robił wszystko, aby oni... a przede wszystkich Harry był wolny, było to wszystko tylko dla Harrego. Chciał, aby chociaż on był wolny i mógł pokazywać swojego prawdziwego siebie, chciał dla niego wszystko co najlepsze, nie myślał o sobie, myślał o nim, więc to było trudne również i dla niego, musiał całować się z dziewczyną zewnątrz na oczach swojego najdroższego męża.

„Zaufanie" - powtarzali: „Potrzebujecie zaufania"

Jednak jak mieli budować swoje zaufanie, jeśli zawsze kiedy był dobrze, musiało się coś popsuć? Nie chcieli zrywać, chociaż jeśliby to zrobili to jak później mogli razem funkcjonować, wiedząc, że są w jednym zespole i muszą widywać się codziennie, występować na wywiadach, sesjach i grać razem koncerty?

Po prostu się nie dało.

A w dodatku wspólne piosenki, zdjęcia, filmy i wspomnienia, kiedy było jeszcze dobrze.

Jak mogli tak szybko o sobie zapomnieć?

Nawet jeśli mieli wiele wsparcia, od przyjaciół, rodziny, to i tak ten ból w sercu zostawał.

Musieli jakoś przetrwać i żyć obecnym trybem życia.

Jeszcze kolejny cios w serce. Briana, a w późniejszym czasie narodziny Freddiego, które namieszały wszystkim w głowach... a najbardziej w tej Harrego, który już sam nie wiedział czy dziecko jego męża było kolejną ustawką czy zdradą z Brianom.

To było dla niego za dużo.

Widział szczęście Louisa, dlatego cierpiał po cichu i wszystkie emocje trzymał w środku. Nie potrafił być na niego zły, widząc jak ten cieszy się na malucha.

Nastał koniec, koniec koncertowania, występowania w wywiadach, interakcji z fanami, mieli odejść... na przerwę i w końcu odetchnąć z ulgą i we własnym zaciszu.

Może to mogło uczynić ich wolnych?

Tuż po skończeniu ostatniego wspólnego występu jako One Direction w 2016 roku... po prostu odpuścili i poszli w swoją stronę, nie zerwali, po prostu dali sobie czas.

Czas na przemyślenie we własnym kącie.

🎤🎤🎤

Jak wrażenia po prologu? Dajcie koniecznie znać w komentarzu!! ❤🥰

Between two singers → larryDonde viven las historias. Descúbrelo ahora