Gdy zabrakło nam powietrza oderwałyśmy się od siebie. Karla spojrzała na mnie. Widziałam w jej oczach pożądanie, tak jak ona w moich. Nie wytrzymałam i przyciągnęłam ją bliżej siebie. Wcześniej ściągając swoją i jej bluzkę. Położyłam swoje dłonie na jej pośladkach i przyparłam do ściany. Nasze języki walczyły o dominacje, którą wygrałam. Ścisnęłam dłońmi jej pośladki na co z jej gardła wydobył się jęk. Podskoczyła i oplotła nogami wokół moich bioder. W ten sposób poszłam do Karli pokoju. Gdy byłyśmy już w pomieszczeniu położyłam ją na łóżku. Pocałunek stawał się coraz bardziej namiętny, a moja ręka powędrowała pod jej bluzkę. Rękę przesuwałam coraz wyżej, aż poczułam pod nią materiał. Zabrałam drugą rękę z jej pośladka i odpięłam jej stanik. Gdy jej idealne piersi były uwolnione położyłam na nich dłoń i ścisnęłam, a Karla przegryzła moją wargę. Spojrzałam w jej oczy. Pochyliłam się w stronę jej skarbów, gdy poczułam mocne pchnięcie i wylądowałam pod moją dziewczyną.
Pov Karla
Spojrzała na mnie. Miała błysk w oku, którego nigdy nie miała. Pochyliłam się nad nią. Jednak zamiast ust zaczęłam całować jej szyję. Marika przegryzła wargę i pozwoliła mi na kontynuowanie. Gdy byłam blisko jej czułego punktu przyspieszył jej oddech. Ręce wsunęłam pod jej plecy i odpięłam jej stanik. Pocałunkami schodziłam coraz niżej, aż poczuła moje usta na swoich piersiach, a z jej gardła wydobył się jęk. Ssałam, przegryzałam i lizałam jej sutki, a Mariki plecy wygięły się w łuk. Gdy oderwałam się od jej piersi i lekko musnęłam jej napuchnięte od pocałunków usta. Podparła się na łokciach, żeby lepiej mnie widzieć i przegryzła wargę.
- Nie rób tego. - powiedziałam zachrypniętym głosem od pożądania.
Nie odrywając ode mnie wzroku pozbyłam się jej spodni i majtek. Rozsunęłam jej nogi. Na początku całowałam uda, zahaczając o jej kobiecość. Ciągle omijałam jej wrażliwe miejsce, aż poczułam jej rękę na włosach i przesunęła ją w dół.
- Proszę, niżej... Kar... - wyjęczała, gdy całowałam jej podbrzusze.
- Gdzie dokładnie, tu? - dwoma palcami przejechałam, po jej przyjaciółce - taka mokra, dla mnie - powiedziałam.
- Karla, nie torturuj mnie - szepnęła, gdy zaczęłam masować jej wejście. - Karla, błagam. - jęknęła.
Nie męcząc jej bardziej, weszłam w nią dwoma palcami. Marika wydobyła z siebie głośny jęk.
- P... proszę - jęknęła.
Dołożyłam jeszcze jednego palca i przyspieszyłam ruchy ręką. Wiła się pode mną niemiłosiernie, zaciskając swoje palce na prześcieradle. Gdy spojrzałam na nią miała zamknięte oczy i lekko uchylone usta. Poczułam, jak Marika zaciska się na moich palcach, więc dołożyłam jeszcze język.
- Karla! - krzyknęła, a jej ścianki zacisnęły się. Mariki ciało wygięło się w łuk, a nogi zaczęły drżeć. Wyjęłam z niej palce i wylizałam z nich soki.
Obie zmęczone położyłyśmy się na łóżku.Przykryłam nas kocem. Marika położyła głowę na moich piersiach i wtuliła się we mnie. Po chwili odpłynęłyśmy do krainy snów.
------
Hej! 🙂
Jak wam się podoba?
Przepraszam za błędy, które mogą się pojawić.
Mile widziane są komentarze i gwiazdki. 😀
469 słów
YOU ARE READING
Good Girl and Young Teacher
RomanceMarika Jauregui - 17 latka, która ma siostrę bliźniaczkę Lauren Jauregui. Od dwóch lat mieszka w Miami. Miła, pomocna, ale jak ktoś ją zdenerwuje może pokazać swoje pazurki. Ma cztery najlepsze przyjaciółki na które może zawsze liczyć. Co ją spotka...