Part. 26

769 15 3
                                    

D R A C O

*Rano*

Gdy się obudziłem blondynka jeszcze spała więc wstałem jak najciszej, poszedłem do lodówki chcąc zrobić nam coś na śniadanie i tym razem nie spalić. Wyciągnąłem, masło, sałatę, szynkę, ser, pomidora i ogórki. Pokroiłem kilka bułek na pół i zacząłem robić dla nas kanapki, gdy skończyłem nalałem nam soku do szklanek. Położyłem wszystko na tackę i zaniosłem do sypialni gdzie spała moja dziewczyna. Odłożyłem wszystko na szafkę i zacząłem budzić blondynkę. 

- Layla wstawaj kochanie - Zacząłem ją szturchać. - Zrobiłem nam śniadanie i nie spaliłem nic.

Zaczęła się lekko wybudzać, szturchałem ją dalej aż się nie obudziła w pełni. Przeciągnęła się i otworzyła oczy. 

- Hejka - Powiedziała z uśmiechem .

- Hej misia. - Powiedziałem i pocałowałem dziewczynę w czoło i położyłem dłoń na jej udzie. - Wstawaj zrobiłem dla nas śniadanie.

- Oooo jak miło - Powiedziała z uśmiechem. - Zaraz przyjdę idę do toalety. 

Powiedziała i zniknęła za drzwiami naszej sypialni. Czekałem chwilę na Laylę, pojawiła się chwilę później, usiadła obok mnie na łóżku i zaczęliśmy konsumować śniadanie. 

- Idziemy gdzieś dzisiaj? 

- Możemy do Pansy i Bleisa.

- No dobrze tylko żeby się to nie skończyło jak ostatnio. Chyba, że jak macie znowu pić to ze mną i Blaisem.

- Rozważę te propozycje. - Zaśmiała się Layla a ja razem z nią. Po śniadaniu poszedłem się ubrać, a blondynka sprzątała po posiłku. Gdy jak wyszedłem z łazienki weszła tam dziewczyna. Ubrałem się standardowo w szare luźne spodenki i również szarą koszulkę. Po jakimś czasie wyszła z łazienki Layla miała na sobie czarne spodenki i szarą koszulkę z myszką Minie. Zauważyłem, że zmieniła kolor włosów ponownie, miała je teraz jasno fioletowe.

- Znów nowe włosy. - Zaśmiałem się. 

- No taa tamte mi się już znudziły. - Uśmiechnęła się.

- Pasują ci. Idziemy?

- Dziękuję, tak chodźmy. - Poszliśmy do drzwi, ubraliśmy buty i podeszliśmy do drzwi obok. Zapukałem i otworzyła nam Pansy, wpuściła nas. Powiedziała, że Blaise jest w kuchni zanim poszedłem  powiedziałem Layli żeby pamiętała co jej mówiłem i udałem się do Diabła.

- Siema. - Powiedziałem na co się odwrócił. 

- Siema. - Odpowiedział i poszliśmy grać na konsoli.

P A N S Y

Przyszli do nas Draco i Layla powiedziałam chłopakowi, że Blaise siedzi w kuchni, a on jeszcze zanim poszedł powiedział o czymś Layli. Przez co spojrzałam na nią z niezrozumieniem. Blondyn poszedł a my udałyśmy się do mojej sypialni po koc i poszłyśmy na ogród się położyć. 

- Tak w ogóle to ładny kolor. - Wskazałam na włosy dziewczyny. Usiadłyśmy na kocu, zdjęłyśmy koszulki i położyłyśmy się.

- Dziękuję.

- O co chodziło Draco? Z tym co ci mówił abyś pamiętała. - Odwróciłam głowę w jej stronę

- Mówił mi, żebyśmy nie skończyły tak jak ostatnio mokre i najebane, chyba, że jak już mamy pić to z nimi. - Powiedziała na co się zaśmiałyśmy.

I love you, you know that? | Draco MalfoyWhere stories live. Discover now