D R A C O
*Rano*
Gdy się obudziłem blondynka jeszcze spała więc wstałem jak najciszej, poszedłem do lodówki chcąc zrobić nam coś na śniadanie i tym razem nie spalić. Wyciągnąłem, masło, sałatę, szynkę, ser, pomidora i ogórki. Pokroiłem kilka bułek na pół i zacząłem robić dla nas kanapki, gdy skończyłem nalałem nam soku do szklanek. Położyłem wszystko na tackę i zaniosłem do sypialni gdzie spała moja dziewczyna. Odłożyłem wszystko na szafkę i zacząłem budzić blondynkę.
- Layla wstawaj kochanie - Zacząłem ją szturchać. - Zrobiłem nam śniadanie i nie spaliłem nic.
Zaczęła się lekko wybudzać, szturchałem ją dalej aż się nie obudziła w pełni. Przeciągnęła się i otworzyła oczy.
- Hejka - Powiedziała z uśmiechem .
- Hej misia. - Powiedziałem i pocałowałem dziewczynę w czoło i położyłem dłoń na jej udzie. - Wstawaj zrobiłem dla nas śniadanie.
- Oooo jak miło - Powiedziała z uśmiechem. - Zaraz przyjdę idę do toalety.
Powiedziała i zniknęła za drzwiami naszej sypialni. Czekałem chwilę na Laylę, pojawiła się chwilę później, usiadła obok mnie na łóżku i zaczęliśmy konsumować śniadanie.
- Idziemy gdzieś dzisiaj?
- Możemy do Pansy i Bleisa.
- No dobrze tylko żeby się to nie skończyło jak ostatnio. Chyba, że jak macie znowu pić to ze mną i Blaisem.
- Rozważę te propozycje. - Zaśmiała się Layla a ja razem z nią. Po śniadaniu poszedłem się ubrać, a blondynka sprzątała po posiłku. Gdy jak wyszedłem z łazienki weszła tam dziewczyna. Ubrałem się standardowo w szare luźne spodenki i również szarą koszulkę. Po jakimś czasie wyszła z łazienki Layla miała na sobie czarne spodenki i szarą koszulkę z myszką Minie. Zauważyłem, że zmieniła kolor włosów ponownie, miała je teraz jasno fioletowe.
- Znów nowe włosy. - Zaśmiałem się.
- No taa tamte mi się już znudziły. - Uśmiechnęła się.
- Pasują ci. Idziemy?
- Dziękuję, tak chodźmy. - Poszliśmy do drzwi, ubraliśmy buty i podeszliśmy do drzwi obok. Zapukałem i otworzyła nam Pansy, wpuściła nas. Powiedziała, że Blaise jest w kuchni zanim poszedłem powiedziałem Layli żeby pamiętała co jej mówiłem i udałem się do Diabła.
- Siema. - Powiedziałem na co się odwrócił.
- Siema. - Odpowiedział i poszliśmy grać na konsoli.
P A N S Y
Przyszli do nas Draco i Layla powiedziałam chłopakowi, że Blaise siedzi w kuchni, a on jeszcze zanim poszedł powiedział o czymś Layli. Przez co spojrzałam na nią z niezrozumieniem. Blondyn poszedł a my udałyśmy się do mojej sypialni po koc i poszłyśmy na ogród się położyć.
- Tak w ogóle to ładny kolor. - Wskazałam na włosy dziewczyny. Usiadłyśmy na kocu, zdjęłyśmy koszulki i położyłyśmy się.
- Dziękuję.
- O co chodziło Draco? Z tym co ci mówił abyś pamiętała. - Odwróciłam głowę w jej stronę
- Mówił mi, żebyśmy nie skończyły tak jak ostatnio mokre i najebane, chyba, że jak już mamy pić to z nimi. - Powiedziała na co się zaśmiałyśmy.
![](https://img.wattpad.com/cover/256768408-288-k769626.jpg)
YOU ARE READING
I love you, you know that? | Draco Malfoy
FanfictionLayla Smith ślizgonka, która nie lubi się z królem Slyteryn'u od pierwszego roku. Czy na 5 roku wszystko potoczy się inaczej? Czy powstaną między nimi nowe uczucia? Czy zaskoczą one bohaterów? A może i Was też. ⚠️Książka odbiega trochę od serii napi...