D R A C O
Całe szczęście nie było ojca w domu. Gdy Layla zasnęła wydostałem się z jej uścisku i udałem się w stronę kuchni po wodę. Spotkałem tam mamę.
- Gdzie Layla?
- Śpi w pokoju.
- Widzę, że to dobra dziewczyna. Kocha cię i to bardzo - Uśmiechnęła się - Proszę nie skrzywdzić jej. - Powiedziała martwiąc się.
- Ja też ją bardzo kocham i nie mam zamiaru jej skrzywdzić - Powiedziałem uspokajając rodzicielkę. Podeszła do mnie i przytuliła co oddałem.
Udałem się do pokoju gdzie śpi moja kochana. Nie miałem ochoty na sen więc wziąłem książkę i zacząłem czytać. Obudziło mnie lekkie klepanie po policzku.
- Draco kochanie chodź połóż się do łóżka. - Otworzyłem oczy i napotkałem zielone tęczówki. - Chodź do łóżka.
Wstałem z fotela odłożyłem książkę na stolik. Za oknem było jeszcze ciemno spojrzałem na zegar wskazywał 01.16 nic dziwnego, że jest ciemno. Położyłem się obok dziewczyny, wtuliłem się w nią i wdychałem jej piękny zapach. Tak zasnąłem.
***
Obudziłem się rano Layli nie było przy mnie. Zacząłem się rozglądać i zobaczyłem ją czytającą książkę na fotelu. Gdy usłyszała, że wstałem spojrzała na mnie, odłożyła książkę i do mnie podeszła.
- Dzień dobry - Powiedziała uśmiechając się i pocałowała mnie.
- Dzień dobry. - Odwzajemniłem uśmiech - Jak się spało?
- Dobrze a tobie?
- Z tobą jak zawsze świetnie. - Powiedziałem i przygryzłem wargę.
Zaśmiała się. Poszedłem pod prysznic, a zaraz po mnie dziewczyna. Byłem ubrany w garnitur jak zawsze, a Layla w spódniczkę i moją koszulkę. Znowu mi ubrania zabiera.
- Znowu mi ubrania podbierasz. - Powiedziałem podchodząc do dziewczyny i dając ręce na jej talię.
- Mi pasują bardziej niż tobie. - Powiedziała i wystawiła język w moją stronę.
- Zachowujesz się jak dziecko. - Zaśmiałem się.
- A ty nie? - Uniosła brwi śmiejąc się. - Kto się nad morzem piaskiem bawił?
- Ej no ty był jeden raz. - Powiedziałem śmiejąc się
- Jeden? - Śmiała się bardziej - Ja pamiętam więcej.
- No dobra, wygrałaś - Powiedziałem.
Zeszliśmy na śniadanie gdy była moja mama i ojciec. Obawiałem się jego reakcji na Laylę.
- Dzień dobry - Powiedziała dziewczyna.
- Dzień dobry - Odpowiedzieli moi rodzice.
- Kim jest ta dziewczyna? - Zapytał ojciec.
- Jestem Layla, Layla Smith - Uśmiechnęła się dziewczyna przyjaźnie.
- Ojcze... Layla jest moją dziewczyną.
- Ah tak? - Powiedział blond włosy mężczyzna - Dobrze, witaj u nas w domu Laylo. - Dziewczyna się lekko uśmiechnęła. Odsunąłem jej krzesło, a sam usiadłem obok.
Jakoś normalna była reakcja ojca na Laylę. Nie krzyczał ani nic. Może ją zaakceptuje. Po śniadaniu udaliśmy się do mnie do pokoju. Rozmawialiśmy cały czas i się śmialiśmy, nie zauważyliśmy jak minął ten czas gdy nagle zawołali nas na obiad.
VOCÊ ESTÁ LENDO
I love you, you know that? | Draco Malfoy
FanficLayla Smith ślizgonka, która nie lubi się z królem Slyteryn'u od pierwszego roku. Czy na 5 roku wszystko potoczy się inaczej? Czy powstaną między nimi nowe uczucia? Czy zaskoczą one bohaterów? A może i Was też. ⚠️Książka odbiega trochę od serii napi...