Part. 33

604 16 2
                                    

Pisnęłam, a on poszedł do łazienki i wszedł pod prysznic, zaczekawszy na ciepłą wodę. Kiedy już oboje byliśmy mokrzy, pozwolił mi się zsunąć z niego, żebym mogła stanąć na nogach, niemniej wciąż się tuliliśmy. Myliśmy się nawzajem, wodziliśmy dłońmi po swoich ciałach i kradliśmy kolejne pocałunki. Po skończonej kąpieli wyszłam pierwsza i  owinęłam się ręcznikiem. Drugi podałam Draco. Poszliśmy do sypialni ubrałam majtki i koszulkę Dracona, natomiast chłopak ubrał same bokserki. Zaświeciłam lampkę stojącą na szafce nocnej i położyłam się na łóżku a blondyn do mnie dołączył. Położył policzek na moim brzuchu a ręce oplótł wokół niego. Bawiłam się jego włosami, leżeliśmy tak jakiś czas, gdy zauważyłam, że Smok zasnął. Przykryłam nas kołdrą, zgasiłam lampkę i sama poszłam spać. 

D R A C O

Obudziłem się rano wtulony w kark Layli. Dziewczyna jeszcze spała, przyglądałem się jej i miałem nadzieję, że w przyszłości zostanie moją narzeczoną a potem żoną. Jeździłem dłonią po jej udzie coraz wyżej - spała w mojej koszulce - podwinąłem materiał i ujrzałem czarne, koronkowe majtki. Wypuściłem głośno powietrze. 

- Nie przeszkadzam ci? - Zapytała nagle, a ja się lekko speszyłem. 

- Nie. Śpij sobie dalej. - Powiedziałem z uśmiechem.

 Położyłem się ponownie, Layla odwróciła się w moją stronę i spoglądaliśmy sobie w oczy. Mógł bym w nich utonąć, były ślicznie, jasno zielone. W pewnym momencie przerzuciła przez mnie nogę. Obróciłem się na plecy, a dziewczyna usiadła na mnie okrakiem.

- Co  robisz? - Zapytałem zagryzając dolną wargę. Poprawiła się ocierając o mnie, przez co wciągnąłem powietrze. Zielono oka się zaśmiała z mojej reakcji. 

- Nic. - Uśmiechnęła się i powtórzyła ruch. Przez co się lekko spiąłem. Sykłem i przewróciłem nas tak, że teraz ja górowałem. Widziałem w jej oczach, że nie tak chciała. Zrzuciła mnie z siebie i wstała z łóżka próbując uciec, lecz ja byłem szybszy. Złapałem ją w talii i przyciągnąłem do siebie. 

- Jesteś jak dziecko. - Powiedziałem po czym zaciągnąłem się zapachem jej włosów. 

- Ty też - Poczułem jak się uśmiecha. Schowałem twarz w jej włosy.  Zaczęła próbować rozplątać się z mojego uścisku. Zaczęła mnie uderzać po dłoniach, zaśmiałem się. - Puść mniee.

Zaczęła marudzić, próbowała podnieść moje dłonie. Szczypała je i pochyliła się aby mnie ugryźć.

- Ej nie gryź mnie! - Powiedziałem po czym przesunąłem ją aby leżała jak wcześniej, przełożyłem dłoń tak, żeby nie mogła się pochylić. Zaczęła kopać, wierzgać i się szarpać. 

- Draco! Puść mnie! - Zażądała. 

- Zmuś mnie. -Uśmiechnąłem się cwanie i schowałem głowę w zagłębieniu jej szyi.

- Będziesz miał coś w zamian. 

- Co?

- A co chcesz? 

- Lodzik? - Uśmiechnąłem się i poruszyłem brwiami. 

- Nie. 

- Ehh... Macanko? - Oblizałem usta.

- Głupi jesteś. - Zaśmiała się. - Buziak? A twoją propozycję MOŻE przemyślę. 

- Noo... Dobra. - Puściłem dziewczynę. Czekałem na moją "nagrodę", której się nie doczekałem, ponieważ gdy puściłem dziewczynę szybko uciekła z śmiechem. Krzyknąłem za nią. - Ej! Nie tak miało być! 

I love you, you know that? | Draco MalfoyDonde viven las historias. Descúbrelo ahora