.4.

4.4K 158 99
                                    

Przestraszona spojrzałam na nauczyciela. Obserwowałam jak zapala światło i zamyka drzwi.

- Co pan robi?- Zapytałam czując jak zaczynam ciężej oddychać.

- Nie odpowiedziałaś mi pierwsza. Dobrze się czujesz? Co się dzieje.- podszedł do mnie jednak nie aż tak blisko żeby naruszać moją przestrzeń osobistą.

- Już panu mówiłam, że wszystko w porządku. Po za tym co pana to interesuje? Poza nauczycielem jest pan jeszcze szkolną pielęgniarką?- parsknęłam śmiechem ale najwidoczniej mu nie było do śmiechu.

- Nie nie jestem. Jednak uczę w tej szkole i też mam obowiązek troszczyć się o zdrowie moich uczniów.

- O mnie nie musi się pan martwić. - chciałam go ominąć ale złapał mnie za ramię i przyciągnął do siebie. Po chwili położył dłoń na moim czole.

- Masz gorączkę.- zmroził mnie wzrokiem.

- I co z tego- odeszłam o krok od mężczyzny- po za tym naruszył pan moją przestrzeń prywatną.

Mężczyzna założył ręce na piersi po czym westchnął.

- Racja. Przepraszam. A teraz proszę idź do pielęgniarki.

- Nie mam jej. O tej godzinie kończy pracę- spojrzałam gdzieś w bok byle tylko nie na niego.

- Zatem idź do domu- podrapał się po karku- zwolnię cię i oczywiście przekaże wszystko wychowawcy.

Mężczyzna podszedł do drzwi i otworzył je. Spojrzał na mnie i pokazał gestem żebym to ja wyszła pierwsza. Szybko wyszłam z klasy mówić w jego stronę ciche "dziękuję".

Zabrałam swoją bluzę którą wcześniej zostawiłam w szafce po czym pokierowałam się do domu. Gdy byłam na miejscu przebrałam się w domowe ubrania i poszłam zrobić sobie herbatę. Naprawdę źle się czułam a do tego samo ciśnienie człowiekowi skacze na widok nauczyciela od historii.

- Mei żyjesz?!- krzyknął Jay pukając w drzwi.

Odeszłam od gotującej się wody i poszłam mu otworzyć.

- Co tu robisz?- zapytałam wchodząc za nim do kuchni.

- Dziewczyny z twojej klasy powiedziały, że zwolniłaś się z lekcji. Wszystko ok? Przywiozłem leki- chłopak położył na blat reklamówkę z lekami.

- Nie musiałeś- wtuliłam się w chłopaka i jego pachnącą czerwoną bluzę.

- Musiałem- burknął- ale niestety muszę wracać na lekcje bo powiedzmy, że się urwałem- zaśmiał się.

- Zwariowałeś? Nie możesz opuszczać lekcji tylko dlatego, że źle się poczułam- spojrzałam na niego.

- Wiesz, że nie lubię gdy jesteś chora- pstryknął mnie w czoło- weź leki zadzwonię wieczorem. Dowiem się jeśli je wyrzucisz- zmrużył oczy po czym mocno mnie przytulił.

Nienawidzę leków a Jay bardzo dobrze o tym wie. Zawsze gdy jestem chora po prostu je wyrzucam.

Gdy chłopak wyszedł chwyciłam reklamówkę którą przyniósł. Wrzuciłam ją do jakiejś szafki i kontynuowałam robienie herbaty.

------------
Macie już jakieś plany na najbliższy weekend? ❤

------------Macie już jakieś plany na najbliższy weekend? ❤

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Egzaminator °~ Jeon Jungkook ~°Where stories live. Discover now