.40.

2.9K 142 80
                                    

- Yejin?- szepnęłam i poczułam jak robi mi się gorąco. 

- Co tu się kurwa dzieje?!- krzyknęła a z jej rąk wyleciała reklamówka pełna szklanych butelek. Dźwięk rozbijającego szkła był tak głośny, że aż zapiszczało mi w uszach. 

Szybko zeszłam z blatu i zakryłam się ręcznikiem. Tak samo zrobił Jungkook.

- Yeji-

- Nawet nie próbuj się tłumaczyć!- krzyknęła w moją stronę przerywając mi- to dlatego na wycieczce byłaś taka dziwna- zaśmiała się- i dlatego mówiłaś, że kogoś ma. Jesteś zwykłą szmatą!!

- Yejin uspokój się!- Nauczyciel stanął przede mną. 

- Naprawdę Jungkook wolisz małolatę? Wolisz pierdolić się z nią po nocach? - mówiła jak psychiczna. 

- Tak- powiedział stanowczo co trochę mnie zdziwiło. Byłam cała w stresie...sam krzyk kobiety mnie przerażał. - Nie jesteśmy już małżeństwem. Mam prawo pokochać kogoś innego.

- Zgodziłam się na ten rozwód bo potrzebowaliśmy przerwy. Już jej nie potrzebujemy kochanie- chciała do nas podejść ale Jungkook przeszkodził jej.

- Nie zbliżaj się. Po za tym nie chciałaś przerwy ode mnie tylko od moich pieniędzy. - Zaśmiał się na co ta przybrała luźną postawę. 

- I co z tego? Twoja rodzinka akceptowała to. Myślisz, że ją zaakceptują?- wskazała na mnie.

- Nie muszą jej akceptować. Ważne co ja czuję. - zacisnął swoje dłonie z złości.

Kobieta zmarszczyła czoło i skrzyżował ręce. Widać,  że była zła ale nie tak jak myślałam. Naprawdę chodziło jej bardziej o pieniądze?

- Ciekawe co powie na to szkoła- uśmiechnęła się a mną aż wstrząsnęło.

- Serio? Teraz zaczniesz mnie szantażować?- powiedział poważnie.

- Pomyślę o tym. - podeszła do jednej z szafki i chwyciła za stojącą ramkę z zdjęciem. Na zdjęciu byłam ja i moja  rodzina...- a z tobą porozmawiam inaczej- spojrzała na mnie i z kamienną twarzą rzuciła zdjęcie na podłogę. Serce mnie zakuło a łzy napłynęły do oczu.- nie toleruje kłamstwa- swoją szpilką nadepnęła ramkę łamiąc ją. Po chwili szybko wyszła trzaskając drzwiami.

- J-ja...- wymamrotałam i zakryłam twarz dłońmi.

- Ej spokojnie- odwrócił się do mnie i przytulił mocno- nie przejmuj się nią.

- Ona pójdzie do szkoły...przez nią cię wyrzucą- spanikowałam. Byłam w amoku.

- Skarbie nie wyrzucą mnie. Ona nigdzie nie pójdzie- odsunął się i zdjął moje dłonie z twarzy.- Będzie dobrze. Porozmawiam z nią- uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło.

Od niespodziewanej wizyty Yejin minęły dwie godziny. Dziś również zrezygnowałam z szkoły tak samo jak historyk. Nadal byłam zestresowana. Bałam się, że zaraz na szkolnym blogu pojawi się informacja o romansie uczennicy z nauczycielem. Chodź to nawet nie chodziło o mnie...jeśli Jungkook starci przeze mnie prace chyba się załamię. 

Może jedyne rozwiązanie to poddanie się? 

------- 

Dostałam dużo pytań związanych z serią "War of hearts". Oczywiście będzie ona kontynuowana jednak najpierw postanowiłam skończyć te opowiadanie. Dlatego gdy tylko skończę Egzaminatora biorę się za tamtą!❤❤

Dobranoc!

Dobranoc!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Egzaminator °~ Jeon Jungkook ~°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz