.41.

2.9K 152 61
                                    

- Jesteś pojebana- wydukał Jay krztusząc się sokiem.

- Nie chce żeby stracił przeze mnie pracę - westchnęłam ciężko.

- Czyli wolisz go olewać i zostawić? - poklepał się po klatce piersiowej i oparł się o oparcie kanapy.

- Tak- szepnęłam i spuściłam głowę.

- Eh no dobra dajmy na to, że uda ci się go olewać. Myślisz, że on z tym nic nie zrobi? Myślisz, że on też odpuści?-wskazał na mnie palcem.

- Ugh ja już nie wiem!- złapałam się za głowę i roztrzepałam włosy.

- Może lepiej kieruj się tym, że coś do niego czuję? Olej tą dupodajkę. - przybliżył się do mnie i mocno mnie przytulił- może za tydzień gdzieś pojedziemy? Trochę się odsresujesz.

- No nie wiem. Za nie cale dwa tygodnie mam egzaminy.- westchnęłam.

- Przecież wszystko umiesz. Logiczne, że zdasz.

- Muszę powiedzieć Jung-

- Serio? Skoro chcesz go olewać po co masz się go pytać- przerwał mi odsuwając się.

- Racja- podrapałam się po głowie i chwyciłam za telefon.

Sobota minęła bardzo szybko. Spędziłam ją z przyjacielem. Przez cały czas oglądaliśmy seriale i gadaliśmy o całej sytuacji z nauczycielem. Stwierdziliśmy też, że wyjazd w następny weekend dobrze mi zrobi. Wypad do innego miasta z przyjacielem...co może pójść nie tak.

- Lecę!- krzyknął Jay i wybiegł z mojego domu- do zobaczenia za tydzień!

Pomachałam mu po czym zamknęłam drzwi. Wróciłam do salonu i spojrzałam na telefon leżący na stoliku. Przez cały dzień ignorowałam nauczyciela. 5 nie odebranych połączeń i ponad 30 nieodczytanych wiadomości. Super.

Westchnęłam i poszłam do łazienki wziąć prysznic. Gdy skończyłam wróciłam do sypialni i chwyciłam za jedną z książek. Przeczytałam kilka stron ale szybko mi się znudziło. Odłożyłam ją i z głową pełną myśli poszłam spać.

...

- Nie masz czasu?- historyk podniósł jedną brew i założył ręce na piersi.

- Przepraszam, ale muszę zając się czymś inny. Po za tym zajęcia dodatkowe nie są mi już potrzebne- mówiłam nawet na niego nie patrząc. Jeśli mam go olewać...zajęcia dodatkowe muszą zniknąć.

- To przez sytuację z Yejin?- zapytał i zrobił krok w moją stronę.

- Przepraszam ale muszę już iść- powiedziałam ciszej i szybko się ukłoniłam. Odwróciłam się i skierowałam się do wyjścia z klasy. Gdy wyszłam w tym samym czasie do klasy weszła jakaś dziewczyna z górą biurowych teczek. Spojrzała na mnie przelotnie po czym podeszła do nauczyciela.

- Dyrektor kazał ci to przekazać- położyła teczki na biurku i spojrzała w jego oczy- jest jeszcze jedna sprawa- przerwała i spojrzała na mnie. Ewidentnie chciała żebym wyszła.

Tylko nie okazuj zazdrości...on nie może tego zobaczyć.

Wyszłam z klasy i pokierowałam się na kolejną lekcję. Przez cały dzień w szkole zastanawiałam się o co chodziło tamtej dziewczynie. Jungkook w sumie też zachowywał się trochę dziwnie. Gdy mijałam go na korytarzach nawet nie raczył na mnie spojrzeć.

- Idziesz dziś do Liama?- zaczepiła mnie dziewczyna z przeciwnej klasy.

- Liama? Kto to?- podniosłam jedną brew. Nie miałam pojęcia o co chodzi.

- Mówią, że to nowa hotówa. Jest o rok starszy i robi małą imprezę zapoznawczą. Sama się dziwię, że jest dla całej szkoły...ale warto skorzystać- puściła mi oczko.

Nie znałam tego typa a chodzenie na imprezy to trochę nie mój styl. Szczególnie, że będzie tam prawie cała moja szkoła.

- Pomyślę nad tym. To trochę nie moje klimaty- skrzywiłam się.

- Luzik. Chodź myślę, że Liam by ci się spodobał. - podeszła bliżej i szepnęła mi do ucha- Jest na równi z naszym nauczycielem od historii.

__________

Zostwiam was w niepewności z nową postacią Liamem😏❤❤❤

Plis this⬇️

Plis this⬇️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Egzaminator °~ Jeon Jungkook ~°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz