.22.

3.6K 156 29
                                    

- Podwiozę cię- odezwał się nauczyciel.

- A jak ktoś zobaczy?

- Nie raz cię podwoziłem. Po za tym to coś złego, że martwię się o swoją uczennicę?- przybliżył się do mnie i uśmiechnął się. 

- Chyba nic złego- zaśmiałam się pod nosem-  to jedziemy?

- Tak chodźmy- wziął swoją teczkę po czym razem wyszliśmy z klasy a potem z szkoły. Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy w stronę mojego domu. Gdy byliśmy już na miejscu zobaczyłam białe, duże auto stojące pod moim domem. 

- Hm? Kto to?- szepnęła  i wyjrzałam przez szybę.

Nauczyciel zaparkował i zgasił auto.

- Wejdę z tobą- wyszedł i szybko podszedł otworzyć mi drzwi. 

- Pamiętam, że zamykałam drzwi- zmartwiłam się widząc zapalone światła w domu.

Mężczyzna podszedł do drzwi i nacisnął klamkę.

- Otwarte- szepnął do mnie- poczekaj tu- mężczyzna szybko wszedł do środka.

- Ej zwariowałeś?!- pobiegłam za nim a gdy byłam już w środku zobaczyłam swojego kuzyna Hesseunga i jego narzeczoną. No tak na śmierć zapomniałam, że przyjeżdżają... 

- O siemka kuzynko! Już myślałem, że nie przyjedziesz!- podszedł do mnie i mnie przytulił.

- Co wy tu robicie? Czemu nie dzwoniłeś i jak wszedłeś do domu?!- byłam zdenerwowana. 

- Nie dzwoniłem bo wiem, że byś nie odebrała. Po za tym twoja mama dała mi zapasowe klucze- wyciągnął z kieszeni kluczyk z jakimiś zawieszkami po bokach.

- Nie wytrzymam- westchnęłam i złapałam się za głowę.- wiesz jak się przestraszyłam?

- Oj nie dramatyzuj. - przewrócił oczami- A ty to kto? Nie mów, że jesteś jej chłopakiem- zaśmiał się podchodząc do historyka. 

- Hesseung!- krzyknęłam i stanęłam między nimi.

- No co? Nigdy nie miałaś chłopaka a nagle widzę cię z jakimś typem- zaśmiał się.- to oznacza, że przyjdziesz z nim na wesele? 

Nie wiedziałam co powiedzieć. Praktycznie nic mnie z nim nie łączy...

- Mei wspominała coś o ślubie- nauczyciel złapał mnie w tali- na pewno zjawimy się razem.

Zmroziło mnie. Dlaczego on to robił?

- Ah to świetnie!- krzyknęła podekscytowana kobieta. Nie znałam narzeczonej swojego kuzyna. Wyglądała na starszą. Miała krótkie, do ramion czarne włosy. Była szczupła i wysoka.- Zmieniając temat- stanęła przed Hesseungiem i zmroziła go wzrokiem. Najwyraźniej jej też nie spodobała się ta sytuacja- Przepraszam, że wprosiliśmy się do twojego domu bez pytania. Chciałam z tym poczekać na ciebie jednak...- odwróciła się i spojrzała na swojego przyszłego męża- on jest uparty.- uśmiechnęła się do mnie i wyciągnęła rękę- Jestem Binna. 

- Nic nie szkodzi. Ja jestem Mei a to Jungkook- uścisnęłam jej dłoń po czym wskazałam na nauczyciela. 

- Wydajesz się starszy- podała mu dłoń i zaśmiała się. 

- Ty tak samo- odpowiedział jej.

- Jestem starsza od Hesseunga o 3 lata. Aż tak to widać?- podrapała się po karku.

- Coś ty! Wyglądasz ślicznie- uśmiechnęłam się szeroko.

I tak całe 4 godziny przesiedzieliśmy rozmawiając i pijąc. Kuzyn i jego narzeczona przekonali nauczyciela żeby został na co niestety przystał. Jako jedyny nie ruszał alkoholu. Inaczej było z mną ponieważ razem z Binną wypiłyśmy 2 wina i piwo. Hesseung też nie był w najlepszym stanie. 

- Oke! Ni wiem jako wy...aleeeee! Ja idę spyć!- Binna wstała chwiejąc się.

- Jak ty to ja tyyż skarbeńku!- za nią wstał kuzyn.

Oboje poszli do pokoju gościnnego zostawiając mnie samą z Jungkookiem...

 ---------

Przepraszam, że ostatnio nie było rozdziałów❤❤❤

Ale ostatnio wzięłam udział w dwóch konkursach literackich + musiałam poprawić oceny i przez to nie miałam czasuu 😢😢😢

Teraz już mam chill więc wyczekujcie duuuużo rozdziałów! 

Teraz już mam chill więc wyczekujcie duuuużo rozdziałów! 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Egzaminator °~ Jeon Jungkook ~°Where stories live. Discover now