- Podwiozę cię- odezwał się nauczyciel.
- A jak ktoś zobaczy?
- Nie raz cię podwoziłem. Po za tym to coś złego, że martwię się o swoją uczennicę?- przybliżył się do mnie i uśmiechnął się.
- Chyba nic złego- zaśmiałam się pod nosem- to jedziemy?
- Tak chodźmy- wziął swoją teczkę po czym razem wyszliśmy z klasy a potem z szkoły. Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy w stronę mojego domu. Gdy byliśmy już na miejscu zobaczyłam białe, duże auto stojące pod moim domem.
- Hm? Kto to?- szepnęła i wyjrzałam przez szybę.
Nauczyciel zaparkował i zgasił auto.
- Wejdę z tobą- wyszedł i szybko podszedł otworzyć mi drzwi.
- Pamiętam, że zamykałam drzwi- zmartwiłam się widząc zapalone światła w domu.
Mężczyzna podszedł do drzwi i nacisnął klamkę.
- Otwarte- szepnął do mnie- poczekaj tu- mężczyzna szybko wszedł do środka.
- Ej zwariowałeś?!- pobiegłam za nim a gdy byłam już w środku zobaczyłam swojego kuzyna Hesseunga i jego narzeczoną. No tak na śmierć zapomniałam, że przyjeżdżają...
- O siemka kuzynko! Już myślałem, że nie przyjedziesz!- podszedł do mnie i mnie przytulił.
- Co wy tu robicie? Czemu nie dzwoniłeś i jak wszedłeś do domu?!- byłam zdenerwowana.
- Nie dzwoniłem bo wiem, że byś nie odebrała. Po za tym twoja mama dała mi zapasowe klucze- wyciągnął z kieszeni kluczyk z jakimiś zawieszkami po bokach.
- Nie wytrzymam- westchnęłam i złapałam się za głowę.- wiesz jak się przestraszyłam?
- Oj nie dramatyzuj. - przewrócił oczami- A ty to kto? Nie mów, że jesteś jej chłopakiem- zaśmiał się podchodząc do historyka.
- Hesseung!- krzyknęłam i stanęłam między nimi.
- No co? Nigdy nie miałaś chłopaka a nagle widzę cię z jakimś typem- zaśmiał się.- to oznacza, że przyjdziesz z nim na wesele?
Nie wiedziałam co powiedzieć. Praktycznie nic mnie z nim nie łączy...
- Mei wspominała coś o ślubie- nauczyciel złapał mnie w tali- na pewno zjawimy się razem.
Zmroziło mnie. Dlaczego on to robił?
- Ah to świetnie!- krzyknęła podekscytowana kobieta. Nie znałam narzeczonej swojego kuzyna. Wyglądała na starszą. Miała krótkie, do ramion czarne włosy. Była szczupła i wysoka.- Zmieniając temat- stanęła przed Hesseungiem i zmroziła go wzrokiem. Najwyraźniej jej też nie spodobała się ta sytuacja- Przepraszam, że wprosiliśmy się do twojego domu bez pytania. Chciałam z tym poczekać na ciebie jednak...- odwróciła się i spojrzała na swojego przyszłego męża- on jest uparty.- uśmiechnęła się do mnie i wyciągnęła rękę- Jestem Binna.
- Nic nie szkodzi. Ja jestem Mei a to Jungkook- uścisnęłam jej dłoń po czym wskazałam na nauczyciela.
- Wydajesz się starszy- podała mu dłoń i zaśmiała się.
- Ty tak samo- odpowiedział jej.
- Jestem starsza od Hesseunga o 3 lata. Aż tak to widać?- podrapała się po karku.
- Coś ty! Wyglądasz ślicznie- uśmiechnęłam się szeroko.
I tak całe 4 godziny przesiedzieliśmy rozmawiając i pijąc. Kuzyn i jego narzeczona przekonali nauczyciela żeby został na co niestety przystał. Jako jedyny nie ruszał alkoholu. Inaczej było z mną ponieważ razem z Binną wypiłyśmy 2 wina i piwo. Hesseung też nie był w najlepszym stanie.
- Oke! Ni wiem jako wy...aleeeee! Ja idę spyć!- Binna wstała chwiejąc się.
- Jak ty to ja tyyż skarbeńku!- za nią wstał kuzyn.
Oboje poszli do pokoju gościnnego zostawiając mnie samą z Jungkookiem...
---------
Przepraszam, że ostatnio nie było rozdziałów❤❤❤
Ale ostatnio wzięłam udział w dwóch konkursach literackich + musiałam poprawić oceny i przez to nie miałam czasuu 😢😢😢
Teraz już mam chill więc wyczekujcie duuuużo rozdziałów!
YOU ARE READING
Egzaminator °~ Jeon Jungkook ~°
ActionZwiązek między kruchą uczennicą a twardym mężczyzną. Czy to się uda? Zapraszam do czytania!(¬‿¬)