Egzaminator °~ Jeon Jungkook ~°

.20.

Obudziła się czując zapach smażonych jajek. Otworzyłam zaspane oczy i podniosłam się do siadu. Ziewnęłam głośno i poprawiłam swoje rozwalone włosy.

- No dzień dobry- do pokoju wszedł nauczyciel. Miał na sobie wczorajszy garnitur.

- Dobry- wstałam- co tak pachnie?- przeciągnęłam się.

- Zrobiłem ci śniadanie. Za chwilę muszę być w pracy więc nie zjem z tobą- podszedł do mnie i zaczął poprawiać moje włosy.

- Pracujesz w sobotę?- zdziwiłam się i oparłam czoło o jego klatkę piersiową.

- Niestety. Mam przerwę o 16:30 jeśli chcesz możesz do mnie wpaść- uśmiechnął się.

- No nie wiem- zaśmiałam się- pomyślę.

- Dobrze. A teraz chodź jeść- ścisnął moją dłoń i wyprowadził z pokoju.

Dotarliśmy do salonu gdzie na stole leżał talerz z jajkami, bułeczkami i jakiś serkiem.

- NIe musiałeś zjadłabym płatki.

- Nie możesz jeść ciągle tego samego. - skrzywił się.

- Nie jem tego samego. Czasem zdarzy mi się zjeść tosty- uśmiechnęłam się i usiadłam do stołu.

- Ahhh dziewczyno- podszedł do mnie do tyłu i złapał na moje ramiona. Zaczął je delikatnie masować na co ja odchyliłam głowę.

- To nie za szybko?- szepnęłam po chwili.

- Co masz na myśli?

- Chodzi o to, że to się za szybko dzieje. Wczoraj ten pocałunek...dalej to do mnie nie doszło. Jesteś moim nauczycielem i jednocześnie egzaminatorem. Jednak mimo to czuję się przy tobie bardzo dobrze. Mam mętlik w głowie bo nie wiem na czym stoję.

Mężczyzna uklęknął przy mnie i uśmiechnął się.

- Nie musimy się śpieszyć. To prawda, że jesteś moją uczennicą jednak ciągnie mnie do ciebie. Od samego początku zwróciłem na ciebie uwagę. Chciałem spędzać z robą więcej czasu chodź sam wiedziałem jakie mogą być konsekwencje. Teraz po wczoraj...nie chce tego zakańczać.

- Ja też nie chce- odpowiedziałam cicho czując jak moje policzki robią się czerwone- chciałabym spróbować ale nie za szybko. Oczywiście jeśli pan też tego chce- zawstydziłam się na co mężczyzna uśmiechnął się szeroko.

- Chcę. I spokojnie nie będę zbyt szybki. Dam ci czas i przy okazji bliżej cię poznam.

Poczułam jak moje serce wybucha pod wpływem tego wszystkiego.

- Dziękuję- szepnęłam.- teraz lepiej już idź bo się spóźnisz.

- Wyganiasz mnie?- zaśmiał się i wstał. Kiwnęłam głową i też wstałam. Mężczyzna przyciągnął mnie do siebie i mocno przytulił. Zaciągnęłam się jego zapachem tak jak on moim.- Do zobaczenia Mei.

Chwycił za swoją torbę i wyszedł. Przegryzłam dolną wargę i zakryłam twarz rękoma. Nie wierzyłam, że właśnie zaczęłam romas z nauczycielem!!