°Siedem genów?°

2.3K 224 156
                                    

Zanim do ospałego Taehyunga doszły słowa wypowiedziane z tych różanych warg, przez które jego kocie oczy mogły dostrzec dwie większe jedynki, prezentujące rozbawienie jego starszego brata, automatycznie zmarszczył swoje brwi

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Zanim do ospałego Taehyunga doszły słowa wypowiedziane z tych różanych warg, przez które jego kocie oczy mogły dostrzec dwie większe jedynki, prezentujące rozbawienie jego starszego brata, automatycznie zmarszczył swoje brwi. Po pierwsze z tych krzywych ust padło słowo "pieprzenie" oraz "antropotomia" cokolwiek to znaczyło, bo świadomości o znaczeniu tego słowa nie miał. Po drugie, twarz jego brata znajdywała się zbyt blisko tej jego, co jedynie podburzyło jego zimne serce. Po trzecie, dlaczego go kurde dotykał?! 

- Co ty pieprzysz? Co ty robisz?! - chwycił za ramiona starszego, chcąc go od siebie odepchnąć, jednak ten czym spowodował, że jęknął boleśnie, zapominając o palcach starszego w jego włosach, ten jakże czyn, naprawdę spowodował mu dużo bólu, a w dzikich oczkach, przepełnionych złością do starszego, można było dostrzec zbierającą się ciecz. Oczy młodszego zaświeciły blaskiem bólu i irytacji, co naprawdę bawiło Jeona.

- To ty chcesz pieprzyć, nie ja - wzruszył ramionami, gdzie chcąc oszczędzić sobie gniewu tej zołzy, odsunął się od niego na bezpieczną odległość. - Jak na siedemnastolatka, jesteś strasznie zboczony, Taehyung. Myślałem, że tylko potrafisz pyszczyć, a tu takie nie małe zaskoczenie. Widzę, że hormony skaczą. O kim tak śniłeś? - zapytał nie ukrywając swojego rozbawienia. Młodszy podniósł się do siadu, gdzie spojrzał z niedowierzaniem na starszego. Czy serio on mówił na głos swoje boskie fantazje i akurat ten idiota musiał to usłyszeć? Czy można być większym przypałem od niego? Owszem, można. Mając takich samych przyjaciół, czuł się jak spłodzony z jednego nasienia, czy coś.  

- Zapomnijmy o tym. Nie muszę ci odpowiadać na twoje pojebane pytania. Przyszedłeś mnie uczyć, więc mnie ucz! - zażądał, choć w sumie nie spodziewał się po samym sobie takich słów. Nadszedł w końcu taki czas, że to on prosi o naukę, dobre sobie..Ale jakoś trzeba zażegnać tą niezręczną atmosferę, gdzie wyszedł na zboczonego siedemnastolatka, prawda? 

- Dobrze, po to tu jestem, cieszy mnie twój zapał - uśmiechnął ciepło, a Taehyung nienawidził tego uśmiechu, który według niego był nasiąknięty fałszem. Jungkook wstał z łóżka, gdzie podszedł do pułki z magazynami młodszego, a ten śledził starszego niezrozumianym wzrokiem. Gdy zobaczył jak Jungkook wyciąga jego ulubioną mangę, wytrzeszczył wręcz swoje oczy, a wybiegł z łóżka, chcąc wyrwać ciemnowłosemu książeczkę. 

- Oddawaj to! - pisnął próbując odebrać swoją własność od starszego, który z rozbawionym uśmieszkiem uniemożliwiał mu to. 

- No proszę, gejowskie mangi? - zapytał unosząc brew, a policzki młodszego przybrały czerwonego odcieniu, przez złość i bezradność. - Tae, ty serio jesteś gejem? - to pytanie sprawiło, że młodszy zatrzymał się, przerywając szarpaninę ze starszym. 

- Co cię to obchodzi? Jestem yaoistą i lubię to czytać - powiedział ze zdenerwowaniem w głosie, po czym wyrwał mangę z ręki Jungkooka, który zaśmiał się pod nosem. - Co cię tak śmieszy?! - zapytał marszcząc brwi. 

Pamiętam o Tobie I,II,III | K.Th × J.JkWhere stories live. Discover now