°Pozwalam ci°

2.2K 240 147
                                    

Siedemnastolatek wiedział, że od tej pory mógł liczyć na łaskę starszego brata, nie miał innego wyjścia jak zostać u niego, bo niby gdzie miał się udać, jak nie do niego? Szlajanie się o późnej godzinie jedynie z walizką i psem, nie było zbyt dobr...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Siedemnastolatek wiedział, że od tej pory mógł liczyć na łaskę starszego brata, nie miał innego wyjścia jak zostać u niego, bo niby gdzie miał się udać, jak nie do niego? Szlajanie się o późnej godzinie jedynie z walizką i psem, nie było zbyt dobrym pomysłem będąc jeszcze nieletnim. Gdyby policja go złapała od razu wysłaliby go do rodziców, a stamtąd z pewnością nie uniknąłby już tego śmiesznego internatu w Japonii, mieliby powód aby go tam umieścić. Dlatego właśnie w tej chwili musiał się podlizywać starszemu bratu, którego nie lubił.

Obydwoje siedzieli w salonie niewielkiego pomieszczenia, gdzie obok niego siedział Yeontan, a naprzeciwko siedział ciemnowłosy, który w dziwny sposób przyglądał mu się z uwagą. Sam nie wiedział czego może teraz spodziewać się po Jungkooku, nigdy nie byli ze sobą zbyt blisko, nawet mieszkając w domu rodzinnym, a teraz miał znosić jego obecność w tak małym mieszkanku? Już mu się duszno robiło..
Prawda była taka, że obawiał się tego jak może być między nimi, gdy trochę namieszał przez ostatni czas. Obawiał się tego, że Jungkook dowie się o jego zemście i chłopaku z przyjęcia, wyrzuci go z domu i będzie musiał szukać nowego miejsca. 

- Powiedz mi dokładnie co się stało w domu, że się wyniosłeś? - zapytał po dłuższej chwili Jungkook, który wolał teraz sobie wszystko wyjaśnić z młodszym bratem. Wiedział, że z pewnością nie bez powodu się wyniósł, wnioskując po internacie w Japonii, jednak chciał znać wszystkie szczegóły, ponieważ dzisiejsze najście matki i jej agresywny stosunek w stosunku do Taehyunga, dał mu dużo do myślenia, tak jak słowa Jimina, który uświadomił mu to, że tak naprawdę nie zna swojego młodszego brata, by móc mieć w ogóle o nim zdanie. Prawda była taka, jak powiedział Jimin..."Osoba, która milczy najbardziej cierpi".

- No...jak ci mówiłem, matka i ojciec chcą mnie wysłać do internatu w Japonii przez moje zachowanie i oceny - odpowiedział mu młodszy, który wlepione miał swoje oczy w dłonie, które o siebie pocierał w ramach wyładowania stresu. 

- Chcę więcej wiedzieć, Tae - westchnął ciemnowłosy, chwytając się za tył głowy. 

- Podobno jestem w cholerę trudnym dzieckiem i tam mają mnie ukształtować, dobre sobie. Nikt mnie nie zmieni, jestem zbuntowanym dzieciakiem, ale bez przesady - prychnął krzyżując swoje ręce pod piersią. - Poza tym chcą rządzić moim życiem i po ukończeniu szkoły wybrać dla mnie partnerkę, bo nie mogę być inny - pokręcił z oburzeniem głową. 

- Dlaczego nie możesz? - zapytał zaskoczony.

- A bo ja wiem? Nie zrozumiałem niczego z tego co mi powiedziała, tylko to, że jak będę mieć chłopaka zrujnuje jakąś tradycję rodzinną, nie wiem..- wzruszył ramionami, samemu nie rozumiejąc tego chorego podejścia do wiary w pokolenia i przodków, jaką posiadają jego rodzice. - Nie za bardzo to rozumiem, ale oni chcą mną rządzić, a ja na to nie mogę pozwolić, musisz mi pomóc...ojciec myśli, że i tak wrócę, bo nie mam nikogo..co jest w sumie prawdą, ale pomyślałem o tobie - wytłumaczył, mając nadzieję, że ten jeden raz Jungkook mu pomoże z jego własnej prośby.

Pamiętam o Tobie I,II,III | K.Th × J.JkWhere stories live. Discover now