A/n Witajcie ^^ Najlepszego z okazji dnia dziecka, gwiazdeczki 💜💕 Mam teraz trochę na głowie i dlatego też opóźnienie mam z rozdziałami do Szansy i Należysz do mnie 2 :( Zostałam poproszona o zostanie świadkową mojej kuzynki, która 13 bierze ślub..eh..a mam problem jeszcze ze znalezieniem sukienki T.T Do 13 mogą być opóźnienia z rozdziałami, ale tutaj postaram się być na bieżąco. Jutro wracam z kolejnym rozdziałem! Miłego czytania 💜
Słoneczny czwartkowy dzień maja i jakże ostatni dzień w tym miesiącu, który przypominał wszystkim uczącym się, że czas poprawek kończy się, a jedynie pozostały dni odliczania do wakacji. Od rozmowy Taehyunga i Jungkooka minęło kilka dni, a żaden z nich nie postanowił zrobić niczego co mogłoby zmienić cokolwiek w ich relacji, dlatego też właśnie z tego powodu w gabinecie seksuologa Min Yoongiego, dzisiejszego popołudnia była taka zawzięta i chaotyczna rozmowa między dwójką przyjaciół, którzy postanowili przyjść do niego z nowym problemem. Dwójka próbowała siebie nawzajem przekrzyczeć, by cokolwiek powiedzieć Yoongiemu, który masował swoje skronie, mając powoli dosyć bezmyślności tej dwójki.
Taehyung i Jimin próbowali równo mówić, chcąc przedstawić problem jaki mieli, a to wcale nie było łatwe do zrozumienia dla młodego seksuologa, który niestety z dwóch tak impulsywnych chłopaków nie potrafił niczego zrozumieć. Przekrzykiwanie się wcale nie ułatwiało sprawy, a jasnowłosy stawał się coraz to bardziej zirytowany ich zachowaniem.
- To jest jego wina! - krzyknął wyraźnie Jimin wskazując swoim palcem na srebrnowłosego Taehyunga, który spojrzał na niego z oburzeniem.
- Moja?! To raczej jest moją sprawą, mały karzełku! - krzyknął zdenerwowany chwytając Parka za rękę, gdzie w gniewie wbijał w jego skórę swoje pazury, co spotkało się z tym samym, ponieważ Jimin oddał mu w taki sam sposób, wbijając swoje pazury w skórę Kima. Yoongi popatrzył to na jednego, to na drugiego z niedowierzaniem w oczach.
- Puśćcie się! - podniósł na nich głos, starając się jakoś ich rozdzielić. Chwycił dwójkę za ręce, które zadawały sobie wzajemnie ból. - Jimin siada, po lewej z odstępem dwóch metrów, a Taehyung po prawej i ta sama odległość od Jimina - rozkazał im, nie mając szczerze siły do walki z pokłóconymi nastolatkami. Dwójka niechętnie odsunęła się od siebie idąc z krzesłami na wskazane przez seksuologa miejsca. Min spojrzał zza swojego biurka na dwójkę obrażonych nastolatków, którzy w równej chwili skrzyżowali swoje ręce, po czym nabrał powietrza do płuc, musząc znaleźć jakiś sposób na buntowników. - Teraz rozmawiamy na moich warunkach. Ja pytam, wy odpowiadacie, oczywiście sam wskaże, który ma prawa mówić - rzekł patrząc na nich z powagą w oczach.
- Niech będzie - burknął Jimin.
- Cokolwiek - westchnął obojętnie srebrnowłosy.
- Powiedzcie mi z jakim problemem do mnie przyszliście i w czym mam wam pomóc? - zapytał patrząc to na jednego, to na drugiego, widząc że dwójka otwiera równo swoje usta, by przemówić, musiał szybko zadziałać. - Mówi Jimin - wskazał na blondyna, który uśmiechnął się zadowolony, a Kim tupnął w proteście stopą.
ESTÁ A LER
Pamiętam o Tobie I,II,III | K.Th × J.Jk
FanficZakończona✔ 3części❗ Nawet ciemniejsza strona ludzkiej duszy posiada uczucia, czasem są one największą słabością, zanim sami to dostrzegamy. Taehyung nienawidził swojego życia, a przede wszystkim życia w jego cieniu. On pamiętający o nim, próbuje go...