°Nienawidzę cię°

1.5K 203 377
                                    

Śpiący Taehyung poruszał niespokojnie swoją głową, a jego twarz pokryta była potem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Śpiący Taehyung poruszał niespokojnie swoją głową, a jego twarz pokryta była potem. Ciężki oddech za każdym razem sprawiał mu problem, czując to silniejszy ból w piersi.

Bose stopy stąpające po białym puchu, gorący i przyspieszony oddech unosił się w parze powietrza, a ciemność ograniczała jego widoczność, jednak pogarszały to łzy rozpaczy.

- Nie..- szepnął ciężko nie mogąc kontrolować tego snu, który prowadził go w jakieś miejsce. Woojin słysząc młodszego zapalił lampkę nocną, by spojrzeć na Taehyunga, którego brązowe kosmyki włosów były całe mokre, a żyły na szyi intensywnie się napinały. To nie był już pierwszy raz kiedy widział go takiego, ponieważ to działo się regularnie każdej nocy, przez co czuł się bezsilny. Nawet kupił mu łapacz snów, wierząc że może to coś pomoże.

- Gdy zacznie padać śnieg, wtedy wrócę.. - usłyszał znajomy głos, który sprawił, że otworzył swoje oczy pokryte łzami.

- Znowu zły sen? - zapytał ze zmartwieniem Woojina, a Taehyung patrzył na niego pustym wzrokiem, czując ciężar na swoim sercu. Chwycił Woojina za szyję, przyciskając jego głowę do poduszki. Chłopak chwycił jego dłoń, patrząc ze zmartwieniem na dziewiętnastolatka, którego łzy ociekały na jego twarz. - Hej..Tae to ja, uspokój się - powiedział widząc jego szybko unoszącą się klatkę piersiową.

- Miałeś wrócić - zapłakał żałośnie, próbując unormować swój oddech, a z każdą chwilą jego ucisk na szyi Woojina łagodniał, zdając sobie sprawę z tego co robił. Wystraszony zabrał swoje dłonie z szyi chłopaka, kuląc się na swojej części łóżka, gdzie rozpłakał się. - Hyung...j-ja przepraszam - szepnął.

- Nic się nie stało - powiedział podnosząc się do siadu, by spojrzeć na młodszego. -To tylko wina snów - dodał chcąc go uspokoić.

-Nie - pokręcił głową. - Czuję się wściekły, hyung...chciałem zrobić ci krzywdę, znowu... - spojrzał na niego swoimi smutnymi oczami, a Woojina serce krajało się za każdym razem, gdy widział go w tym stanie.

- Kocham cię - wyznał nagle swoje uczucia, przed którymi nie mógł się przez długi czas otworzyć, zaskakując młodszego swoimi słowami.

- Co? - zapytał.

- Mówię, że cię kocham i nie obchodzi mnie to co mi zrobisz, Taehyung - odpowiedział z pewnością w głosie. - Wiem, że to takie nagłe, ale...od kiedy uciekliśmy ze świątyni jesteś dla mnie ważny i z każdym dniem zakochuje się w tobie jeszcze mocniej. W tym jaki jesteś troskliwy, myślisz o innych..również jesteś niezdarny i pakujesz się w problemy. Po prostu cię kocham, Tae -wyznał, a młodszy patrzył na niego z zaskoczeniem. Nie spodziewał się takich słów od Woojina, tym bardziej tego, że może go kochać. Zamknął swoje oczy, czując się źle z tym wszystkim.

- Woojin ja.. - urwał, gdy poczuł na swoich ustach, wargi Woojina, którego dłoń ujęła delikatnie jego mokry policzek. Starszy nie napierał na jego usta, a jedynie delikatnie muskał jego drżące malinowe wargi. Taehyung niepewnie oddał jego pocałunek, który pogłębiał się z każdą chwilą stając się bardziej intensywnym.

Pamiętam o Tobie I,II,III | K.Th × J.JkWhere stories live. Discover now