Rozdział LXIX 1/4 18.08.1944r.

38 8 0
                                    

Po całym szpitalu rozległ się huk. Niemcy pombardują szpital. Trzeba było próbować ewakuować rannych w tym Bonawenturę, który został ranny dwunastego sierpnia. Wybuch bomby odrzucił go wraz z łóżkiem na ścianę. Sam spadł na parter. Kiedy przybiegła sanitariuszka. Już nie żył.

Tak zakończyło się życie dzielnego chłopaka. Świetnego poety, przyjaciela Mal, Evie, Carlosa i pozostałych oraz brata Morro.

Ile jeszcze ludzi będzie musiało zginąć?

~~~

Hejka! Oto kolejny rozdział. Podoba Wam się? 🤔 Tym razem taki smutny, ale musicie się trochę do tego przez wyczaić. 😭😭😭

Ps: polecam obejrzeć filmik z mediów ❤️❤️❤️

Buziaki 😘

_Wicked_descendants_ ❤️

🔫Na wojennej ścieżce🔫 ❤️~Marlos~~Huma~~Descendants~~Kamienie Na Szaniec~❤️Where stories live. Discover now