30. Bezpieczeństwo

4K 95 14
                                    

Wstaliśmy późnym popołudniem.. tym razem nie męczył mnie kac. Byłam wdzięczna i dumna z siebie, że wypiłam tylko te dwa drinki.

Kiedy otworzyłam oczy ujrzałam ten cudowny uśmiech.. wciąż leżałam wtulona w Aresa. Pamiętałam wszystko z naszego zbliżenia.. ale czułam, że to nie był tylko zwykły sex. To było coś innego.. coś intymnego.. coś co czulismy tylko my. Każdy pocałunek.. każde jęknięcie.. każdy wdech i wydech.. każdy dotyk ciał. Mieliśmy identyczny rytm, tak jakby ktoś wygrywał nam muzykę w tle. To nie był tylko sex. To był taniec intymności.

Czy od tego momentu miało się coś między nami zmienić?  Nie wiedziałam też, na czym polega nasza relacja. Nie byliśmy w związku, ale nie byliśmy też zwykłymi znajomymi. Balansowaliśmy gdzieś pomiędzy związkiem, a przyjaźnią.. jednak żadne z nas nie potrafiło określić jasno czego chce.

Czy ja chciałam czegoś więcej?

Miałam taką myśl w głowie, ale szybko ją z niej wyrzucałam. Bałam się poruszyć ten temat.. obawiałam się, że mnie wyśmieje lub z krytykuje.

A ja wciąż leżałam tam obok niego, wtulona w jego tors, całkiem naga i wiecie co ? Wcale mi to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie było to dla mnie normalne.

— Cześć Vic – powiedział swoim pięknym ochrypniętym basem

— Cześć Arys – odpowiedziałam wpatrując mu się w oczy

— Musisz częściej wypowiadać moje imię, w twoich ustach brzmi cudownie – powiedział z uśmiechem

— A co będę mieć w zamian ? – zapytałam drażniące się

— Co tylko zechcesz, mogę podarować ci dosłownie wszystko – odpowiedział

— A czym dla ciebie jest wszystko?  – zapytałam nim zdążyłam pomyśleć

Chłopak spojrzał na mnie lekko zmieszany, widziałam, że nie do końca wie co odpowiedzieć. Chwilę milczał, ale na całe szczęście jego głos znów rozbrzmiał w sypialni.

— Ty – odpowiedział

— Co ? – zapytałam, bo nie zrozumiałam

— Ty jesteś moim wszystkim – odpowiedział składając delikatny pocałunek na moim czole

— A dla ciebie czym jest wszystko ? – zapytał

— Można to różnie określić, ale dla mnie wszystkim są najbliżsi. – odpowiedziałam

— Czy ja też się do nich zaliczam ? – zapytał

— Tak, Ty również się do takich osób zaliczasz. Pokazujesz mi świat z innej perspektywy. Wciąż jesteś blisko gdy potrzebuje wsparcia. Sądziłam, że odkąd mama odeszła nie będę potrafiła powiedzieć o nikim, że czuję się przy nim bezpiecznie. Ale .. – powiedziałam przerywając na chwilę, bo to nie był prosty temat

— Hmm ? – patrzył na mnie nie rozumiejąc

— Ale przy Tobie czuję się bezpiecznie. Sprawiasz, że chce ryzykować bo wiem, że jeśli zacznę spadać Ty mnie złapiesz. Gdy mnie obejmujesz czuję.. że mogę ci zaufać. Czuję, że chce być blisko. Mimo, że czasami irytujesz mnie totalnie, to jednak dzięki tobie z powrotem zaczynam się uśmiechać – powiedziałam

Czułam jak się we mnie wpatruje.. ale nie potrafiłam spojrzeć mu w oczy. Szczerze bałam się jego reakcji. Bo właśnie przecież powiedziałam mu co czuję, a tego jednak dawno nie robiłam przed nikim. Nie potrafiłam przyznać tego nawet przed sobą. Więc dlaczego powiedziałam to jemu ?

Chcę usłyszeć Cię ponownie ZAKOŃCZONA/POPRAWKIWhere stories live. Discover now