All The Best For You | Taekook [omegaverse]

10. Goodnight, Dearest

UWAGA

Patroni, proszę nie komentować rozdziału, odnosząc się w jakikolwiek sposób do spojlerów, zdjęć i głosowań z innej platformy (przemyślenia Taehyunga, typologii omegi dzierżawionej, adorowanej, etc.).

Dziękuję :)

- Kochanie, tak się cieszę, że mi wybaczyłeś. Od teraz wszystko będzie dobrze, okej?

Jeongguk przełknął ślinę, patrząc na reżysera, który uśmiechał się potulnie. Siedzieli w kawiarni, otoczeni ludźmi, choć każdy zajmował się swoimi sprawami. Rozmawiali po cichu, żeby nikt ich nie słyszał. Nadal musieli pamiętać o tym, że Taehyung miał być alfą Guka w oczach społeczeństwa, nie Luo.

- Tak.

- Przetrwamy to razem i potem wrócimy do Europy. Co ty na to?

Guk pokiwał głową, patrząc na jego dłoń. Nie wiedział dlaczego, ale z jakiegoś powodu cieszył się, że byli tutaj, a nie w domu. Oczywiście chłopak pilnował się, aby się nie rozglądać, bo wiedział, że to denerwowało Luo. Wydawało mu się, że czuje ból w żebrach po uderzeniach pięści, kiedy ostatnim razem po prostu rozejrzał się, aby mieć pewność, że nikt ze znajomych nie widzi go z Yeoxinem. Alfa jednak myślała, że Guk go zdradza, bo dlaczego miałby patrzeć na innych, skoro był tu już jego chłopak?

- Będziesz taki jak zawsze chciałeś być!- mówił dalej Luo, pijąc swoją kawę wymieszaną z whiskey. Jeon uśmiechnął się sztywno, patrząc na swoją szklankę z wodą i pokiwał głową. Wiedział, że nie mógł zamówić czegoś innego. I tak był wdzięczny za wodę. Wiedział, jak wcześniej zdenerwował reżysera.- Idealna omega, wspierająca swoją alfę. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że cię mam. Kocham cię.

- Ja też Luo. Też cię kocham - wydusił.

- Przepraszam jeszcze raz za to co zrobiłem.

- Nic się nie stało - wyrecytował z pamięci, jak zawsze.- Po prostu muszę pamiętać, gdzie są moje granice.

- Wiedziałem, że zrozumiesz. Moja grzeczna omega - uśmiechnął się szeroko, rozkładając się wygodnie na kanapie.

Wtedy Guk zaczął myśleć.

Czy Tae kupiłby mu kawę, gdyby poprosił? Czy starszy zważałby na ceny, na sposób w jaki siedzi młodszy i to na kogo patrzy?

Powinien być szczęśliwy, w końcu spotkał się ze swoim chłopakiem...a czuł się pusto.

"Przepraszam jeśli byłem za ostry. Zbliża mi się ruja. Chyba rozumiesz."

Ale Guk przestawał powoli rozumieć Luo, bo zaczynał widzieć, że nie każda alfa jest taka sama. Nie każda alfa jest posesywna, agresywna i władcza. Nie każda alfa myśli tylko o swoim terytorium i przejmowaniu kontroli. Nie każda alfa "naprawiała" i dyscyplinowała swoje omegi.

Przynajmniej nie alfa, której imię brzmiało Kim Taehyung.

I chyba wątpliwości Jeona co do projektanta, a szczególnie jedno pytanie - czy faktycznie jest taki, na jakiego się pozoruje sprawiła, że młodszy poczuł jak jego serce bije szybciej na myśl, że chce poznać go bliżej.

Jeszcze raz.