~euphoria~ || taekook ||

'72'

- Jungkook ja ... ja nie powinienem tego robić. Nie chcę znowu zrobić czegoś źle ..

- Znowu?! Co się wydarzyło Taehyung?!

- Kook ... Porozmawiaj z Yoongim. Z chłopakami. Powinni ci powiedzieć sami. Nie chcę robić nic bez wiedzy Yoongiego. - szarowłosy podniósł się ponownie do pozycji siedzącej wpatrując się w młodszego - Zacznijmy to od normalnej znajomości Jungkook. Nie chcę robić niczego pochopnie. 

Czarnowłosy podniósł się i znalazł od razu przy starszym. Popatrzył w jego oczy i dokładnie zlustrował jego twarz. Ich twarze zaczęły się delikatnie przybliżać, ale Taehyung w ostatnim momencie podniósł się z materaca pozostawiając Jungkooka w osłupieniu.
Czarnowłosy zaśmiał się pod nosem bezsilnie, wyprostowując się i zagryzając wargę od środka.

- Rozumiem. W takim razie od czego chcesz zacząć? - stanął na przeciwko szarowłosego, który zrobił pewny krok w tył. Taehyung schował swój telefon do kieszeni jeansów i popatrzył w stronę otwartego okna 

- Ja .. Ja już muszę iść Jungkook. Porozmawiamy następnym razem. Odpocznij, miałeś ciężki dzień. - wycofał się i gdy był już w połowie na gałęzi za oknem, Jungkook popatrzył w jego stronę z lekko zapełniającymi się przez łzy oczami. 

- Nie ma problemu. - pociągnął nosem zamykając okno i zaciągając na nie zasłony. 

Podszedł do łóżka odszukując swój telefon.. Rzucił się na miękką powierzchnię i zaczął przeglądać instagrama. Nagle chłopak dostał sms, po którego przeczytaniu od razu podniósł się do pozycji siedzącej. 

jaemin: hej mam nadzieję że jeszcze nie śpisz bo byłoby niezręcznie gdybyś odczytał to dopiero z rana... 

Czarnowłosy chwilę zastanowił się czy powinien odpisywać chłopakowi po czym zaczął myśleć nad ułożeniem normalnego zdania, kasując i na nowo pisząc wiadomości.
W końcu zdecydował się na najbardziej neutralną treść 

jungkook: ??

jaemin: jak u yoongiego?? 
jungkook: napisz do niego to się dowiesz ... numery pomyliłeś?!
jaemin: chciałem tylko ... 
jaemin: otworzysz okno?! 

Jungkook popatrzył pytająco w stronę zasłon po czym podszedł do nich zaglądając delikatnie z boku. Na płocie siedział różowowłosy z telefonem w ręku wpatrując się w ekran. 

jungkook: spierdalaj mi z płotu 
jaemin: chcę tylko porozmawiać chwilę
jaemin: powiem co moje i już mnie nie ma 
jaemin: nie chcę dzwonić do drzwi, bo widziałem że wszyscy śpią
jaemin: proszę jungkook 
jaemin: jak za dawnych czasów 
jungkook: tym bardziej spierdalaj
jungkook: nie mam ochoty na rozmowy 
jungkook: tym bardziej z tobą 
jaemin: dobra to idę do drzwi

Zeskoczył z płotu kierując się w stronę wyjścia. Jungkook otworzył szerzej oczy i wyszedł z pokoju zbiegając jak najciszej potrafił na dół. Od razu otworzył drzwi i spotkał się z wyższym chłopakiem z uniesioną rękę w celu zadzwonienia do drzwi.

- Pojebało cie?! Nie mam teraz czasu i chęci więc proszę cię idź już. 

- Proszę tylko chwile. Chcę coś wytłumaczyć. 

- Nie rozmawialiśmy ze sobą od kilku miesięcy. Czemu nagle postanowiłeś, że chcesz porozmawiać?! 

- Miesięcy?! Minęło 6 lat Jungkook. - czarnowłosy popatrzył zdziwiony na wyższego, który po chwili zrozumiał co powiedział - Nieważne. Przyszedłem, bo chciałem ciebie przeprosić za to co było na tej imprezie ... Rozumiesz ... Jaehyun miał bardzo duży wpływ na nas wszystkich i wtedy wolałem się mu nie narażać.