#13

2.3K 87 1
                                    

- Takie zachowanie jest po prostu nie na miejscu. - tłumaczyła mi pani pedagog - Kobiety powinny siebie szanować. Jesteśmy w końcu w jednej drużynie prawda?
- Mhm. - przytaknęłam, przewracając oczami.
- Więc skoro jesteśmy jedną drużyną, to dlaczego zasugerowałaś Asil, że nie odczuwa orgazmu z każdym partnerem, z jakim uprawia seks?
- Mogę iść na lekcje? - przerwałam nagle. Poziom tej rozmowy niebezpiecznie się zniżał.
- Rozumiem, że schodzę teraz na temat tabu Liso...
- MOGĘ? - powtórzyłam głośniej.
- Ehhh. - westchnęła - Idź już, i tak nie zdołam niczego cię nauczyć.
- Do widzenia! - krzyknęłam i uciekłam z tego miejsca najszybciej jak mogłam. Wybiegając z sali wpadłam na kolejnego ,,klienta" - pana Schistada - Kurwa. - mruknęłam sama do siebie. Dlaczego ja zawsze mam takie szczęście?
- Wiem, chodzę do niej co tydzień. - zaśmiał się - Za co poszłaś?
- Nie twoja sprawa. - warknęłam.
- Kopulowałaś w kiblu?
- Schistad! - uderzyłam go z całej siły w ramię.
- Nie?
- NIE?! - odpowiedziałam.
- Spokojnie, jeszcze z tym zdążymy. - puścił mi oczko i wszedł do pedagog.
Ja pierdolę.

Hi, Schistad.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz