CHRIS POV
- Nie odzywaj się do mnie. Nie odzywaj się do mnie! To ja napierdalam swojego przyjaciela, a ona: "nie odzywaj się do mnie"! - powiedziałem zdenerwowany, po czym zaciągnąłem się i głęboko westchnąłem.
- To nie twoja wina skarbie. - Asil jeździła palcem po moim torsie - To z nią jest coś nie tak.
- W sumie, to masz rację. - uśmiechnąłem się szyderczo, zgasiłem papierosa i przyciągnąłem do siebie blondynkę - Co ja bym bez ciebie zrobił, hmm? - przyssałem się do jej szyi, a ona cicho westchnęła.
Niepotrzebna mi do szczęścia jakaś niedostępna lala. Wokół i tak mam za dużo Barbie, po co mi kolejna?
![](https://img.wattpad.com/cover/105654736-288-k28480.jpg)