S I E D E M D Z I E S I Ą T Y D R U G I (4/4)

456 44 22
                                    

-Że co?! - spytała Karol, podnosząc się do pozycji siedzącej.

Nastolatka spojrzała przed siebie i ze zbolałą miną zauważyła przygarbioną sylwetkę blondynki.

-I co teraz? Nie chce pokazywać Jej się na oczy. Nie chcę żeby znowu na mnie naskoczyła - wymamrotała cicho Sevilla, po czym poczuła wibrację w telefonie.

Ze zdziwieniem zdała sobie sprawę z faktu, że ma siedem połączeń nieodebranychy od Valentiny oraz trzy wiadomości, których treść zawierała tylko słowa „przepraszam„ , „jestem głupia" i „porozmawiajmy".

-Siedź spokojnie, wszystkim się zajmę - zapewnił mężczyzna, po czym ponownie odpalił samochód i podjechał pod swój dom.

Blondynka podniosła wzrok w kierunku samochodu i smętnie pokiwała ręką w Jego stronę, nie widząc w blasku promieni słońca siedzącej obok Ruggero, Karol.

Oboję wzięli głęboki oddech, po czym wysiedli z samochodu.

Sevilla zbliżając się do nastolatki, zauważyła zaczerwienienie obok Jej oczu, które mówiło samo za siebie.

Obydwie dziewczyny stanęły naprzeciwko siebie i ze smutkiem patrzyły w swoje twarze.

-Przepraszam, Karol - wyszeptała pierwsza Pasquarelli, czując wzbierające się w Jej oczach łzy. -Przepraszam, że poszłam z tym dupkiem i że totalnie Cię olałam. Teraz już wszystko wiem...

Meksykanka bez słów przygarnęła do siebie ciało blondynki i wtuliła się w Nią, czując jak Jej łzy moczą Jej sukienkę.

-A ja przepraszam, że nic Ci nie powiedziałam - wyszeptała cicho, wtulając się jeszcze bardziej w swoją przyjaciółkę. -Przepraszam za to, że nie zdążyłam Cię ostrzec - dodała, zanosząc się płaczem.

Valentina odsunęła się od szatynki i odgarnęła z twarzy opadające kosmyki włosów, które założyła Jej za ucho i spojrzała prosto w Jej oczy.

-Obiecaj mi, że między Nami już nigdy nie będzie źle - poprosiła blondynka, ścierając wierzchem dłoni łzę, która wolno spływała po Jej twarzy. -Obiecaj, że już nie będziemy się kłócić i nic przed sobą ukrywać, dobrze?

Ostatnie zdanie dziewczyny, spowodowało, że szatynka wpadła w jeszcze większą histerię.

Valentina nie zdawała sobie sprawy z faktu, jak wiele kosztowało Karol ukrywanie związku z Jej ojcem.

Nastolatka wiele razy chciała wyznać przyjaciółcę, to co czuję lecz za każdym razem coś Jej w tym przeszkadzało.

Jakiś głos podświadomości, który mówił Jej, że jeśli wyjawi swoją tajemnicę, sprawi kłopoty sobie i Ruggero.

Za żadne skarby nie chciała pozwolić na to, by Jej szczęście zostało przez Nią zniszczone a reputacja Jej ukochanego, zszargana.

-Żadnych więcej kłamstw? - Jej myśli przerwała Valentina, zadając ostateczne pytanie.

Karol zagryzła wargę, po czym spojrzała na mężczyznę, który stał za Valentiną i wzięła głęboki oddech.

-Żadnych kłamstw i tajemnic - przyznała głośno Sevilla, po czym wzięła głęboki oddech i spojrzała prosto w niebieskie oczy swojej przyjaciółki. -A więc czeka Nas teraz szczera rozmowa, wiesz?

↠↠↠↠↠↠↠↠↠↠↠↠↠↠↠↠↠↠

Jak myślicie, Karol w końcu wyzna Valu prawdę o swoim romansie? 😀

Next dopiero jutro a dziś biorę się za tłumaczone książki bo ostatnio bardzo je zaniedbałam.

Miłego popołudnia wszystkim życzę! ❤

𝑵𝑰𝑬𝑩𝑬𝒁𝑷𝑰𝑬𝑪𝒁𝑵𝑨 𝒁𝑵𝑨𝑱𝑶𝑴𝑶ŚĆ → 𝑹𝑼𝑮𝑮𝑨𝑹𝑶𝑳 》𝑯𝑶𝑻𝑻𝑬𝑺𝑻 ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz