♕︎𝑋-𝑀𝑦𝑠𝑡𝑒𝑟𝑖𝑜𝑢𝑠 𝑙𝑒𝑡𝑡𝑒𝑟..♕︎

1.2K 39 17
                                    

I wzajemnie. - powiedział ale ona już poszła.

~•~

Pov narrator


Agata obudziła się. Popatrzyła na zegar-6:40.

Dziewczyna wolno wstała z łóżka i zaczęła się ubierać . Nie zajęło jej to dużo czasu, dzięki czemu miała o wiele więcej czasu dla siebie przed zajęciami.

Po porannej toalecie , wzięła swoją torbę i wyszła do biblioteki.

Szła przez lochy, które o tak wczesnej godzinie były ciche oraz opustoszałe. Co i raz widziała po drodze chodzących nauczycieli,

Można było powiedzieć, że cały świat magicznych ksiąg był czymś w rodzaju wytchnienia .

Wytchnienia od problemów oraz od ludzi..

~•~

Nawet nie zauważyła, kiedy wczesna godzina zamieniła się w godzinę 8:20.

Zebrała wszystko ze swojego stolika i ruszyła do Wielkiej Sali.

Po drodze pożegnała się również z panią bibliotekarką która wręcz traktowała Agatę jak swoją wnuczkę.

Usiadła na swoim stałym miejscu w Wielkiej Sali.

Z daleka od wszystkich.

Zaczęła nakładać jajecznicę na swój talerz.

Dziewczyna zaczęła jeść, gdy nagle do pomieszczenia wleciała jej sowa-Fleur.

Była cała czarna , oczy jednak miała koloru morza , co dawało jej nie typowego wyglądu.

Przeważnie czarne sowy miały oczy tej samej barwy co pióra bądź ciemno brązowe.

Ta natomiast , jako jedyna prezentowała się nienagannie i wyjątkowo.

Dziewczyna przyjęła list i sowa posłusznie odleciała.

Ze spokojem zaczęła otwierać kopertę i zaczęła czytać.

Agata wyglądała na lekko zmieszaną , ponieważ nigdy nie otrzymała listu. Nie miała rodziny co spowodowało, że z tyłu głowy zapaliła jej się czerwona lampka.

Czytała treść i była lekko mówiąc zszokowana, jednak małe ziarnko zaniepokojenia obudziło się w niej z większą siłą niż kilka minut wcześniej.

Jednak nie dała po sobie tego poznać.

Bez słowa wyszła i ruszyła do dormitorum.

~•~

Wypowiedziawszy hasło, ruszyła do wspomnianego wcześniej pomieszczenia.

- O Hejka, co to za list ? - zapytała Walburga.

Nie spała już od kilku minut , przynajmniej tak stwierdziła brunetka.

Jej włosy były czarną burza loków. Pod oczami Black miała sine ślady nieprzespanej i wyczerpującej nocy.

- Dobre pytanie. Nie ma napisanego nadawcy. A sama treść listu nie nadaje przyjemnego klimatu.

-Pokaż mi to -powiedziała przyjaciółka.

Dziewczyna podała list a ta, zaczęła go analizować...

Witaj moja droga
Zapewne zastanawiasz się, kim jestem i dlaczego do Ciebie pisze . Mojej tożsamości Ci jednak nie jestem w stanie zdradzić. Z tego co mi wiadomo jesteś bardzo bystra jak i ambitna , więc odgadnięcie mojego imienia , zostawiam już na twoją rękę . Jako mam dziś bardzo dobry humor, dam podpowiedź. Nie znamy się za dobrze , prawie że wcale , ale ostatnio zdołaliśmy wymienić ze sobą kilka zdań. Pisze do Ciebie , ponieważ mnie zaintrygowałaś ,jeśli mogę to tak nazwać oczywiście. Mam nadzieję , że się wszystkiego domyślisz jak najszybciej .

Do zobaczenia niebawem. Nie oczekuje odpowiedzi na list .

- Dziwne. Nawet bardzo dziwne.- Odpowiedziała jej współlokatora.

- Zgadzam się z Tobą Walburgo. Zgadzam się...

~•~

Hej hej hej 😅

Kolejny rozdział

Dziś jest jeden z krótszych rozdziałów Ale jednak jest

Mam nadzieję że się spodoba hihi

Dziękuję za każdą gwiazdek i wyświetlenie. Daje mi to bardzo dużo radości i motywacji do dalszego pisania 🪔

Ps. Wybaczcie że dziś nie było wzmianki o naszym Tom'ie , ale chciałam zrobić trochę inny rozdział 😚

Całuski

427 słów

✔︎𝓜𝓲𝓵𝓸𝓼́𝓬́ 𝓑𝓸𝓵𝓲 ||𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮 -𝓒𝔃.𝓘✔︎Onde as histórias ganham vida. Descobre agora