Potem była już tylko jedna , wielką plama czerni i okropny zapach który wypełnił jej nozdrza i płuca..
~•~
Pov TomSiedziałem w dużym, skórzanym, czarnym fotelu i czytałem książki o czarnej magii .
W prawdzie, znałem je wszystkie na pamięć jednak nic innego nie miałem do roboty .
Napad na wioskę powiódł się. Nagle usłyszałem przeraźliwy krzyk Oliphe .
-NA MERLINA !- Krzyknęła Oliphe z dołu.
O co może chodzić?
Postanowiłem to sprawdzić .
Wyszedłem z biblioteki i skierowałem się do dużego salonu .
-O co chodzi?-zapytałem ale momentalnie pobladłem
Na rękach jednego z moich śmierciożerców leżała Agata .
Co ona tu robi ?!
- Chyba mamy sobie coś do wyjaśnienia-powiedziałem przez zaciśnięte zęby
- Tak Panie. Gdzie mam ją..
-Zostaw ją tu . Już.- powiedziałem
- Jest zły..- powiedział szeptem Abraxas
- Wiem..-powiedziała jego żona.- Biedna.. jest blada jak trup.
~•~
-Czy ty wiesz kim jest osoba która porwałeś ?- zapytałem
-Osoba która nie chciała Ci słu-
-Nie baranie. Nie . Ja jej nie chciałem w szeregach. A Ty ją głupcze porwałeś!-rzekłem
- Al.. Ale
-Żadne "ale" . Wyjdź.
Mężczyzna stał jak wryty .
-POWIEDZIAŁEM , ŻEBYŚ WYSZEDŁ! ZARAZ OBERWIESZ AVADĄ!
- Tak Panie . Dobranoc..-powiedział opuścił Malfoy Manor .
Opadłem bezwładnie na fotel .
-Agata się obudziła-powiedział Abraxas , który wszedł do biblioteki
-Naprawdę? -zapytałem z nadzieją
- Tak. Jednak jest bez silna . Jest jeszcze jeden problem - powiedział
-Jaki ?
-W Malfoy Manor nie ma już wolnych pokoi . Musisz ją zabrać do siebie. Do Riddle Manor.
Westchnąłem
-Dobrze..
-Hej . Słuchaj-podszedł do mnie
- Co ?
-Ja widzę, że Ci na niej zależy.
VOUS LISEZ
✔︎𝓜𝓲𝓵𝓸𝓼́𝓬́ 𝓑𝓸𝓵𝓲 ||𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮 -𝓒𝔃.𝓘✔︎
Roman pour Adolescents✔︎🇿 🇦 🇰 🇴 🇳 🇨 🇿 🇴 🇳 🇪 (🇨 🇿 .🇮 ) 🚩!POPRAWIONA!🚩 (138/138!!) - 𝐶𝑜 𝑡𝑜 𝑧𝑛𝑎𝑐𝑧𝑦 𝑘𝑜𝑐ℎ𝑎𝑐́?-𝑧𝑎𝑝𝑦𝑡𝑎𝑙 -𝑊 𝑠𝑢𝑚𝑖𝑒 𝑡𝑜 𝑠𝑎𝑚𝑎 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑒𝑚 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑧𝑒 , 𝑗𝑎𝑘 𝑡𝑜 𝑜𝑑𝑐𝑧𝑢𝑐́ , 𝑎𝑙𝑒 𝑚𝑖𝑙𝑜𝑠́𝑐́..-𝑧𝑟𝑜𝑏...