✔︎𝓜𝓲𝓵𝓸𝓼́𝓬́ 𝓑𝓸𝓵𝓲 ||𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮 -𝓒𝔃.𝓘✔︎

♕︎𝐶𝑉-𝑊ℎ𝑎𝑡 𝑎 𝑤𝑜𝑚𝑎𝑛..♕︎

-Agata ! Jak miło Cię widzieć!- powiedziała Oliphe i ją przytuliła

Wstałem z kanapy i ruszyłem się przywitać z Abraxas'em .

-Opowiesz mi wszystko . Dobra ?-powiedział szeptem

-Opowiem , ale potem - rzekłem

- Jedno jest pewne , podjąłeś dobrą decyzję..

~•~
Pov : Tom

-Może chcecie się napić kawy ?- zaproponowałem

-Jeżeli to nie problem..- zaczęła Oliphe

-Żaden problem. Pójdę przekazać gosposi .- powiedziała Agata i wyszła z salonu

- No, widzę, że decyzja padła - powiedział Abraxas z tym swoim głupkowatym uśmiechem

- Jak widać.. Jutro muszę zrobić ostatnie spotkanie i wyjaśnić wszystkich, że będą wolnymi obywatelami i "sekta" śmierciożerców się zakończy.

-Cieszę się, że już z tym kończysz..-rzekła Oliphe

-Mały przynajmniej będzie miał spokojne lata nauki-rzekłem i puściłem do niego oczko

-A wy kiedy będziecie mieli dzieci i ślub?- zapytał pół żartobliwie , pół poważnie Abraxas

-Hej, nie tak szybko . Kilka godzin temu , wróciliśmy do siebie . To nie oznacza , że od razu mamy robić dzieciaka , żebyś ty był wujkiem .

-Byłbym odpowiedzialnym wujkiem-rzekł i dumnie się wyprostował

-Jesteś bardzo odpowiedzialny..- powiedziała Agata która teraz weszła do pokoju-gosposia powiedziała , że kawy będą gotowe za kilka minut . Oliphe , mogę zabrać na chwilkę Chris'a do siebie? Nie miałam okazji się z nim widzieć..-powiedziała i wzięła na ręce małego chłopczyka

- Wiesz..- zaczął Abraxas

-Czy to co masz zamiar powiedzieć, będzie bardzo głupie, tak jak ty ?

- Nie jestem głupi ! I to nie będzie głupie pytanie. Chyba.. mniejsza. Zależy jak ty to odbierzesz.

-No to mów-powiedziałem

Dziewczyny przez ten czas poszły do jadalni z Chrisem , przez co mężczyźnie ułożyło .

-Chodzi mi o to , czy chciałbyś mieć rodzinę ? Sam ją założyć i w ogóle.. Napisać swoją książkę od początku?- powiedział

Czy chciałem mieć żonę?-Tak .

Już nawet wiem którą po ślubie

Każdy wie.

Rodzina? Problematyczne..

- Wiesz.. na razie Nie myślałem o rodzinie , jednakże żonę jak najbardziej będę miał.

W tym samym momencie wróciła gosposia i dziewczyny .