✔︎𝓜𝓲𝓵𝓸𝓼́𝓬́ 𝓑𝓸𝓵𝓲 ||𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮 -𝓒𝔃.𝓘✔︎

♕︎𝑋𝑋𝑋𝑉𝐼𝐼𝐼-𝐼𝑡'𝑠 𝑎𝑚𝑜𝑟𝑡𝑖𝑧𝑎𝑡𝑖𝑜𝑛..♕︎

W tym samym momencie do sali wszedł Slughorn wraz z Dumbledorem .

Ukradkiem spojrzałem na Agate która w tym momencie miała czerwone policzki i wzrok który jakby zabijał - leżałbym martwy.

No to chyba pójdę sobie kopać dół. Agata mnie zabije...

~•~
Pov:Tom

Patrzyłem na zdezorientowanych nauczycieli i na mokrą Agatę, która zakrywała się rękoma.

W końcu głos zabrał Slughorn :

- Jeśli mogę wiedzieć.. Czemu Agata jest.. mokra?-zapytał

-Cóż.. mieliśmy małą.. sprzeczkę..-odpowiedziałem

Dumbledore patrzył na mnie podejrzliwym wzrokiem .

Jako przykłady chłopak zdjąłem mój sweter i podałem ślizgonce.

Powiedziała pod nosem coś w stylu "dziękuję " .

- Jak chcecie możecie już iść do siebie . -Powiedział profesor eliksirów .

- Do widzenia - rzekła brunetka i szybkim krokiem udała się na korytarz.

~•~
Pov: Agata

Byłam zła na Riddle'a .

Niby to zwykła woda ale i tak głupio wyszło.

Chciałam jak najszybciej udać się do dormitorium i mieć spokój.

Kiedy byłam już na korytarzu prowadzącego do pokoju wspólnego , Riddle złapał mnie za rękę.

Znowu..

- Czego?

-Chodź , musimy odrobić zadanie z Obrony Przed Czarną Magią..- powiedział

-Jesteś głupi czy głupi? Jestem mokra !- powiedziałam

Zirytowany chłopak powiedział zaklęcie, które doprowadziło mnie do normalnego stanu .

- No , a teraz chodźmy. -, Nie czekając na moją odpowiedź ruszył do biblioteki a ja za nim .

~•~

Doszliśmy już do biblioteki .

Tom otworzył drzwi i wpuścił najpierw mnie .

- Dobra , idź zajmij nam jakiś stolik a ja pójdę po książki.

- Niech będzie..

Dziś w bibliotece nie było zbytnio dużo tłumów. Kilka osób.

Zaczęłam szukać stolika.

Nie chciałam żeby był on w centrum , więc wybrałam ten na końcu -w rogu pomieszczenia .

Usiadłam na miejscu i wyciągnęłam pióro, atrament oraz pergamin .

Gotowa , czekałam aż chłopak przyjdzie z odpowiednimi książkami.

W sumie gdyby się tak zastanowić, dziś Tom był jakiś inny..