Rany . Jak ja ich uwielbiam..
~•~
Pov : TomCierpliwie czekałem na korytarzu na Agatę .
Nie byłem za bardzo w humorze, więc mam nadzieję, że będzie spokojnie .
Swoją drogą, jakim cudem Slughorn mógł pomyśleć , że jesteśmy parą ?
Nie obchodzą mnie dziewczyny i tego typu sprawy .
Nie mam na to czasu .
Miłość jest obrzydliwa .
Miłość jest słaba
Miłość jest..
- Tom? - usłyszałem
-hm?
-Słuchałeś mnie ? -zapytała
-Tak - sklamałem
- Nie dasz rady mnie okłamać . -westchnęła- Mówiłam, że idę w prawo , A ty w lewo . - powiedziała
-Czemu ty decydujesz ? Nie będziesz mi rozkazywała.
- Nie w humorze jesteś czy co ? Mówię jak jest . Jak masz problem to ty idź w prawo i tyle . Mi to różnicy nie robi. - powiedziała.
- Dobra. Idę w prawo . - odrzekłem i ruszyłem w swoją stronę.
~•~
Chodziłem korytarzem od kilkunastu minut i jak na razie nikogo nie spotkałem .
Nagle zza zakrętu wyłoniła się...Agata ?
Co ona tu robi ?
-Co ty tu robisz miałaś być na lewej stronie .
-Oh.. ja.. ten..- mówiła
Coś mi tu nie gra..
-idź na lewą stronę. - rzekłem
Naprawdę coś mi tu nie pasowało...
- Em..
- No co?
-Nie.. nic ja tylko..
-co ty, no c..- przerwała mi pocałunkiem.
Co jest?!
Stałem jak wryty.
Teraz miałem pewność .
To nie jest Agata .
Ona nigdy by mnie nie pocałowała.
Prędzej wyrwałaby mi wszystkie włosy, niż dotknęła swoimi ustami moje..
YOU ARE READING
✔︎𝓜𝓲𝓵𝓸𝓼́𝓬́ 𝓑𝓸𝓵𝓲 ||𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮 -𝓒𝔃.𝓘✔︎
Teen Fiction✔︎🇿 🇦 🇰 🇴 🇳 🇨 🇿 🇴 🇳 🇪 (🇨 🇿 .🇮 ) 🚩!POPRAWIONA!🚩 (138/138!!) - 𝐶𝑜 𝑡𝑜 𝑧𝑛𝑎𝑐𝑧𝑦 𝑘𝑜𝑐ℎ𝑎𝑐́?-𝑧𝑎𝑝𝑦𝑡𝑎𝑙 -𝑊 𝑠𝑢𝑚𝑖𝑒 𝑡𝑜 𝑠𝑎𝑚𝑎 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑒𝑚 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑧𝑒 , 𝑗𝑎𝑘 𝑡𝑜 𝑜𝑑𝑐𝑧𝑢𝑐́ , 𝑎𝑙𝑒 𝑚𝑖𝑙𝑜𝑠́𝑐́..-𝑧𝑟𝑜𝑏...