♕︎𝐿𝐼𝐼𝐼-𝑀𝑜𝑟𝑛𝑖𝑛𝑔 𝑎𝑛𝑑 𝑔𝑖𝑓𝑡𝑠..♕︎

897 34 47
                                    

Nie zwróciłam uwagi , jak szybko udało mi się popaść w sen..

~•~
Pov Agata

Minęło kilka dni .

Zanim się obejrzałam nastały Święta wyczekiwane przez wielu uczniów oraz nauczycieli.

Obudziłam się i pierwsze co ujrzałam to małe paczki , które swobodnie leżały na dywanie w dormitorium .

Leniwy krokiem podeszłam do kilku kolorowo zapakowanych prezentów i zaczęłam je przeglądać.

Od Abraxasa dostałam słodkości .

Od Olihpe kolejną książkę- tylko tym razem o roślinach .

Od Walburgi i Oriona dostałam figurkę węża .

Prezenty były przepiękne.

Przechodząc dalej..

Zdziwił mnie widok prezentu od Luke'a.

Nie żeby coś, ale nie rozmawialiśmy ze sobą od dłuższego czasu .

Można powiedzieć, że unikaliśmy się jak ognia .

Ja - ponieważ nadal mu nie wybaczyłam.

On-ponieważ odrzuciłam jego uczucia .

Otworzywszy zobaczyłam małe zdjęcie.

Wzięłam je do ręki i po chwili ujrzałam, biało-czarną poruszającą się fotografie, na której ja i krukon uśmiechaliśmy się do siebie na błoniach przed jeziorem .

Uśmiechnęłam się na samo wspomnienie..


- Chodźmy ja błonia-zaproponował krukon

- Nie chce mi się-powiedziałam pewnie .

-Oj no weź! Co Ci szkodzi?

- Niech Ci będzie

- no w końcu!

~•~

Na błoniach nie było zbytnio zimno mimo zbliżającej się dużymi krokami nocy .

- Pięknie tu..- powiedziałam siadając przed stawem .

-Zgadzam się..- powiedział i uczynił to samo

Popatrzyła na niego i się uśmiechnęłam.

On czując mój wzrok, popatrzył się na moją twarz i ukazał szereg białych zębów podczas uśmiechu.

Wpatrzeni w siebie nie usłyszeliśmy aparatu .

- Co do..-zaczęłam

✔︎𝓜𝓲𝓵𝓸𝓼́𝓬́ 𝓑𝓸𝓵𝓲 ||𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮 -𝓒𝔃.𝓘✔︎On viuen les histories. Descobreix ara