✔︎𝓜𝓲𝓵𝓸𝓼́𝓬́ 𝓑𝓸𝓵𝓲 ||𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮 -𝓒𝔃.𝓘✔︎

♕︎𝐿𝑉-𝐴𝑠𝑘 𝑎 𝑞𝑢𝑒𝑠𝑡𝑖𝑜𝑛...♕︎

Teraz wystarczyło wcisnąć jakiś kit dyrektorowi i po sprawie.

~•~
Pov: narrator

Nie minął tydzień, a już po szkole rozniosła się wiadomość o zamordowanej Marcie .

Dodatkowo , przez ostatni czas znaleziono pięć kolejnych ciał dzieci z rodziny mugolskich .

Nie były one jednak zamordowanie, a spetryfikowane .

Nikt zwyczajnie nikogo nie podejrzewał.

Ale czy na pewno?

Albus Dumbledore- Chyba jako jedyny podejrzewał dwójkę ślizgonów.

Nie zbyt za nimi przepadał , ale cały czas się im przyglądał i pojawiał się tam, gdzie dwójka była.

Biblioteka.. błonia.

Bez znaczenia .

Zawsze tam był. Nie ważne o jakiej porze dnia .

On był.

Tom i Agata wiedzieli o tym .

Wiedzieli i widzieli że są obserwowani..

~•~
Pov :Agata

- Nie mam ochoty iść na to głupie spotkanie.-powiedziałam

- Nie przesadzaj !- powiedziała Walburga

-Właśnie! O! Mam idealną- rzekła Oliphe i wyjęła z szafy sukienkę.

Miała mały dekolt .

Była na długi rękaw i była granatowa .

Nie była krótka , ale również nie za długa.

-Idealna!- powiedziała Walburga

-Trzymaj - podała mi sukienkę, a ja skierowałam się do łazienki bardzo niechętnie.

Czy chociaż raz nie można opuścić jakże bardzo interesującego spotkania w klubie Horacego Slughorna?

~•~

Po chwili wszystkie trzy byłyśmy ubrane .

Dochodziła 21⁰⁰ . Pora ruszać.

-Chodźmy

-Tak.. chodźmy- powiedziałam i wyszłam .

Mam nadzieję, że te spotkanie nie będzie takie długie.

~•~

Chce mi się spać. - pomyślałam kiedy dochodziłyśmy do drzwi .

Nawet nie zdążyłyśmy zapukać , kiedy wesoły Slughorn otworzył nam drzwi .

-Panny Brown , Black i Roberts . Zapraszam , zapraszam ! - powiedział